Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Najważniejszy był awans

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

26.05.2020 22:45

(akt. 28.05.2020 12:24)

- Cieszy nas awans do półfinału Pucharu Polski, po długiej przerwie. Nie wiedzieliśmy do końca w jakiej dyspozycji znajdziemy się w pierwszym oficjalnym spotkaniu. Najważniejszy był awans - mówił na konferencji pomeczowej trener Legii Warszawa, Aleksandar Vuković.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

- Zdajemy sobie sprawę, że stać nas na lepszą grę. Optymalna forma powinna nadejść. Niepotrzebny i przypadkowy faul w końcówce spotkania doprowadził do nerwowej sytuacji, lecz do większych nerwów doprowadziła utrata gola. Do tego momentu nie było zbyt wiele zagrożenia pod naszą bramką.

- Oczekuję lepszej skuteczności w następnych grach. Uważam, że parę sytuacji powinniśmy lepiej rozegrać pod bramką rywala. Jestem jednak bardzo zadowolony z postawy zespołu po długiej przerwie. Rywalizowaliśmy z dobrym przeciwnikiem, który nie miał nic do stracenia. 

- Przygotowując się do meczu z Miedzią, braliśmy pod uwagę to, co czeka nas w sobotę. Możliwość niewystawienia od pierwszych minut takich zawodników jak Martins, Jędrzejczyk, Pekhart, Luquinhas zmniejsza ryzyko związane z ewentualnymi kontuzjami przed spotkaniem w Poznaniu. Przypominam, iż w meczu z Lechem nie będziemy mogli skorzystać z Wszołka i Kante. Z gry w ostatniej chwili wypadli również Rosołek i Novikovas. Jeżeli - nie daj Boże - stracilibyśmy Luquinhasa czy Pekharta, to znaleźlibyśmy się w bardzo trudnej sytuacji. Jesteśmy zespołem i cel zespołu jest najważniejszy. Wszyscy, zarówno ci, którzy są na ławce jak i na boisku, liczą się jednakowo.

- Stan sanitarny? Żyjemy w nowej rzeczywistości. Praktycznie każdą naszą wskazówkę słychać, tak samo nerwową reakcję. O to trzeba zadbać. Chcemy dostosować się do tego, co jest z góry nakazane. Szanujemy obecną sytuację. Mimo wszystko cieszymy się z tego, że mogliśmy wrócić do gry, chociaż w takich okolicznościach. 

- Jose Kante jest już w dobrej dyspozycji. Tak jak większość zespołu, od strony fizycznej wyglądało to wręcz bardzo dobrze. Spory wysiłek na boisku, duża wartość i praca dla drużyny. Do tego kilka niewykorzystanych sytacji. Ale tak jak w przypadku innych chłopaków, poprawimy się, bo po prostu potrzebujemy takich spotkań. To nasz pierwszy mecz po przerwie. Do tej pory rywalizowaliśmy tylko w grach wewnętrznych, to zupełnie coś innego. Jose, jak większość zespołu, praktycznie wszyscy - na plus.

Polecamy

Komentarze (41)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.