Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Zasłużone mistrzostwo

Redaktor Piotr Gawroński

Piotr Gawroński

Źródło: Legia.Net

11.07.2020 21:26

(akt. 13.07.2020 11:38)

- Czas na drugą emocjonalną wypowiedź z mojej strony. Pozwólcie mi podsumować pewne rzeczy. Trudno zagrać lepsze spotkanie z gatunku meczów o mistrzostwo, szczególnie kiedy przeciwnik jest w dobrej formie. Czuliśmy po ostatnich nieudanych meczach, że z racji na problemy, z którymi się zmagamy, i innymi rzeczami, o których na szczęście nikt nie wie, trudno wymagać od drużyny więcej - mówił po spotkaniu z Cracovią trener Legii Warszawa, Aleksandar Vuković.

- Zagraliśmy dobry mecz, mogło być tylko lepiej. Gdyby wynik był niższy, byłoby to niesprawiedliwe. Zasłużone mistrzostwo. Chcę podziękować chłopakom, że spełnili oczekiwania.

- Rok temu powiedziałem jedno słowo, które jest dalej dla mnie kluczowe. W Legii trzeba z*********ć. O tym nie wolno tylko mówić, to trzeba pokazać na boisku. Oczywiście, jest to jeden z aspektów nie do pominięcia, żeby ten klub dalej wykonywał to, co trzeba.

- Powiedziałem, że stworzymy taką drużynę, kosztem nawet tego, że po dwóch-trzech miesiącach, radość z tego będzie miał inny trener, ale potoczyło się, że to ja dziś się z nimi cieszę. Myślę, że to co drużyna zrobiła w tym sezonie, jest godne podziwu i nie można było zacząć pracować szybciej niż my.

- Kończyliśmy okienko transferowe w sierpniu, zamknęliśmy wtedy naszą kadrę, dokładnie taką jaką chcieliśmy mieć. Gdy mieliśmy dziewiąte miejsce w lidze, nikt nie wierzył, że to zmierza w dobrym kierunku. Wiedziałem, że to jest drużyna, którą stać na grę w piłkę, tak jak grała przez wiele miesięcy. Nie licząc ostatnich tygodni, przez właściwie 8-9 miesięcy od meczu u siebie z Lechem, ustabilizowaliśmy formę i graliśmy jak na mistrza przystało.

- Jedyne co mogło nas powtrzymać to koronawirus. Nie mogliśmy tego przewidzieć, a i tak po przerwie drużyna niczego nie straciła, aż do meczu z Piastem. Niestety, po tym meczu zaczęliśmy się mocno męczyć fizycznie. Kilku ważnych zawodników było pod formą, to też działało na psychikę. Czuliśmy, że nie gramy tego, co potrafimy. Musieliśmy sposobem doprowadzić to do końca.

- W sobotę był mecz, który pokazał co potrafimy. Chłopaki pokazali determinację. Chłopaki, o których wszyscy powiedzą, że mają nieprawdopodobny potencjał, że to nie jest zaskoczenie, ale jak spojrzymy na nazwiska i cofniemy się rok wstecz, prócz Jędrzejczyka, Martinsa i ewentualnie Vesovicia, nikt tu nie miał wysokich notowań. Nikt na nich nie liczył, a dziś wszyscy mówią o takich zawodnikach jak Karbownik, Majecki, Antolić, Kante, Wszołek, Gwilia i wielu innych. Dokonali to ludzie, w których się nie wierzyło. Tym bardziej styl, w jakim grali, jest godny podziwu, dlatego jeszcze raz im dziękuję i gratuluję.

- Tak jak mówiłem rok temu, że ta drużyna da radę, tak teraz wiem, że jeżeli chcemy zrobić kolejny krok i podnieść poziom, potrzebne są konkretne wzmocnienia. Na pewno 5-6 zawodników na poziomie Mladenovicia. Chodzi mi o takich piłkarzy. Żadnych Roberto Carlosów czy Mbappe, tylko nazwiska, które uznajemy i mogą wzmocnić drużynę. Sprawić, że zrobimy kolejne kroki do przodu. Bez tego musimy być gotowi, że nie będziemy w stanie iść dalej.

- Szafki są już puste, o tym trzeba wiedzieć. Nie ma nikogo, kogo trzymamy w rezerwie. Nie ma odpalanego Kante, Antolicia, Niezgody, który był wyganiany z klubu rok temu, a pół roku później był wart 5 milionów euro. Nie ma już zawodników tak niedocenianych jak Lewczuk czy Wieteska, są ludzie którzy potrzebują wsparcia w postaci dobrych zawodników. Napawa mnie dumą, że razem z dyrektorem, całym działem skautingu, zrobiliśmy rzecz mało podkreślaną. 20 milionów euro od początku sezonu do dziś. 3,5 miliona wydanych. Różnice łatwo policzyć.

- Ostatni transfer Bartka Slisza, to są najlepiej wydane pieniądze w historii tego klubu i jestem pewien, że się o tym przekonamy. Oprócz tego faktu wiem, że setki tysięcy złotych miesięcznie, a nawet kilka setek mniej, idzie na pensje dla piłkarzy i sztabu. Sprawia to, że ten klub poszedł po rozum do głowy, a jednocześnie podniósł wartość i jakość drużyny. To jest warte podkreślenia, bardzo mocno chciałem doprowadzić to do końca. Nie chcę wracać do tego, że kilka decyzji w drugiej części sezonu, przed i po pandemii sprawiło, że sezon był sztucznie przedłużany. Było sztuczne pompowanie emocji, ale koniec końców wygraliśmy zasłużenie, jak mało kto.

- Kończę gratulacjami dla wszystkich i całego klubu. Jesteśmy w tym wszystkim razem, czuliśmy wasze wsparcie. W sobotę niestety nie mogliśmy zobaczyć wszystkich kibiców. Ale było ich i tak dużo, przez co znowu sprawili, że atmosfera na stadionie była bardzo dobra.

- Pamiętajcie, że nigdy nie jest łatwo zdobyć mistrzostwo Polski z Legią. To nie jest tak, że klub zdobywa tytuły łatwo. To jest klub, o którym się wiele mówi, opowiada w mitach. Niesamowite jest to jakimi mitami jest obarczana Legia. Na Legii ciężko jest sędziować. Nie było żadnej kontrowersji na korzyść w tym sezonie. Nie ma co się dziwić. Nie wiem czy sędzia Stefański jeszcze mieszka w Polsce, wtedy to była wątpliwość, którą zdarzało się niektórym nazywać błędem. Nie wiem czy on jeszcze sędziuje, nie zauważyłem.

- Chociażby ilość mistrzostw, jedni mówią o piętnastu, inni o czternastu, jednak jest to i tak jakieś dwadzieścia mniej niż powinno być. To klub, który rzekomo okradał inne drużyny z najlepszych zawodników, i to jeszcze jak mnie na świecie nie było. Jak widzę dziś ten cynizm i kłamstwo jakim otaczana jest Legia, to rzekome promowanie jej przez wszystkich…Dlatego pięć lat nie zagraliśmy u siebie meczu Pucharu Polski. Jesteśmy jedynym takim półfinalistą. Może kiedyś wreszcie się uda, pewnie wszyscy nazwą to ciepłymi kulkami. Legia niby okradała wszystkich z zawodników, a zdobyła cztery mistrzostwa przez 60 lat i nadal ktoś mi mówi, po tym co dzisiaj widzi, że faktycznie tak było…Super. Mam nadzieję, że wszyscy związani z Legią, jesteśmy świadomi i nigdy nie zdarzy nam się deprecjonować tego, że jesteśmy mistrzami Polski. To jest trudne zadanie, szczególnie dla tego klubu. Gratulacje wszystkim, którym Legia leży na sercu, i którzy nam kibicują.

Polecamy

Komentarze (152)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.