Aleksandar Vuković: Zdobyliśmy 3 punkty, Niezgodę i Karbownika

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

25.08.2019 19:53

(akt. 27.08.2019 20:19)

- Zdobyliśmy w Łodzi trzy punkty, Niezgodę i kolejnego wartościowego zawodnika - Karbownika, który udźwignął presję rywalizacji w Ekstraklasie - stwierdził po zwycięstwie 3:2 z ŁKS-em Aleksandar Vuković, szkoleniowiec Legii Warszawa.

- Po dłuższym czasie dokonaliśmy poważnej rotacji w składzie. Miałem pewność, że mogę postawić na tych ludzi. Wiedziałem, że błędy mogą się pojawić, zwłaszcza na tle tak grającego ŁKS-u. Ostatecznie zasłużenie wygraliśmy i możemy cieszyć się z trzech punktów. 

- Wygrane w taki sposób świadczą o charakterze i mentalności drużyny. W przerwie powiedziałem drużynie, że to mecz, w którym nie walczymy o remis, a wciąż o zwycięstwo. Druga stracona bramka tego nie zmieniała. To ważne, że nie zabrakło wiary zawodników i to im należą się wszelkie brawa. Wszystko było w naszych głowach i nogach. Pozostawało nam zdecydować czy zrezygnować czy walczyć dalej. Chcieliśmy do końca rywalizować, stwarzać sobie sytuacje i dzięki temu kierować się w stronę wygranej. 

- Jarosław Niezgoda jest dla mnie w coraz lepszej formie. Doskonale go znam, jak i wielu z państwa. Nie zawsze jest w pełni widoczny, ale ma „coś”, czego się nie kupi, ani nie wytrenuje. Przychodzi moment, w którym potrafi to wykorzystać. Miał długą przerwę, ale to człowiek, na którego warto stawiać - powiedział trener Legii. 

- Carlitos? Zadecydowała kwestia prywatna, bo był przewidziany do gry w Łodzi. Ale nie przekreślałbym faktu, że być może jeszcze nie wystąpi. Ludzie nie chcą słyszeć pewnych rzeczy, wolą tworzyć teorię. Nie miałem najmniejsze sprzeczki z Hiszpanem, nie mówiąc o konflikcie. Transfer jest wtedy, gdy podpisuje się dokumenty. Wciąż jest piłkarzem Legii, a gdy to się zmieni, to będę się zastanawiał, co powiedzieć - stwierdził Vuković. 

- Widzieliśmy pierwsze mecze ŁKS-u, który zrobił bardzo dobre wrażenie i grał nietypową piłkę dla Ekstraklasy. To sposób grania, który w pewnym stopniu staje się trudny, gdy ulatuje pewność - wtedy łatwiej o błąd w ładnej i technicznej grze. Wiedziałem, że będąc agresywnym, możemy zmuszać rywali do błędu. Paweł Stolarski poprosił o zmianę, czym potwierdził moje przypuszczenia, bo wiedzieliśmy, że po trzech spotkaniach na takiej intensywności, skład z ostatnich meczów potrzebuje wytchnienia - powiedział szkoleniowiec. 

- Jarosław Niezgoda strzelił dwa gole, ale… muszę podkreślić rolę Michała Karbownika. Z przymusu, postawiłem na niego w okresie przygotowawczym na lewej obronie. Walczył, dawał radę. W Łodzi zdobyliśmy trzy punkty, Niezgodę i kolejnego wartościowego zawodnika - Karbownika, który udźwignął presję rywalizacji w Ekstraklasie - dodał Vuković.

- Urodziny? Szczególny dzień to był jeszcze parę lat temu. Teraz, czterdzieste, ale… ok. Dziękuję za życzenia - mówił z uśmiechem Vuković. 

 

Co wiesz o Aleksandarze Vukoviciu?

News: Aleksandar Vuković: Skrzydła wiary poprowadzą do lepszej gry
1/15 Aleksandar Vuković trafił do Legii w 2001 roku, jako środkowy pomocnik. Legia chciała wówczas sprowadzić innego zawodnika, Polaka, ale okazał się za drogi. O kogo chodziło?

Polecamy

Komentarze (142)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.