Puchar Polski 2022/2023 - 1/4 finału
Lechia Zielona GóraLechia Zielona Góra
0 3

(0:2)

Legia WarszawaLegia Warszawa
28-02-2023 13:00 Zielona Góra
Damian Kos Polsat Sport
5'
8'
38'
43'
45'
59'
66'
71'
75'
77'
78'
81'
85'
  • 90+3'
    Koniec. Legia wygrała 3:0 z Lechią Zielona Góra i awansowała do półfinału Pucharu Polski!
  • 90+3'
    Mladenović zbiegł do środka, ale na 18. metrze zatrzymał go Maćkowiak
  • 90+2'
    Niedokładne wycofanie do Staśkiewicza
  • 90+2'
    Kołodenny zatrzymany przez Nawrockiego
  • 90'
    Trzy minuty doliczone
  • 89'
    Krótko rozegrany rzut rożny przez Lechię, zakończony niecelnym główkowaniem Kołodennego
  • 88'
    Korner dla Lechii
  • 87'
    Mladenović dośrodkował z rzutu rożnego na bliższy słupek, piłka została wybita, ale znowu trafiła do Mladenovicia. Serb podał do Carlitosa, ten dośrodkował w "szesnastkę", doszło do zamieszania, ucierpiał Ribeiro, ale wstał z boiska
  • 86'
    Slisz chciał zgrać do Baku, ale ten został zatrzymany. Rzut rożny dla Legii
  • 84'
    Kapustka przekazał opaskę Sliszowi
  • 84'
    Celhaka za Kapustkę, Baku za Wszołka
  • 83'
    Slisz i Augustyniak dobrze popracowali w odbiorze, zatrzymali Staśkiewicza
  • 81'
    Staśkiewicz za Mwinyi
  • 81'
    Kołodenny za Mycana
  • 78'
    Mwinyi chciał efektownie przyjąć piłkę, a następnie podać na lewe skrzydło, ale zrobił to niedokładnie. Na dodatek złapały go skurcze
  • 77'
    Sokołowski za Strzałka, Rosołek za Pekharta
  • 76'
    Żółta kartka dla Ostrowskiego za faul na Strzałku na połowie Legii
  • 74'
    Szwed za Surożyńskiego
  • 74'
    Maćkowiak za Malca
  • 74'
    Kolejna akcja Lechii. Mwinyi dopadł do piłki po dalszym podaniu z głębi pola w "szesnastkę", chciał dograć do Malca, ale był na spalonym
  • 72'
    Surożyński uderzył zza "szesnastki" w poprzeczkę, po zabraniu piłki spod nóg Nawrockiego!
  • 72'
    Jak padł gol? Slisz prostopadle podał na prawą stronę boiska do Wszołka, ten zagrał wzdłuż, do Carlitosa, który trafił do siatki po uderzeniu z 9. metra, z prawej nogi
  • 70'
    3:0 dla Legii! Carlitos!
  • 70'
    Legia w ataku pozycyjnym
  • 70'
    Ribeiro może grać dalej
  • 69'
    Wszołek do Carlitosa, Hiszpan prostopadle podał do "Wszołiego", wahadłowy chciał dograć wzdłuż "szesnastki", do Pekharta, ale nieco niedokładnie, przez co piłkę złapał Fabisiak
  • 68'
    Carlitos dośrodkował z prawej flanki na środek pola karnego, do Pekharta, ale uprzedził go obrońca
  • 67'
    Ribeiro ucierpiał w polu karnym Lechii. Gdy Pekhart główkował po centrze Kapustki, to pechowo wpadł na Portugalczyka, który jest opatrywany przez lekarzy
  • 66'
    Athenstadt zmienia Zająca
  • 65'
    Wszołek przerzucił na lewą stronę pola karnego, do Mladenovicia, ten uderzył, ale Fabisiak dobrze wybronił jego strzał. Legia ma jeszcze korner
  • 64'
    Mwinyi niedokładnie zagrał na lewą flankę
  • 64'
    Rzut wolny dla Lechii, dośrodkowanie na 15. metr, ale bez efektów
  • 63'
    Mycan chciał dośrodkować w pole karne z prawej strony, ale został zablokowany przez Augustyniaka
  • 63'
    Mladenović dośrodkował z rzutu wolnego na 6. metr, zakotłowało się w "szesnastce", po chwili Kapustka potężnie uderzył z 17. metra, a Fabisiak udanie interweniował
  • 62'
    Wszołek sfaulowany przez Malca na prawym skrzydle. Rzut wolny dla "Wojskowych", na wysokości 16. metra
  • 61'
    Carlitos na spalonym
  • 59'
    Mogło być 3:0! Slisz wbiegł w pole karne z prawej strony i wycofał na 11. metr do Carlitosa, który uderzył z prawej nogi, ale Fabisiak wyłapał piłkę
  • 58'
    Carlitos za Picha
  • 58'
    Carlitos wejdzie zaraz na boisko
  • 58'
    Mycan pojawił się po prawej stronie pola karnego, miał na plecach Augustyniaka, ale jego dogranie wzdłuż boiska było niedokładne, piłkę złapał Hładun
  • 57'
    Mwinyi zdołał utrzymać piłkę w boisku, wbiegł w pole karne z prawej strony, mijając Ribeiro, ale jego dośrodkowanie zostało wybite przez Augustyniaka
  • 56'
    Kolejny aut dla Lechii. Lechowicz znowu wyrzucił piłkę na lewą stronę pola karnego, doszło do przedłużenia toru lotu na 6. metr, do Kurowskiego, który główkował nieco obok bramki
  • 55'
    Aut dla Lechii. Lechowicz wyrzucił piłkę na lewą stronę "szesnastki", Wszołek wybił ją poza linię boczną
  • 55'
    Strzałek chciał prostopadle podać do Picha, miał dobry pomysł, ale zagranie zostało przecięte
  • 53'
    Mwinyi znowu oddał strzał, ponownie niecelny
  • 52'
    Mycan zatrzymany przez Augustyniaka w bocznym sektorze boiska
  • 49'
    Pich prostopadle podał do Kapustki, ten wycofał na 10. metr, ale zagranie zostało przecięte
  • 48'
    Fabisiak uprzedził Picha
  • 47'
    Mwinyi znalazł się na 25. metrze, ale bardzo niecelnie uderzył
  • 47'
    Lechia próbuje podkręcić tempo, utrzymywała się przy piłce, odważnie zaczęła drugą połowę
  • 46'
    Zaczynamy drugą połowę!
  • 45+1'
    Koniec pierwszej połowy. Do przerwy Legia prowadzi 2:0 z Lechią w Zielonej Górze w ćwierćfinale Pucharu Polski!
  • 45+1'
    Żółta kartka dla Łobody, który faulował Ribeiro na wysokości koła środkowego
  • 45'
    Jak padła bramka? Wszołek znalazł się na prawym skrzydle i wycofał na 17. metr. Wydawało się, że do piłki dojdzie Pich, ale zostawił ją nadbiegającemu Kapustce, który oddał strzał zza "szesnastki", a futbolówka odbiła się jeszcze od nogi Ostrowskiego i wpadła do siatki!
  • 43'
    Ależ gol Kapustki! 2:0!
  • 43'
    Wszołek podał do Slisza, ten dośrodkował z prawej flanki na bliższy słupek, lecz czujny był Ostrowski
  • 42'
    Nawrocki chciał prostopadle podać do Wszołka, ale zagranie przecięte przez rywala
  • 41'
    Legia w ataku pozycyjnym
  • 41'
    Slisz prostopadle podał do Strzałka, ten znalazł się po prawej stronie "szesnastki", uderzył na bliższy słupek, ale Fabisiak był na posterunku
  • 40'
    Dalsze podanie Augustyniaka, Malec uprzedził Wszołka w bocznym sektorze, aut dla Legii
  • 39'
    Legia buduje kolejny atak
  • 39'
    Slisz wstał z boiska, ale kuleje, odczuwa skutki starcia. Kontynuuje grę
  • 38'
    Slisz ucierpiał po starciu z Mycanem w środku pola, żółta kartka dla rywala
  • 36'
    Slisz niedokładnie zagrał do Wszołka, aut dla Lechii na jej połowie
  • 35'
    Rzut wolny dla Lechii, w zasadzie ze środka boiska. Doszło do dośrodkowania na lewą flankę, walki, potem Malec zacentrował jeszcze w "szesnastkę", ale nikt nie sięgnął piłki
  • 34'
    Faul Augustyniaka na Mycanie w środku pola
  • 34'
    Legia w ataku pozycyjnym
  • 34'
    Slisz do Wszołka, ten chciał podać krótko do Slisza, ale zagranie przecięte
  • 33'
    Pich podał do Wszołka na prawe skrzydło, ale wślizgiem zatrzymał go Kurowski. Aut dla Legii
  • 33'
    Wszołek sfaulowany przez Surożyńskiego na połowie Legii
  • 32'
    Kapustka zbiegł do środka, piłka trafiła jeszcze do Strzałka, który uderzył z 17. metra, ale został zablokowany
  • 32'
    Aut dla Legii, na połowie Lechii
  • 31'
    Strzałek sfaulowany w środku pola przez Łobodę
  • 30'
    Aut dla Lechii, Lechowicz wyrzucił piłkę w pole karne, ale Pekhart wybił ją poza "szesnastkę"
  • 29'
    Faul Slisza w środku pola
  • 28'
    Strzałek sfaulowany na własnej połowie, przewinił Mwinyi
  • 28'
    Kontra Lechii, Mwinyi podprowadził piłkę, ale niedokładnie podał w pole karne do Mycana
  • 27'
    Ostrowski niedokładnie zagrał na lewą flankę, do Malca. Legia wznowiła grę z autu
  • 27'
    Nie ma karnego, gramy dalej
  • 27'
    Pich sugeruje, że doszło do zagrania piłki ręką przy strzale w mur. Gra wstrzymana
  • 25'
    Pich uderzył bezpośrednio, trafiając w mur, po chwili złożył się do dobitki, ale piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką
  • 25'
    Przy piłce Pich i Mladenović
  • 24'
    Pekhart przyjął piłkę na 20. metrze, a następnie został sfaulowany przez Ostrowskiego. Rzut wolny dla Legii
  • 23'
    Mycan pojawił się po prawej stronie pola karnego po dalszym zagraniu i mocno uderzył z ostrego kąta, będąc pod presją Augustyniaka. Piłka przeleciała nad bramką
  • 23'
    Przechwyt Slisza, pomocnik popędził środkiem, ale niedokładnie podał do Picha
  • 22'
    Ryzykownie Augustyniak, który lekko wycofał do Hładuna. Do piłki ruszył Mwinyi, ale w ostatniej chwili uprzedził go Hładun, wybijając futbolówkę
  • 20'
    Wysoki pressing Legii, Kapustka był blisko przechwytu, ale gospodarze wyszli z opresji i nie popełnili błędu na ich połowie
  • 20'
    Mladenović zagrał prostopadle do Pekharta, ten znalazł się po lewej stronie pola karnego, ale nie dość, że uderzył nad poprzeczką, to był na spalonym
  • 19'
    Warszawiacy wymieniają się podaniami, konstruują kolejną akcję
  • 18'
    Augustyniak dobrze zagrał na wyprzedzenie w środku pola, Legia przy piłce
  • 18'
    Wszołek przyjął piłkę po dalszym zagraniu od Augustyniaka, dośrodkował w kierunku Pekharta, ale obrońcy Lechii nie dali się zaskoczyć
  • 17'
    Mladenović chciał dośrodkować z rzutu rożnego, ale poślizgnął się, piłka ostatecznie wyszła poza boisko
  • 16'
    Kapustka świetnie, prostopadle podał do Mladenovicia, ten próbował dograć z lewej strony "szesnastki" na jej środek. Doszło do przecięcia zagrania, goście mają korner
  • 15'
    Nieporozumienie Slisza ze Wszołkiem, aut dla Lechii na jej połowie
  • 15'
    Malec zatrzymał Slisza na prawej flance, aut dla "Wojskowych"
  • 14'
    Legia długo utrzymuje się przy piłce
  • 14'
    Legioniści spokojnie rozgrywa akcję, jest w ataku pozycyjnym, wymienia się podaniami
  • 13'
    Nawrocki posłał za mocne, zbyt wysokie podanie na prawe skrzydło do Wszołka
  • 12'
    Legia w ataku pozycyjnym
  • 12'
    Kurowski wybił piłkę z pola karnego po dośrodkowaniu Picha z lewej flanki. Po chwili Augustyniak uprzedził Mycana na 20. metrze od bramki Legii
  • 11'
    Kiks Mladenovicia, Lechia powalczyła o piłkę, ale Legia ma aut
  • 10'
    Jak padł gol? Mladenović znalazł się po lewej stronie pola karnego i wycofał na 8. metr. Wydawało się, że do piłki dopadnie Strzałek, ale uprzedził go Pekhart, który był tyłem do bramki i zdobył bramkę po uderzeniu piętą. Czech oddał skuteczny strzał na dalszy słupek
  • 8'
    1:0! Pekhart!
  • 8'
    Pekhart wbiegł w pole karne z prawej strony, miał Malca na plecach, oddał strzał na bliższy słupek, ale Fabisiak spokojnie złapał piłkę
  • 6'
    Rzut wolny dla Lechii, z lewej strony boiska. Surożyński uderzył bezpośrednio z 20. metra na bliższy słupek, ale Hładun był na posterunku
  • 6'
    Żółta kartka dla Nawrockiego za faul na Mycanie, po stracie stopera na własnej połowie i wysokim pressingu Lechii
  • 4'
    Pich nabił Lechowicza, wywalczył aut
  • 4'
    Wszołek zatrzymany przez dwóch rywali w bocznym sektorze boiska, aut dla Legii
  • 4'
    Ajjjj! Nawrocki świetnie, prostopadle podał do Pekharta, ten wbiegł w pole karne z prawej strony, uderzył z ostrego kąta na dalszy słupek, ale nieznacznie się pomylił
  • 3'
    Legia w ataku pozycyjnym
  • 3'
    Strzałek chciał zagrać na lewe skrzydło, ale podanie przeciął rywal
  • 2'
    Gra toczy się w środku pola
  • 1'
    Strzałek próbował prostopadle podać do Pekharta, piłkę na aut wybił Lechowicz
  • 0
    Kurowski wybił piłkę na aut dla Legii
  • 0
    Gramy!
  • Kapitanem Legii, pod nieobecność Josue, jest Kapustka
  • Obie drużyny już na murawie, zaraz zaczynamy!
  • Ławka: Trojanowski, Jędrzejczyk, Baku, Celhaka, Sokołowski, Rejczyk, Muci, Carlitos, Rosołek
  • Skład Legii na mecz z Lechią Zielona Góra: Hładun – Nawrocki, Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Strzałek, Kapustka, Mladenović – Pekhart, Pich
  • – Obserwuję pracę trenera Runjaicia i wiem, że uwielbia wychodzić krótkimi podaniami z niskiej obrony, choć zdaję sobie też sprawę, że na słabszych płytach Legia nie wstydzi się zagrać prostej piłki za linię defensywy, by napastnicy się ścigali. Warszawiacy będą chcieli pokazać dominację, spowodować, byśmy to my biegali za futbolówką. Zapewne w wielu fragmentach meczu będziemy musieli bronić, trochę cierpieć, ale chcemy pokazać pazurki. Na pewno zagramy odważnie. Jeśli nie popełnimy takich błędów, jak choćby w sparingu z Cariną Gubin (1:7 – red.), to tak się to nie skończy. Jeżeli będziemy agresywni, blisko siebie, zorganizowani, to myślę, że przeciwnik nie będzie miał łatwo. I pojawią się momenty, w których będziemy mogli pokazać walory, jakie niewątpliwie mamy. Nie zobaczycie Lechii broniącej się w "szesnastce". No chyba że w 85. minucie będziemy prowadzić, to wtedy pewnie tak – dodał Sawicki
  • Z klubem z Zielonej Góry jest obecnie związana osoba z przeszłością przy Łazienkowskiej. To Maciej Murawski, aktualny prezes Lechii, który zagrał 146 meczów w barwach "Wojskowych" (1998-2002), w 2002 roku zdobył z nią mistrzostwo Polski i Puchar Ligi. – Legia jest w rytmie, rozegrała parę spotkań z niezłymi przeciwnikami na naturalnej nawierzchni. My ciągle jesteśmy na etapie sparingów, od kilku dni zaczęliśmy trenować na trawie. Można powiedzieć, że w tym momencie uprawiamy dwie inne dyscypliny, startujemy z innego poziomu. Na szczęście to nie koszykówka, w której lepsza drużyna nie zostawia praktycznie żadnych szans – wyjaśniał 49-latek
  • – Zagramy z czołowym klubem ekstraklasy, który uważam, że jest odmieniony, widać bardzo dobrą pracę trenera Runjaicia. To zespół niezwykle silny mentalnie, ale i nerwowy. W Legii presja jest ogromna, a także wyczuwalna w poszczególnych sytuacjach, gdy mecz się nie układa, natomiast da się zauważyć wzajemną motywację w tej drużynie. Oglądam scenki przed spotkaniami "Wojskowych", radość po bramkach. Czuć ogień – tłumaczył trener Lechii
  • – Jest spokój, bo mamy świadomość, że bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. To dodaje nam pewności. Z dnia na dzień są coraz większe emocje, ale się nie boimy. To jeden mecz, wszystko się może zdarzyć. Widać, że niektórzy zawodnicy są spięci, dlatego próbujemy rozładować atmosferę, pojawiają się żarty. Nie dopuszczamy do siebie negatywnych myśli, chcemy się pokazać z jak najlepszej strony. We wtorek zaprezentujemy, jak się przygotowaliśmy, jakie mamy umiejętności. Tak naprawdę nic złego nie może się stać – opowiadał napastnik Lechii, Przemysław Mycan
  • Zimowe przygotowania Lechii oparły się na 7 sparingach. Zespół z Zielonej Góry wygrał 5-krotnie (14:0 z Łobzonką Wyrzysk, 4:2 z Polonią Warszawa, 6:1 z Syreną Zbąszynek, 4:2 z Flotą Świnoujście, 1:0 z Chrobrym II Głogów), zremisował 1:1 z pierwszą drużyną Chrobrego i przegrał aż 1:7 z Cariną Gubin. Teraz III-ligowca czeka weryfikacja, czyli pierwszy, oficjalny mecz w 2023 roku, właśnie z Legią
  • – Czasami mam problemy ze snem, lecz nie jest to spowodowane spotkaniem z Legią. Podchodzę do tej rywalizacji bardzo spokojnie, powtarzam na każdym kroku, że nie możemy czuć negatywnej presji. Zawodnicy muszą wspiąć się na wyżyny, wszystko jest możliwe. Okoliczności nie są dla nas sprzyjające, gdyż stołeczna drużyna znajduje się w trakcie sezonu, non stop gra na boiskach trawiastych, a my dopiero raczkujemy, jeździmy po łączkach, ale mimo wszystko i tak dziękujemy, że możemy to robić. Jesteśmy bez rytmu meczowego, to na pewno nie sprzyja. Myślę, że po takiej przerwie każdy zespół potrzebuje kilku spotkań, by wejść na właściwe obroty. Musimy zacząć z wysokiego C – mówił Sawicki
  • – Ze swojego doświadczenia wiem, że na takie mecze się czekało. Przed występem mogłem mieć dreszczyk emocji, ale po pierwszym gwizdku w ogóle nie odczuwa się zmęczenia, pojawia się adrenalina. Jak mawiał klasyk, ciągniesz z wątroby. I to prawda. Podejrzewam, że dla wielu naszych zawodników będzie to spotkanie życia. Mam nadzieję, że nie ostatnie – mówił trener Lechii, Andrzej Sawicki, który nie ma optymalnej sytuacji kadrowej. Nie dość, że z klubu odeszło dwóch obrońców, czyli Sebastian Górski (Chrobry Głogów) i Gabriel Estigarribia (Cuiavia Inowrocław), to we wtorek nie zagrają Jakub Babij oraz Rafał Dzidek (pauzy za nadmiar żółtych kartek). Do III-ligowca dołączył jedynie Jussuf Mwinyi (Syrena Zbąszynek)
  • Zieloną Górę czeka teraz kolejne święto, zapowiadane jako najważniejsze wydarzenie w jej piłkarskiej historii, mecz stulecia. Nie są to określenia na wyrost, o czym świadczy choćby fakt, że Lechia rozpoczęła przygotowania do 1/4 finału w zasadzie tuż po wylosowaniu Legii. Trzecioligowiec starał się, by spotkanie obejrzało jak najwięcej kibiców, ale łatwo nie było, zastanawiano się czy do historycznej gry w ogóle dojdzie. O ile na stadionie lekkoatletycznym przy Sulechowskiej pojawiła się m.in. tymczasowa trybuna na 1200 osób, to wątpliwości budziła kwestia bezpieczeństwa (ogrodzenie). Opinia policji okazała się negatywna, lecz ostateczna decyzja i tak należała do prezydenta miasta, Janusza Kubickiego, który zgodził się na imprezę masową. To sprawia, że wtorkową rywalizację obejrzy nie 999 osób, a 5 tys. widzów. Stołeczny klub dostał 250 biletów, chętnych było 400 kibiców
  • Lechia zajmuje 5. miejsce w III lidze (grupa III), ma na koncie 31 punktów (9 wygranych, 4 remisy, 3 porażki) i 10 "oczek" straty do liderującej… drugiej drużyny Rakowa. Rozgłos przyniosły jej rozgrywki Pucharu Polski, do których zakwalifikowała się po zdobyciu trofeum dla najlepszego klubu w województwie lubuskim. Postawa ekipy z Zielonej Góry budzi podziw, gdyż w poprzednich rundach zaskakująco zwyciężyła I-ligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:1, po dogrywce) i sensacyjnie wyeliminowała Jagiellonię Białystok (3:1) oraz Pogoń Szczecin (w serii "jedenastek"). Dzięki temu awansowała do ćwierćfinału, powtarzając sukces z sezonu 1986/87
  • Jeśli chodzi o obecną edycję PP, to na boisku (w każdej drużynie) musi przebywać przynajmniej jeden młodzieżowiec, tj. poniżej 22. roku życia – w sezonie 2022/23 są to piłkarze urodzeni w roku 2001 i młodsi, posiadający obywatelstwo polskie. To korekta względem poprzednich rozgrywek, w których zespoły miały obowiązek wystawiać minimum dwóch takich zawodników. Ten przepis to nie problem dla Legii, która w tym sezonie regularnie korzysta z Tobiasza, Maika Nawrockiego czy Macieja Rosołka, zaczyna też dawać szanse Igorowi Strzałkowi, a w poprzednich rundach Pucharu Polski stawiała między słupkami na Misztę
  • W Zielonej Górze nie wystąpią też Kacper Tobiasz (uraz barku), Blaz Kramer (problemy z przywodzicielem) i Lindsay Rose (kłopoty z kolanem), który w tym tygodniu powinien już uczestniczyć w niektórych częściach treningu. Świeżą sprawą jest kontuzja Cezarego Miszty, który jesienią był dwójką, rywalizował w PP, ale po zimowych przygotowaniach spadł w hierarchii bramkarzy na trzecie miejsce. Zawodnik z rocznika 2001 miał zagrać we wtorek z III-ligowcem, lecz w takim wypadku wystąpi Dominik Hładun, dla którego mecz z Widzewem był debiutem w barwach "Wojskowych". Szukając pozytywów, to sztab szkoleniowy ponownie ma do dyspozycji Bartosza Slisza, którego zabrakło w piątkowym klasyku ze względu na pauzę spowodowaną 4. żółtą kartką
  • Drużyna z Łazienkowskiej czeka na zdobycie Pucharu Polski od 2018 roku. Od tamtej pory dwukrotnie kończyła przygodę na ćwierćfinale i półfinale. W minionym sezonie wyeliminowała Wigry Suwałki (3:1), Świt Skolwin (1:0), Motor Lublin (2:1) i Górnika Łęczna (2:0), a w 1/2 finału zatrzymała się na Rakowie Częstochowa (0:1), późniejszym triumfatorze. – Spotkania pucharowe, tym bardziej na wyjazdach, nie są łatwe, lecz chcemy awansować do kolejnej rundy, a następnie wejść do finału i zdobyć trofeum – zapowiadał trener Legii, Kosta Runjaić, który nie skorzysta we wtorek z kapitana, lidera "Wojskowych", czyli Josue. Portugalczyk pauzuje za dwie żółte kartki, otrzymane we wcześniejszych etapach PP. Opuści drugi mecz w sezonie. Jego pierwsza absencja miała miejsce jesienią, w lidze, z Lechem w Poznaniu (0:0), również z powodu nadmiaru żółtych kartoników
  • Przed Legią, aktualnie 2. drużyną w tabeli PKO Ekstraklasy (43 punkty; 12 zwycięstw, 7 remisów, 3 porażki), powrót do gry w Pucharze Polski i walka o półfinał. Warszawiacy rozpoczęli obecne rozgrywki PP od wygranej z I-ligowym Bruk-Betem Termaliką w Niecieczy (3:2; po dogrywce), a potem pokonali na wyjeździe 3:0 Wisłę Płock i ograli Lechię w Gdańsku w rzutach karnych. Teraz zmierzą się w Zielonej Górze z III-ligową Lechią, która w poprzednich rundach sprawiła jedną niespodziankę i dwie sensacje
  • Jedno zwycięstwo, dwa remisy, sześć goli straconych. To bilans domowych spotkań Legii w 2023 roku, sugerujący rozdawanie prezentów i powodujący spory niedosyt. Przyczynił się do tego zwłaszcza ostatni, emocjonujący mecz z Widzewem (2:2), rozegrany przy prawie pełnym stadionie (27 522 osób). Stołeczna drużyna dwukrotnie obejmowała prowadzenie (gol Pawła Wszołka, samobój Marka Hanouska), kontrolowała grę przez wiele minut, ale zdobyła raptem punkt, gdyż rywale byli w stanie dwa razy wyrównać. Ten wynik boli, tym bardziej, że kilka godzin wcześniej liderujący Raków Częstochowa ograł Jagiellonię w Białymstoku (2:1) i odskoczył "Wojskowym" na 9 "oczek"
  • Witamy! O godz. 13:00 rozpocznie się mecz 1/4 finału Pucharu Polski pomiędzy III-ligową Lechią Zielona Góra a Legią Warszawa!
Lechia Zielona GóraLegia Warszawa

38' Przemysław Mycan

38'

45' Mykyta Łoboda

45'

66' Aron Athenstadt za Kacper Zając

66'
71'

75' Wołodymyr Szwed za Mateusz Surożyński

75' Łukasz Maćkowiak za Jakub Malec

75'

77' Rafał Ostrowski

77'

81' Jakub Kołodenny za Przemysław Mycan

81' Krzysztof Staśkiewicz za Jussuf Mwinyi

81'

Głosowanie zostało zakończone!

7.43 Bartosz Kapustka

7 Paweł Wszołek

6.93 Tomas Pekhart

6.78 Dominik Hładun

6.78 Carlitos

6.7 Igor Strzałek

6.32 Bartosz Slisz

6.25 Yuri Ribeiro

5.96 Rafał Augustyniak

5.95 Maik Nawrocki

5.46 Jurgen Celhaka

5.33 Patryk Sokołowski

5.21 Filip Mladenović

5.17 Maciej Rosołek

5.04 Makana Baku

4.91 Robert Pich

Komentarze (358)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Pozostałe aktualności