Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Wierzę, że po meczu będziemy mieć powody do radości

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

10.07.2020 15:15

(akt. 10.07.2020 15:20)

- W sobotę wspólnie musimy zrobić wszystko, aby zakończyć mecz zwycięstwem. Wiadomo, że przed nami będą jeszcze dwa mecze, ale w najbliższej kolejce – razem z kibicami – chcemy wykonać krok i zdobyć mistrzostwo - mówił na konferencji prasowej  trener Legii Warszawa, Aleksandar Vuković.

- Jak po porażce przygotować zespół na mecz z tym samym rywalem? Porażka jest mniej bolesna czy mniej bezsensowna w momencie, kiedy czegoś się z niej nauczymy. W tej sytuacji – można powiedzieć, wyjątkowej,  kiedy zaraz gramy z tym samym rywalem - tym bardziej musimy poprawić pewne rzeczy i zwrócić na nie uwagę, żeby wygrać. Myślę, że to bardzo ważne. Szczególnie mecz przegrany do tego zmusza, mobilizuje. Ale po zwycięstwach też jest coś do polepszenia. Tym bardziej po porażce w Krakowie mamy wiele przemyśleń. Zostało to już poruszone w szatni. Jest czas na to, żeby pokazać w sobotę, że można inaczej.

- Cracovia wiele się nie zmieni, tak jak my. Zagrają podobnym składem i zaprezentują podobny sposób grania. Musimy być na to gotowi, wiedząc o tych zaletach, jakie pokazali. Wiedzieliśmy też o tym przed meczem pucharowym, ale realizacja musi być na dużo wyższym poziomie. Stałe fragmenty gry, na które byliśmy przygotowani… Mimo tego kosztowało nas to utratę pierwszej i drugiej bramki. Realizacja założeń, planu. Tego jak chcemy zablokować również silne strony Cracovii. Bo to drużyna, która – przed poprzednim, ligowym spotkaniem – była brana pod uwagę jako główny kandydat do walki o mistrzostwo. Musimy być maksymalnie gotowi.

- Czy przewiduję rotację w składzie w następnych meczach? Tak, będą zmiany w porównaniu z poprzednim spotkaniem. U nas jest taka sytuacja, że każdy trening liczy się do tego, żeby ocenić stan zdrowia niektórych graczy. Będzie to też determinowało. Tak samo jak to, jak dany piłkarz wyglądał w ostatniej grze.

- Czy Szymon Włodarczyk, w sytuacji kontuzji Kante, brany jest pod uwagę jako opcja w ofensywie? Jeżeli chodzi o młodych zawodników, to będziemy robić tak, jak do tej pory. Umiejętnie starać się ich wprowadzać do gry. Wtedy, kiedy ocenimy, że to najlepszy moment dla nich, i też będzie taka potrzeba. Każdy zawodnik w kadrze ma szansę na występ. To też kwestia, której nie jestem w stanie zadeklarować. Nie mogę podać żadnej daty, konkretnego meczu. Ale jak ktoś jest w „dwudziestce” meczowej, to w każdej chwili musi być gotowy na to, że może wystąpić.

- Zagramy z Cracovią przy Łazienkowskiej, przy naszej publiczności, co rzadko zdarza się nam w ostatnim czasie. Liczyłem, że w dzisięciu ostatnich meczach po pandemii, tylko w trzy graliśmy u siebie, a w pozostałych siedmiu – na wyjeździe. Cieszymy się, że w sobotę, przed własną publicznością, będziemy robić wszystko, żeby postawić upragniony krok. Przeszliśmy bardzo dużo, razem, od początku rozgrywek. Sezon jest dłuższy, niż można było zakładać. Trwa bardzo długo, wydarzyło się w tym czasie wiele. W sobotę wspólnie musimy zrobić wszystko, aby zakończyć rozgrywki zwycięstwem. Wiadomo, że przed nami będą jeszcze dwa mecze, ale w sobotę – razem z kibicami – chcemy wykonać krok i zdobyć mistrzostwo. Wiem, że wyczucie naszych fanów będzie takie, że w tej chwili wsparcie dla drużyny jest bardzo ważne, potrzebne. Liczymy na wsparcie. Myślę, że wszyscy po meczu będziemy mieli powody do radości.

Polecamy

Komentarze (142)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.