Astiz wygrał rywalizację z Sulerem

Marko Suler, który dostał szansę w obu wczorajszych meczach sparingowych, popełnia zbyt wiele błędów. Przez jego niefrasobliwość Dolcan Ząbki strzelił gola w pierwszym wczorajszym spotkaniu kontrolnym (2:1). Słoweniec stracił piłkę we własnym polu karnym, a naprawiający błąd Damian Zbozień zdaniem sędziego faulował i arbiter podyktował rzut karny. Jedenastki dla rywali legionistów powoli stają się tradycją. W taki sposób tracą bramkę w czwartym meczu sparingowym z rzędu. Przeciwko Ekranasowi ponownie zawinił Suler. Nie upilnował gracza z Litwy i Dusan Kuciak staranował go w "szesnastce". - Marko przyszedł do nas późno, ma trzytygodniowe zaległości w treningach, stąd słabsza dyspozycja - tłumaczył Jan Urban.

- Będę musiał z nim porozmawiać, jak się czuje - powiedział o Sulerze po meczu trener Urban. - Być może obciążenia treningowe w Austrii były dla niego zbyt duże. Wydawało się, że wszystko jest dobrze, jednak dziś rano też popełnił dwa, trzy błędy - dodał. Za Hiszpanem przemawia nie tylko forma, ale także doświadczenie w Legii. Ostatnie pół roku to on grał w parze z Żewłakowem, a do klubu pięć lat temu przyszedł razem z Urbanem.