News: Pięć najlepszych meczów z Wisłą według Vukovicia

Aleksandar Vuković: Na stojąco się nie wygrywa

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

12.09.2011 08:31

(akt. 04.01.2019 12:42)

<p>Były piłkarz Legii Aleksandar Vuković wraz z Korona Kielce został liderem Ekstraklasy. Skąd się to wzięło? - Budżety najlepszych polskich klubów rosną, ale wciąż nie są to pieniądze, które gwarantują zupełnie inną jakość. Dalej wystarczy dużo biegać, być zaangażowanym, mieć drużynę ambitną, odpowiedzialną, zgraną, z dobrą atmosferą w szatni. Korona jest tego przykładem. Ruch też - solidnością da się osiągnąć wynik bez wielkich pieniędzy. Za wcześnie jednak na oceny i kategoryczne sądy - mówi z rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Vuko.</p>

- Sami się nie spodziewaliśmy, że będziemy tak wysoko.  Ale podchodzimy do tego spokojnie. Będzie nam ciężko utrzymać tę lokatę przez następne 20 kolejek. Naszym celem jest utrzymanie i potrzebne do tego 35-38 punktów chcemy zdobyć jak najszybciej. Jeśli się uda po 15 kolejkach, wtedy powalczymy o coś więcej. Na razie chcemy zrealizować cel podstawowy. Nie sądzę, by nas lekceważono.  Nie widzę w Polsce fantastycznej drużyny i nieziemskich piłkarzy, którzy mogliby sobie na to pozwolić. Niedługo w Pucharze Polski gramy z Gryfem Wejherowo i z naszej strony byłoby wielką głupotą podejść do meczu z przekonaniem, że na pewno wygramy. Nie stać nas na takie traktowanie rywali.  Innych polskich klubów również, kto wychodzi na boisko pewny, że wygra - przegra.


- Czy wystarczy przygotowanie fizyczne? To podstawa w każdej drużynie. Nie wydaje mi się, żeby teraz ktoś zdominował rywala fizycznie, przygotowanie jest mniej więcej na tym samym poziomie. Bardziej chodzi o zaangażowanie. Na stojąco już się w Polsce nie wygrywa. Braki techniczne nadrabiamy bieganiem. Ale nie chcę powiedzieć, że Korona jest wyjątkowo przygotowana fizycznie. Śląsk biegał tyle co my. I przegrał.


- Ciekawe będą kolejne tygodnie, jak Legia i Wisła poradzą sobie w pucharach. Jeśli polski klub musi się koncentrować na czymś więcej niż liga, ma problem.  Te zespoły nie odskoczą konkurencji tak, jak mogłyby to zrobić, gdyby nie miały obowiązków w Europie. Ale Legia, Wisła i Lech w pewnym momencie zdominują ligę. Może dołączy do nich Polonia i Śląsk. Legia przegrała z Podbeskidziem, wygląda na to, że zlekceważyła rywala. Kiedy grałem w Legii, też traciliśmy punkty z teoretycznie słabszym przeciwnikiem.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.