Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Andre Martins nie zagra do końca sezonu

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

14.05.2019 11:11

(akt. 15.05.2019 23:54)

- Wydaje mi się, że czynnik mentalny zawsze jest ważny. W takim momencie sezonu to istotne. Postawimy na zawodników, którzy powinni podołać grze w takim momencie sezonu i udźwigną ciężar rywalizacji w meczu z Jagiellonią - stwierdził przed meczem w Białymstoku Aleksandar Vuković, trener mistrzów Polski.

- Andre Martins nie zagra z Jagiellonią ani z Zagłębiem, natomiast Luis Rocha powinien być gotowy do gry. Najwięcej będziemy wiedzieli po ostatnim treningu, mam nadzieję, że kolejne urazy nie dojdą. Iuri Medeiros jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu, tak samo jako 20 innych zawodników, którzy są zdrowi i zgłoszeni do rozgrywek. Ostatnio brakowało Kaspera Hamalainena, uraz wykluczał go z gry przeciw Pogoni. Wiedzieliśmy jednak, że lada moment powinien wrócić i aktualnie Fin normalnie ćwiczy z drużyną - powiedział Vuković.

- Reakcja szatni zawsze najlepiej widoczna będzie na boisku. Mogę wiele mówić, ale oczekuję, że zobaczymy w Białymstoku zespół, który będzie wyglądał inaczej niż w pierwszej połowie rywalizacji z Pogonią. To niezbędne, by zmienić swoją sytuację na lepszą. Jestem przekonany, że drużyna zareaguje i stać ją na to, by zagrać zupełnie inaczej. Od dawna nie zdarzyło nam się pokazać z takiej strony, jak przeciw szczecinianom. Zdarzały się gorsze pierwsze połowy, jak w Poznaniu, a teraz w niedzielę był drugi raz, który mi się nie podobał. To nie jest standard dla zespołu. Legia potrafiła się wiele razy odbudowywać i teraz ponownie możemy tak zareagować. Po Lechu, graliśmy z Lechią, a jednak daliśmy radę i wygraliśmy. Jesteśmy w stanie udowodnić ponownie, że więcej jest momentów, w których nasze zaangażowanie i wspólna energia jest na najwyższym możliwym poziomie. Po meczu przyjdzie czas na analizę, czemu jest to tak nieregularnie i kolejny raz jesteśmy skazani na walkę do ostatnich sekund o mistrzostwo Polski. - dodał serbski szkoleniowiec. 

- Słyszałem już różne plotki na temat przyszłości naszych zawodników, a co będzie po sezonie? Zastanowimy się, kiedy się skończy. Najważniejsze, by skierować swoją koncentrację. Czy rozmawiałem z Jakubem Rzeźniczakiem? Nie, nie rozmawiałem - dodał Serb pytany o ewentualne transfery stołecznej drużyny. 

- Są rzeczy istotne i nieistotne. Jeśli na boisku brakuje wartościowego zawodnika, to drużyna to odczuwa. Każdy mecz pisze nową historię. U nas zabraknie Martinsa, u rywali Imaza i musimy sobie z tym poradzić, w końcu każdy zespół wyjdzie na murawę po jedenastu. Ostatnio było nieco niestandardowo, Antolić grał na „dziesiątce”, ale teraz… można się spodziewać dość standardowego wyboru w postaci pary Cafu - Antolić - powiedział Vuković. 

Polecamy

Komentarze (284)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.