News: Cezary Kucharski: Michalak nie wybiera się do Białegostoku

Cezary Kucharski: Nie było widać walki

Marcin Szymczyk

Źródło: efortuna.pl

18.08.2017 04:11

(akt. 04.01.2019 13:09)

- Legia rozczarowała i to bardzo. Nie układała jej się gra, mało stwarzała sobie sytuacji. Ale jak już jedną stworzyła, to wykorzystała. Prowadziła 1:0 i klasowa drużyna powinna taki wynik utrzymać. Niestety błąd Macieja Dąbrowskiego, brak koncentracji przy stałym fragmencie gry i 1:1 – to trudny rezultat przed rewanżem. Czuję się zawiedziony, Legia ma skład, który powinien dać zwycięstwo. Niestety widać, że piłkarze nie są w najlepszej formie, słabo wychodzi budowanie akcji w ofensywie. Trudno im stworzyć zagrożenie, zaskoczyć przeciwnika. Jestem rozczarowany i nie dziwię się reakcji trybun. Kibice jeszcze żyją wspomnieniami, przeszłością – ocenił krytycznie były piłkarz i kapitan Legii, Cezary Kucharski.

- Ten zeszły sezon jeszcze tkwi w głowach piłkarzy, oni są jeszcze myślami przy sukcesie, jaki zrobili w poprzednim roku – przy awansie do Ligi Mistrzów, przy dobrych meczach w fazie grupowej tych rozgrywek. Nie widzę dobrego nastawienia piłkarzy, determinacji w poczynaniach boiskowych. Wszystko jest wykonywane na jakimś hamulcu, w decydujących momentach brakuje kilku procent pary. Nie tłumaczmy wszystkiego brakiem Odjidji-Ofoe, bo to jest teraz łatwe usprawiedliwienie dla Legii i całego środowiska. Vadis stanowi alibi dla piłkarzy. Nie ma go i trzeba sobie z tym radzić. Legia z Sheriffem powinna wygrać bez niego. Niestety coś nie funkcjonuje w tym zespole. Nikt mi nie powie, że Legia zagrała bardzo dobry mecz, ale pechowo zremisowała. Mistrzowie Polski zagrali przeciętnie. Mogli wygrać 1:0, ale nie wygrali.


- Nie wymienię najlepszego piłkarza Legii w meczu z Sheriffem, nikt się nie wyróżnił. Wszyscy zagrali przeciętnie. Hildeberto zrobił cztery przyspieszenia i to już go wyróżniło. Brakuje mi w Legii jakości, przyspieszenia, determinacji w okolicach pola karnego. Za dużo było jednostajnej gry. Kto mnie rozczarował? Nie mam dużych oczekiwań wobec piłkarzy Legii, więc nikt mnie nie rozczarował. Jestem rozgoryczony i rozczarowany. Stawiałem na 3:0, ale jak widać zbyt optymistycznie podszedłem do tematu. Najbardziej rozczarowany jestem tym, że nie widziałem by Legia dała z siebie wszystko. Znam jakość piłkarzy Legii, wszystkich którzy dziś grali. Wiele nie oczekuję, ale wymagam poważnego podejścia do zawodu. Legia wciąż ma szanse na awans, ale musi się maksymalnie sprężyc i zagrać dobre spotkanie, zagrać lepiej niż w Warszawie. Dziś nie było widać walki, tego że wszyscy chcieli dać z siebie maksa. Nie mam przekonania, że zawodnicy Legii wyszli na boisko i dali z siebie wszystko. Może to nie była hańba, jak śpiewali kibice, ale im się nie dziwię. Gdzie była walka?! Nie widziałem tu wyszarpanego remisu.


- Jacek Magiera i Aleksandar Vuković są moimi kolegami, życzę im by wyciągnęli ten zespół z dołka. To trudny moment, ale może uda się wydźwignąć ze słabej formy. Legia powinna grać dużo lepiej. Polska piłka klubowa od kilku lat dryfuje w tym samym miejscu. Nie mamy pewności czy przejdziemy drużyny teoretycznie słabsze. Rok temu Legia w bólach awansowała do Ligi Mistrzów, miała trochę szczęścia. Kiedyś Leo Beenhakker powiedział, byśmy wyszli z drewnianych chatek. Ja mam wrażenie, że wciąż w tych chatkach tkwimy. Obraz polskiej piłki zakrzywia reprezentacja Polski. Kadra i liga rozjeżdża się w przeciwnych kierunkach. Ekstraklasa jest słaba, nie widzę trendu wzrostowego.

Polecamy

Komentarze (37)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.