AMP Futbol Ekstraklasa: Trzecie miejsce Legii - relacja z trybun (akt.)

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

22.09.2019 23:00

(akt. 23.09.2019 09:43)

W sobotę i niedzielę na boisku przy ulicy Kawęczyńskiej odbył się IV turniej Amp Futbol Ekstraklasy. Turniej wygrała ekipa Husarii Kraków, zaś gracze Legii Warszawa zajęli trzecie miejsce. Nagrody wręczył były piłkarz Legii, Jacek Bednarz, zaś z ramienia kluby obecny był Jarosław Jankowski.

Sobota:

Legia - Kuloodporni 0:3
Miedziowi - Husaria 0:7
Legia - Miedziowi 5:0
Kuloodporni - Husaria 1:2

Niedziela:

Kuloodporni - Miedziowi 
Legia - Husaria 0:3

1. Husaria Kraków
2. Kuloodporni Bielsko - Biała
3. Legia Warszawa
4. Miedziowi Polkowice

Najlepszy zawodnik: Przemysław Świercz

Najlepszy bramkarz: Igor Woźniak

Król strzelców: Dawid Dobkowski

Legioniści bronią tytułu mistrzowskiego sprzed roku. Do rozegrania pozostał już ostatni turniej. 

Relacja z trybun: Czy bez ręki, czy bez nóg!

W sobotę o 11:30 piłkarze sekcji AMP Futbol Legia grali mecz z liderem Kulodopornymi Bielsko-Biała. Spotkanie rozgrywane było na obiekcie DOSIR Praga- Północ przy ulicy Kawęczyńskiej 44 w ramach IV Turnieju AMP Futbol Ekstraklasy. Na ten mecz mobilizowali się nie tylko nasi zawodnicy, ale i kibice.

Cel był prosty – okazać wsparcie dla chłopaków, którzy mimo różnych przeciwności walczą z e(L)ką na piersi na całego. Oczywiście wszystko w prawdziwie kibolskim klimacie. Był więc bęben, legijne pieśni zarzucane z megafonu, ale największą niespodzianką była oprawa, na którą składała się konkretna liczba świec dymnych w jedynych, słusznych barwach. Obrazki raczej nie spotykane na zawodach tego typu. Zabawa była na tyle huczna, że mecz z powodu zadymienia boiska musiał zostać na kilka minut przerwany. Kibice w tym czasie śpiewali jednak jeszcze głośniej!

Hitem tego dnia okazał się wymyślony na tę okoliczność hymn „Czy bez ręki, czy bez nóg, jedno miasto, jeden klub”. Chłopaki z sekcji znani są z dystansu i poczucia humoru. Podobne hasło mają nawet na swoich szalikach ;)  Aby choć trochę oddać klimat „Żylety” tego dnia zaśpiewane były niemal wszystkie, legijne pieśni. Nie pomogło to naszym piłkarzom w wygranej, ale i na to kibice zareagowali w odpowiedni sposób śpiewając „Czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham Cię, w moim sercu Legia i na dobre i na złe”. Po meczu zawodnicy i trenerzy podeszli pod trybunę i zgodnie z tradycją wszyscy głośno zaśpiewali „Warszawę”. W ich oczach widać było wzruszenie. Kolejny raz udowodniliśmy, że hasło „Cała Legia zawsze razem” to nie są tylko puste słowa!

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.