Pierwsza porażka w sezonie

• 23. Karol Niemczycki

• 25. Otar Kakabadze

• 85. David Jablonsky

• 5. Virgil Ghita

• 24. Jakub Jugas

• 33. Kamil Pestka

• 8. Mathias Hebo Rasmussen

• 22. Florian Loshaj

  61'

• 11. Michał Rakoczy

  72'

• 38. Jakub Myszor

  80'

• 71. Patryk Makuch

  80'

• 1. Kacper Tobiasz

• 55. Artur Jędrzejczyk

• 29. Lindsay Rose

• 23. Joel Abu Hanna

• 5. Yuri Ribeiro

• 99. Bartosz Slisz

  83'

• 13. Paweł Wszołek

  77'

• 27. Josue

• 67. Bartosz Kapustka

  77'

• 11. Robert Pich

  60'

• 39. Maciej Rosołek

Rezerwy

• 31. Lukas Hrosso

• 2. Cornel Rapa

• 3. Michal Siplak

  80'

• 6. Sylwester Lusiusz

• 9. Benjamin Kallman

  72'

• 18. Takuto Oshima

  61'

• 20. Karol Knap

  80'

• 21. Thiago de Souza

• 45. Filip Balaj

• 31. Cezary Miszta

• 7. Lirim Kastrati

  77'

• 14. Ihor Charatin

  83'

• 16. Jurgen Celhaka

• 18. Patryk Sokołowski

• 20. Ernest Muci

  60'

• 22. Kacper Skibicki

• 28. Makana Baku

  77'

• 86. Igor Strzałek

Jak wyglądał podstawowy skład Legii na mecz w Krakowie? W bramce stanął dobrze spisujący się Kacper Tobiasz. Na bokach obrony zagrali Artur Jędrzejczyk i Yuri Ribeiro. Duet stoperów stworzyli Lindsay Rose i Joel Abu Hanna, dla którego był to pierwszy występ w wyjściowej jedenastce od 30 kwietnia. Na pozycji defensywnego pomocnika znalazł się Bartosz Slisz, natomiast wyżej ustawieni zostali Josue i Bartosz Kapustka. Na skrzydłach pojawili się Paweł Wszołek i Robert Pich, a na szpicy Maciej Rosołek. 

Pierwszą sytuację warszawiacy stworzyli sobie już w 4. minucie. Wszołek otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola, zdołał odwrócić się w "szesnastce", ale przed strzałem uprzedził go obrońca "Pasów", który oddalił zagrożenie. Po chwili Cracovia przeprowadziła groźną akcję lewą stroną boiska. Kamil Pestka podał w pole karne do Hebo Rasmussena, który z łatwością minął Josue, po czym uderzył mocno, lecz niecelnie. 

Piłkarze Kosty Runjaicia starali się kontrolować przebieg meczu – częściej utrzymywali się przy piłce, unikali prostych strat, ale nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. Zawodnicy Cracovii cierpliwie czekali na swoją szansę i w 24. minucie dali kolejne ostrzeżenie defensywie Legii. Otar Kakabadze mocno uderzył z 14. metra, lecz bez zarzutu spisał się Tobiasz, który odbił piłkę do boku. Warszawiacy nie wyciągnęli wniosków i w 37. minucie stracili bramkę. "Pasy" przeprowadziły szybki kontratak, który mocnym strzałem w prawy róg zwieńczył Michał Rakoczy. 

W końcówce pierwszej połowy Legia miała znakomitą okazję do wyrównania. Wszołek dośrodkował na dalszy słupek do Jędrzejczyka, który główkował w słupek. Piłka trafiła jeszcze pod nogi Kapustki, który uderzył jednak ponad poprzeczką. Po chwili na tę sytuację odpowiedział David Jablonsky. Mocny strzał Czecha z dystansu z problemami odbił Tobiasz. W pierwszych 45 minutach "Wojskowi" nie oddali żadnego celnego strzału, na przerwę udali się przy wyniku 0:1.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo źle. Wszołek zagrał ręką we własnym polu karnym i sędzia po analizie VAR wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Patryk Makuch i pokonał Tobiasza po strzale w lewy róg. Legioniści mieli duży problem z przedarciem się przez defensywę gospodarzy, momentami sprawiali wrażenie bezradnych, bez pomysłu na zaskoczenie rywala. Pierwszy celny strzał warszawiacy oddali dopiero w 69. minucie. Kapustka miał trochę wolnego miejsca wokół siebie i uderzył zza pola karnego prosto w ręce Karola Niemczyckiego.

Minuty upływały, a "Wojskowi" wciąż nie wyglądali na drużynę, która byłaby bliska strzelenia choćby gola kontaktowego, próby ataków przypominały uderzanie głową w mur. W 84. minucie znów do głosu doszli krakowianie. Kakabadze przeprowadził dobrą, indywidualną akcję, którą zakończył strzałem przy bliższym słupku. Lepszy w tej sytuacji okazał się Tobiasz, który odbił piłkę na rzut rożny. Po chwili Gruzin ponownie sprawdził czujność młodego bramkarza, który na szczęście spisał się bez zarzutu. W doliczonym czasie gry Cracovia postawiła kropkę nad "i". Przysnęła cała defensywa Legii, co bez zastanowienia wykorzystał rezerwowy "Pasów", Benjamin Kallman. Po bardzo słabym spotkaniu stołeczny zespół przegrał na wyjeździe z Cracovią 0:3.

Autor: Jakub Waliszewski

ZOBACZ TAKŻE:

• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Kosta Runjaić: Wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu
• Joel Abu Hanna: Rzut karny? Dla mnie to żart
• Robert Pich: Spodziewaliśmy się takiego meczu
• Patryk Makuch: Niesamowite uczucie
• Yuri Ribeiro: Trudny mecz
• Oceń legionistów za mecz z Cracovią
• Jacek Zieliński: Zagraliśmy z Legią po swojemu