News: Nastaje czas ekipy Stanisława Czerczesowa

Byli legioniści: Nagroda Czerczesowa, gole byłych graczy Legii (Wideo)

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło:

10.12.2018 15:00

(akt. 11.12.2018 18:23)

Stanisław Czerczesow został trenerem roku w Rosji, a w ślady szkoleniowca idzie pewien Hiszpan, który szału w Polsce nie zrobił. Bramki dla swoich aktualnych drużyn zdobyli Aleksandar Prijović, Kamil Grosicki, Henrik Ojamaa czy Jakub Czerwiński. Inny z byłych zawodników stołecznego klubu zastanawia się nad końcem kariery, a jego rodak, który także pojawił się przy Łazienkowskiej, odnalazł się w czwartej lidze austriackiej. Poniżej zbiór informacji dotyczący byłych legionistów.

Stanisław Czerczesow został wybrany najlepszym trenerem w Rosji w plebiscycie organizowanym przez Ministerstwo Sportu. Były szkoleniowiec Legii Warszawa pokonał m.in. opiekunów kadr popularnych sportów zimowych. Selekcjoner rosyjskiej reprezentacji, która dotarła na mistrzostwach świata do ćwierćfinału, wcześniej podpisał nowy kontrakt (do 2020) roku, a także otrzymał podwyżkę. Czerczesow zarabia aktualnie prawie 2,5 miliona euro za rok.

W 18. kolejce Ekstraklasy, bramki dla swoich drużyn zdobyli dwaj byli legioniści. Jakub Czerwiński strzelił gola w spotkaniu z Zagłębiem Lubin, a jego Piast zremisował 2:2. Z kolei Henrik Ojamaa trafił na 3:0, a Miedź Legnica ostatecznie ograła 3:1 Górnika Zabrze. 

 

Gol Czerwińskiego / Gol Estończyka

 

Hull City zremisowało 2:2 z Millwall w Championship. Jedną z bramek zdobył Kamil Grosicki, dla którego było to drugie trafienie na zapleczu Premier League w tym sezonie. Polak wystąpił łącznie w czternastu spotkaniach swojego zespołu w aktualnych rozgrywkach.

 

W zabójczej formie pozostaje Aleksandar Prijović. Serb zdobył kolejną bramkę w lidze greckiej, a tym razem wykorzystał rzut karny w spotkaniu z Larissą. Jego drużyna pokonała ostatecznie przeciwników 2:1. "Prijo" w 24 spotkaniach strzelił trzynaście goli. PAOK jest liderem Superligi i ma siedem punktów przewagi nad Atromitosem Ateny.

 

Marko Suler w 2013 roku odszedł z Legii. Następnie związał się z Mariborem, w którym występuje do dziś. Obrońca ma aktualnie 35-lat, ale rozegrał w trwającym sezonie osiemnaście spotkań. Defensor zastanawia się jednak nad zakończeniem kariery. - Plan jest taki, że obecny sezon będzie moim ostatnim. Bliscy namawiają mnie jednak na dalszą grę. Zobaczymy, co się stanie latem. Wiele zależeć będzie od zdrowia - stwierdził w rozmowie z lokalnymi mediami. Były reprezentant Słowenii rozegrał przy Łazienkowskiej ledwie czternaście meczów. Miernikiem formy Sulera jest fakt, że wciąż walczy o mistrzostwo Słowenii. Zaledwie rok młodszy od niego rodak, Dejan Kelhar, który także był graczem Legii, jest zawodnikiem Bad Radkersburg z czwartej ligi austriackiej.

 

Bartosz Bereszyński został ukarany czerwoną kartką w spotkaniu Serie A z Lazio Rzym. Były obrońca Legii był dwa razy napominany, przez co w 90. minucie zszedł z boiska. Potem emocji nie brakowało. W szóstej minucie doliczonego czasu gry, "jedenastkę" po faulu Joachima Andersena wykorzystał Ciro Immobile. Z powrotem do remisu, po 180 sekundach, doprowadził Riccardo Saponara. Sampdoria jest na 11. miejscu w tabeli z dorobkiem 20 punktów.

 

Inaki Descarga został trenerem CD Cantolagua, drużyny występującej w czwartej lidze hiszpańskiej. W debiucie jego zespół zremisował 1:1 z Beti Kozkor. W tabeli grupy piętnastej, zespół byłego gracza Legii zajmuje przedostatnie, dziewiętnaste miejsce z dorobkiem dwunastu punktów.

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.