Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Kante jest zdeterminowany do pozostania w Legii

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

21.02.2020 15:30

(akt. 25.02.2020 15:51)

- Punkty są priorytetem. Nie musimy odnosić wysokiego wyniku czy robiącego wrażenie. Kluczem jest odnoszenie zwycięstw. W pierwszych dwóch spotkaniach w 2020 roku zdobyliśmy cztery „oczka”. Jeżeli w sobotę dołożymy trzy, będziemy mogli mówić o dobrym początku. Przed nami 15 spotkań. Niewiele meczów, przez co o każdy punkt trzeba mocno walczyć. Uważam, że remis z Rakowem też może mieć wartość - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Jagiellonią, trener Legii Aleksandar Vuković.

- Z Rakowem popełniliśmy wiele błędów w obronie. Takie mecze się zdarzają. Najważniejsze, aby było ich jak najmniej. W sobotę przyjdzie pierwsza szansa na rewanż. Futbol sprawia różne sytuacje w danym meczu. Musimy być na to gotowi. Przeanalizowaliśmy mecz w Bełchatowie. Mamy wiele do poprawy, lecz z beniaminkiem ligi było parę dobrych fragmentów. Chcemy kontynuować lepszą grę i złapać odpowiedni rytm. Wierzę, że to nastąpi. Ciśniemy, aby nastąpiło to jak najszybciej.

- Artur Jędrzejczyk? Chcielibyśmy mieć go do dyspozycji. Jest naszym kapitanem, ważnym graczem. To niekomfortowa sytuacja, że nie może zagrać. Z drugiej strony mamy kilku zawodników, którzy mogą wejść na jego miejsce. W szczególności Mateusz Wieteska jest gotowy do występu od pierwszej minuty, już wcześniej to potwierdzał dając sygnały. W sobotę prawdopodobnie zagra. Przed nami jeszcze jeden trening. Pechowe spotkanie z Jagiellonią w jego wykonaniu w tamtym sezonie? W życiu Mateusz Wieteski, od tego momentu, przytrafiło się tyle dobrego i niedobrego. Gdyby piłkarz i sportowiec żył tym, co było wcześniej, na świecie raczej już by go nie było.

- Oferta dla Jose Kante? Trzeba uważać z jakimikolwiek deklaracjami. Z tego co wiem nie ma tematu, by Jose zmienił klub w tym okienku. Ze strony napastnika widzę sporą determinację na treningach i w meczach. Wiadomo, piłka nożna jest nieprzewidywalna. Zarówno piłkarz jak i klub chce, aby Kante pozostał jednak przy Łazienkowskiej na dłużej.

- Cieszymy się z szerokiej kadry, jaką dysponujemy. Jesteśmy zadowoleni z wartościowych graczy, którzy w tej chwili mniej grają. Mamy świadomość, że przyjdzie moment, w którym trzeba będzie na nich postawić. Każdy z nich musi przebierać nogami, aby wykorzystać szanse. Czy Paweł Stolarski zagra z Jagiellonią? Zobaczymy.

- Cieszę się, że sporo naszych kibiców usiądzie na trybunach. Będziemy mieli wsparcie, co jest dla nas niezwykle istotne. Każdy z nas, kibice również, są świadomi, że wchodzimy w fazę, w której musimy być gotowi. Całymi siłami musimy walczyć o swoje. Grając w Legii, mamy powody do tego, żeby być bardziej zdeterminowani od innych. Oczekuję tego od drużyny. Wierzę, że kibice poniosą nas dopingiem. Debiut Tomasa Pekharta? Czeski napastnik znajdzie się w kadrze meczowej. Jest możliwe, że wystąpi z „Jagą”. Nie mówię, że na pewno, ale czas pokaże.

- Michał Karbownik i Luis Rocha? W tym momencie wszystko wydaje się być w porządku. Mam nadzieję, że obaj piłkarze będą do naszej dyspozycji w sobotnim meczu.

- Zdążyłem zauważyć, że Ariel Borysiuk jest w Jagiellonii. Mieliśmy okazję kilkakrotnie się spotkać, wcześniej grał bowiem w Lechii. Życzę mu jak najlepiej, ale liczy się dla nas to, co najważniejsze. Chcemy zgarnąć trzy punkty.

- Jagiellonia? Trudno ocenić nowe ustawienie czy pracę nowego trenera białostoczan, który ma za sobą dopiero dwa mecze. To klub, który stać na znacznie więcej. Musimy mieć świadomość, że w sobotę będą chcieli wrzucić wyższy bieg. My skupiamy się jednak na sobie i swoich celach. Doceniamy jednak „Jagę”. To zespół, który w ostatnich latach potrafił się bić o mistrzostwo. Trochę się tam zmieniło, ale jakość pozostała.

- Po spotkaniu z Rakowem, mamy wiele do poprawy w obronie. Również w ataku można wykonywać lepiej pewne rzeczy. W tej kwestii, czas jest po naszej stronie. Chodzi o to, aby nie schodzić poniżej pewnego poziomu i punktować. Wierzymy w ekipę, którą mamy. Po odejściu i zmianach z przodu, dalej jesteśmy mocni i stać nas na strzelenie goli. Ale nie możemy zapominać o defensywie.

- Punkty są priorytetem. Nie musimy odnosić wysokiego wyniku czy robiącego wrażenie. Kluczem jest odnoszenie zwycięstw. W pierwszych dwóch spotkaniach w 2020 roku zdobyliśmy cztery „oczka”. Jeżeli w sobotę dołożymy trzy, będziemy mogli mówić o dobrym początku. Przed nami 15 spotkań. Niewiele meczów, przez co o każdy punkt trzeba mocno walczyć. Uważam, że remis z Rakowem też może mieć wartość.

- 18 drużyn w ekstraklasie? Trudno powiedzieć czy reforma wniesie coś pozytywnego. Zmiany są dokonywane co chwilę, każdy chce wybrać najlepszą opcję. Teraz pojawiła się nowa formuła. Szukamy aż znajdziemy.

Polecamy

Komentarze (138)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.