Tomasz Sokołowski II

CLJ: Dwunasta porażka w sezonie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

18.05.2019 16:12

(akt. 19.05.2019 09:47)

Legia Warszawa przegrała u siebie 0:3 z Górnikiem Zabrze w 28. kolejce Centralnej Ligi Juniorów. To dwunasta porażka legionistów w tym sezonie. Za tydzień ekipa z Łazienkowskiej zmierzy się na wyjeździe z Elaną Toruń.

Trener Tomasz Sokołowski II mógł w sobotę skorzystać z dwóch graczy drugiego zespołu. Mowa o Jakubie Ojrzyńskim i Bartłomieju Ciepieli, który strzelił gola w meczu pomiędzy obiema drużynami na jesieni (1:2). Po stronie rywali, na murawie pojawił się z kolei Wojciech Hajda. Piłkarz z rocznika '00 wraca do gry po długiej kontuzji, w tamtym sezonie zanotował dziewięć spotkań w Ekstraklasie. 

W początkowych fragmentach więcej do powiedzenia mieli legioniści. Miejscowi częściej konstruowali sytuacje, starali się wykorzystywać wolne luki bądź skrzydłowych. Dużo na murawie zależało od aktywnych Łukasza Łakomego oraz Ciepieli, przez których przechodziła większość okazji. Sporo wiatru robił również Nikodem Niski. Warszawiakom brakowało jednak ostatniego podania czy wykończenia jak w przypadku indywidualnej akcji Niskiego, który zwiódł rywala, ale jego płaskiego podania do siatki nie skierował żaden partner. Niestety, w 27. minucie przeciwnicy objęli prowadzenie. Piotr Kusiński zagrał nie w tempo do Dawida Wacha. Do piłki dobiegł gracz zabrzan i mocnym strzałem z "szesnastki" pokonał Ojrzyńskiego. Miejscowi wyglądali na zagubionych i mieli problem z dokładnością oraz kreowaniem okazji do zdobycia bramki.

Stołeczny klub starał się przyspieszyć, lecz parę chwil później stracił drugą bramkę. Jeden z gości ruszył środkiem pola i mimo obecności kilku warszawiaków pewnie umieścił futbolówkę w siatce. - Budujmy pewność siebie, dobre zagrania - nawoływał szkoleniowiec z Łazienkowskiej. Tuż przed przerwą bliski szczęścia był Niski. Nominalny boczny defensor ponownie wbiegł w pole karne, ale jego uderzenie instynktownie obronił golkiper "Górników".

Po przerwie w miejsce Kusińskiego zameldował się Dawid Olejarka. Moment później Ciepiela wypuścił Konika, a ten idealnie dośrodkował. Do główki zabierał się Mateusz Misiak, jednak piłka o parę centymetrów go minęła. Na murawie wciąż swobodniej radzili sobie przyjezdni. Górnik mając pewną zaliczkę, swobodnie operował futbolówką, przez co tworzył dogodniejsze okazje. Legioniści walczyli, lecz w ważnych momentach szwankowało u nich opanowanie i  precyzja. Co więcej, częściej dochodziło do sytuacji stykowych, przewinień. Gra zdecydowanie się zaostrzyła, aczkolwiek "Wojskowi" nie przełożyli tego na gole. Trzecią bramkę zdobyli z kolei goście, którzy przypieczętowali zwycięstwo. Na domiar złego, czerwoną kartką został ukarany Jan Goliński. 

Legia przegrała 0:2 z Górnikiem, a za tydzień zagra w Toruniu z Elaną.

CLJ: Legia Warszawa - Górnik Zabrze 0:3 (0:2)
(27. min.), (37. min.), (75. min.)

Legia: Ojrzyński - Wach, Goliński, Lorenc (70' Gładysz), Konik - Niski, Łakomy, Kusiński (46' Olejarka), Preuss (58' Lisowski) - Ciepiela - Misiak

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.