News: Kadrowicze rozpoczynają zgrupowania

Estonia - Polska 1:0 - Pierwsza porażka z Estonią

Piotr Kamieniecki, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

15.08.2012 21:44

(akt. 05.01.2019 10:42)

Reprezentacja Polski rozegrała pierwszy mecz pod wodzą Waldemara Fornalika, który miesiąc temu zastąpił Franciszka Smudę na stanowisku selekcjonera. Biało-czerwoni przegrali z Estonią w Talinie 0:1. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 91 minucie Konstantin Wassiljew. W wyjściowym składzie pojawił się jeden legionista - Jakub Wawrzyniak, zaś w drugiej połowie mogliśmy zobaczyć Janusza Gola. Od początku na murawie przebywali byli zawodnicy naszego klubu - Wojciech Szczęsny, Ariel Borysiuk oraz Maciej Rybus.

Trener Waldemar Fornalik posłał do boju dwóch napastników - Artura Sobiecha i Roberta Lewandowskiego, ale nie przełożyło się to na ilość akcji ofensywnych. Właściwie poza niecelnym strzałem Ariela Borysiuka zagrożenia z naszej strony nie było. Kilka razy zakotłowało się za to pod bramką Wojciecha Szczęsnego. Najpierw Igor Morozow po rzucie rożnym dobrze uderzył głową tuż przy słupku, ale jeszcze lepiej interweniował nasz bramkarz. Kilka minut później Aleksandr Dimitrijew strzelił z 18 metrów i pomylił się naprawdę niewiele. Polska defensywa nie wyciągała jednak wniosków z tych sytuacji i Andres Oper wpadł w pole karne, uderzył na dalszy słupek i Szczęsny dość szczęśliwie odbił piłkę nogą wprost do Marcina Wasilewskiego. Nasza kadra odpowiedziała dopiero w 36 mimucie kiedy po zagraniu Łukasza Piszczka główkował Maciej Rybus, ale trafił jedynie w boczną siatkę. 


W drugiej połowie meczu na pierwszą składną akcję przyszło nam poczekać do 55 minuty - wtedy Piszczek zagrał w pole karne do Jakuba Błaszczykowskiego, ale ten fatalnie przestrzelił. Kolejne minuty upływały pod znakiem niedokładności z obu stron i walce w środku pola. W końcu Błasczykowski zagrał do wbiegającego w pole karne Piszczka, a ten uderzył na bramkę ale Siergiej Pareiko bez problemu chwycił piłkę. Kolejne zagrożenie pod bramką rywala stworzyliśmy trochę przypadkowo w 79 minucie kiedy po zagraniu Błaszczykowskiego piłki omal we własnej bramce nie umieścił Morozow. Cztery minuty później Lewandowski zgrywał piłkę do Kamila Grosickiego, ale ten źle trafił w futbolówkę i bramkarz Estonii bez problemu poradził sobie z tym uderzeniem. Jeszcze w końcówce stzrelać próbował Piech, ale zrobił to słabo i nic z tego nie wyszło. W 91 Janusz Gol faulował w pobliżu pola karnego rywala. Rzut wolny na bramkę przepięknym strzałem w samo okienko zamienił Konstantin Wassiljew. Tym samym reprezentacja Polski przegrała pierwszy mecz w swojej historii z kadrą Estonii.


Estonia - Polska 1:0 

Żółte kartki: Perquis - Dymitrijew, Puri, Woskoboinikow

 
Estonia: 1. Siergiej Pareiko, 2. Tihhon Sisow, 19. Alo Barengrub, 4. Igor Morozow, 5. Dmitri Kruglow (56' 23. Taijo Teniste), 7. Sander Puri, 6. Aleksandr Dmitrijew (83' 16. Siergiej Mosnikow), 13. Martin Vunk (56' 14. Konstantin Wassiljew), 10. Joel Lindpere (56' 9. Tarmo Kink), 11. Henrik Ojamaa (46' 20. Kaimar Saag), 8. Andres Oper (46' 21. Wladimir Woskoboinikow) 


Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 26. Łukasz Piszczek, 27. Marcin Wasilewski, 24. Damien Perquis, 14. Jakub Wawrzyniak - 16. Jakub Błaszczykowski (84' 20. Arkadiusz Piech), 7. Eugen Polanski, 25. Ariel Borysiuk (68' 15. Janusz Gol), 8. Maciej Rybus (57' 6. Kamil Grosicki) - 17. Artur Sobiech (46' 18. Adrian Mierzejewski), 9. Robert Lewandowski

Polecamy

Komentarze (125)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.