Dwaliszwili i Rzeźniczak o meczu z Piastem

Jakub Rzeźniczak - Fajnie, że strzeliłem już czwartą bramkę w sezonie, bo wcześniej to strzelałem najwyżej jednego gola w roku. To taki mały dodatek, najważniejsze są zwycięstwa nad rywalami. Asysta Michała była świetna i nie pozostawało nic innego jak dostawić głowę i trafić. Generalnie dośrodkowania "Furmiego" czy "Wawrzyna" funkcjonowały należycie. Punkty są nam bardzo potrzebne i cieszę się, że pokonaliśmy Piasta. Mieliśmy przewagę przez cały mecz, ale goście konsekwentnie bronili się w pierwszej połowie, a na początku drugiej dodatkowo wyrównali.

- Chcieliśmy wreszcie zagrać na zero z tyłu, ale niestety przez bramkę Hanzela to się nie udało. Nie byliśmy jednak gościnni, także dla Damiana Zbozienia, z którym bardzo lubię się prywatnie, ale teraz będą mógł się trochę z niego pośmiać.