Co z Efirem, Żyro i Kopczyńskim?

Żyro z problemami zdrowotnymi zmaga się od początku sezonu. Jesienią grał na środkach przeciwbólowych, co jeszcze bardziej pogłębiło uraz mięśni brzucha. W zeszłym tygodniu zszedł ze stołu rehabilitacyjnego i zaczął biegać. Cały czas pod okiem specjalisty wykonuje ćwiczenia mające wzmocnić mięśnie. - Trzy miesiące bez ruchu to długi okres. Po takiej przerwie organizm potrzebuje sporo czasu, aby się zregenerować. Na razie ćwiczenia wykonuję na sześćdziesiąt procent - mówi dla Warszawa.sport.pl.

Efir tuż po nabawieniu się urazu zawodnik przeszedł artroskopię. Zabiegł miał go przygotować do kolejnej rekonstrukcji więzadeł. 16 kwietnia legionista uda się na kolejną konsultacje do Rzymu. Jeśli zostanie zakwalifikowany, już następnego dnia przejdzie rekonstrukcję. Będzie to dla niego trzecia tak poważna operacja. Zawodnik jest jednak dobrej myśli. - Nie jest to dla mnie nowością. Psychicznie czuję się dobrze. Miałem trochę czasu i poukładałem sobie inne sprawy - mówi Efir.

Kopczyński wrócił właśnie z Rzymu, gdzie przeszedł zabieg i rehabilitację pachwin, które dokuczają mu już od prawie roku. Zawodnik nie jest jeszcze gotowy do wznowienia treningów. Z zajęć będzie wyłączony do połowy kwietna. Za miesiąc 20-latek ma polecieć do Włoch na kolejne konsultacje. Wtedy okaże się, kiedy ostatecznie wróci do treningów.