News: Borysiuk czy Vranjes - dylemat Czerczesowa

Borysiuk czy Vranjes - dylemat Czerczesowa

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, Przegląd Sportowy

17.02.2016 09:13

(akt. 07.12.2018 17:09)

Kupiony za dwa miliony Ariel Borysiuk zagrałby już w pierwszej wiosennej kolejce - w niedzielę przeciwko Jagiellonii, ale musiał pauzować za osiem żółtych kartek, które w ubiegłym roku dostał jeszcze w barwach gdańskiej Lechii. Dziś kwestia jego miejsca w składzie Legii nie jest tak oczywista. Jego konkurent, Stojan Vranjes zagrał przeciwko białostoczanom dobre spotkanie i nie wiadomo, czy odda miejsce w składzie najmłodszemu strzelcowi gola w historii Legii.

W niedzielę Bośniak zagrywał piłkę 46 razy. To popodaniu Vranjesa na lewe skrzydło, Aleksandar Prijovic dośrodkował w pole karne i Nemanja Nikolić już w trzeciej minucie strzelił pierwszego gola. Poza asystą drugiego stopnia Vranjes miał celne 22 z 37 podań, na bramkę Bartłomieja Drągowskiego oddał dwa strzały - oba niecelne. Dwa razy faulował, za jedno z przewinień został upomniany przez sędziego Tomasza Musiała - to dopiero jego druga żółta kartka w sezonie. Wydaje się, że Borysiuk zagra, jeśli na mecz w Lubinie trener Czerczesow, który był wielkim zwolennikiem transferu Borysiuka, zdecyduje się na bardziej defensywny wariant taktyczny. Wtedy to on, a nie Jodłowiec byłby ustawiony bliżej stoperów - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.