Artur Boruc: Jestem tu żeby pomagać

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Canal+

28.11.2021 20:24

(akt. 29.11.2021 01:05)

Artur Boruc wrócił do bramki Legii po ponad 2 miesiącach leczenia kontuzji pleców. - Czy strzał Kacpra Skibickiego był dla mnie niespodzianką? Największą niespodzianką było to, że wystąpiłem w tym meczu. Jestem na boisku, aby pomagać drużynie. Cieszę się, że się udało – powiedział 41-latek.

Legionista wypowiadał się w programie Liga+ Extra. Opowiedział o urazie, z którym zmagał się przez 10 tygodni. - Można powiedzieć, że to stare problemy, które przez lata „pielęgnowałem”. Zaleczyłem je teraz na tyle, na ile mogłem. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i będę mógł dalej grać – powiedział Boruc. 

Po zderzeniu Lindsaya Rose i Błażeja Augustyna, Boruc długo miał pretensje do Tomasza Musiała, sędziującego ten mecz. - Gdyby coś takiego zdarzyło się na środku boiska, byłby faul dla nas. Moim zdaniem należał nam się rzut karny. Poza tym straciliśmy w podobny sposób już drugiego zawodnika w tym meczu, to także miało wpływ na moje zachowanie – powiedział. 

Boruc został zapytany o to, czy wygrana z Jagiellonią sprawi, że zła karta Legii się odwróci. - Mam nadzieję, że to będzie ten krok, a od tego momentu będziemy prezentować się lepiej. Jestem kibicem Legii, kibicuję jej bez względu na to, czy wygrywa czy przegrywa. Oczywiście kibice są rozgoryczeni, to trudne momenty dla całego klubu – stwierdził. 

Bramkarz ostatni raz zagrał w meczu z Górnikiem Łęczna (3:1). Od tamtej pory wszystkie spotkania ligowe legioniści przegrali, 7 z rzędu. Wrócił i udało się ograć Jagiellonię (1:0). - Jestem przekonany, że charakteru w naszej szatni nie brakuje. Jakości też, ale na razie jej nie pokazaliśmy. Czemu często na mnie się wskazuje jako tego, kto ma charakter? Ja tu byłem, znowu jestem, mam świadomość, co to znaczy grać w Legii. Przychodzi wielu zawodników, którzy o tym nie mają pojęcia. Ja im pokazuję z jakim zaangażowaniem można grać dla Legii  – powiedział. 

Boruc został zapytany o kwestię zwolnienia trenera Czesława Michniewicza, jak i przygotowanie fizyczne drużyny. - Nie chcę zabierać głosu w sprawie zmiany trenera, to nie do mnie pytanie. Klub podjął taką, a nie inną decyzję, oni są z tego rozliczani. Co do przygotowania. Jest dużo spraw, które w tym sezonie zostały przestrzelone. Wiele aspektów złożyło się na to, że byliśmy w czarnej … dziurze – dodał.

Korzystając z okazji dziennikarze "Ligi+Extra" zapytali Boruca także o jego wpis żegnający Czesława Michniewicza. - Idąc dalej drogą podręcznika dla akwizytorów zacytuje jeszcze... Czasami "Lepiej być szczęśliwym, niż mieć rację". Pozdrawiam i życzę sukcesów! - napisał 41-latek. Co autor miał na myśli? - Nie pamiętam, byłem kompletnie zalany - zakończył bramkarz.

Co wiesz o Arturze Borucu

Aleksandar Vuković, Artur Boruc
1/14 Z jakiego klubu do Legii trafił Artur Boruc?

Polecamy

Komentarze (29)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.