Filip Mladenović

Filip Mladenović: Mam podwójną motywację

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Maciej Ziółkowski

Marcin Szymczyk, Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

27.06.2022 21:00

(akt. 27.06.2022 22:08)

– Czuję się naprawdę dobrze. Odbyłem pierwszy trening na boisku, co mnie cieszy. Zawsze jest trochę ciężko w pierwszym dniu po wakacjach, ale nie miałem żadnego problemu. Cieszę się, że znowu tu jestem. Widzę, że atmosferka jest fajna, to najważniejsze – mówił, po poniedziałkowych zajęciach, Filip Mladenović, który w niedzielę dołączył do Legii przebywającej na obozie w Austrii.

– Czy rozmawiałem już z trenerem Runjaiciem o tym, jak on mnie widzi i jakie ma zadania? Nie, nie zdążyliśmy jeszcze dyskutować na poważniejsze tematy, ale przed nami dużo czasu.

– Nowy trener, nowy sezon, nowy Mladen? Zgadzam się, niech tak będzie. Ostatnie rozgrywki były bardzo trudne dla całego klubu, kibiców, każdego, kto lubi Legię. Trzeba to wyrzucić z głowy. Takie rzeczy się zdarzają. Mam nadzieję, że dostaniemy nową energię. Mamy nowego trenera, drużyna się trochę zmieniła, pewnie pojawią się jeszcze nowe twarze. Zrobimy wszystko, by wyglądało to znacznie lepiej.

Serb został spytany, czy będzie to dla niego podwójna motywacja w związku z mistrzostwami świata, które rozpoczną się w listopadzie. – No pewnie, chcę pojechać na mundial. Jestem przygotowany bardzo dobrze mentalnie, chętny do pracy, by pokazać się z jak najlepszej strony: w klubie, reprezentacji, wszędzie – dodał lewy obrońca.

– Mojej formy z poprzedniego sezonu nie ma nawet co analizować. Można sprawdzić, porównać, jak to wyglądało w pierwszych i drugich rozgrywkach. Wpływało na to dużo czynników, to zależy ode mnie, innych zawodników, sztabu, klubu. Nie ma sensu dalej o tym mówić, tak wyszło. Ale nie mogę powiedzieć, że wszystko było źle, bo jednym z celów – głównym, po mistrzostwie – był awans do fazy grupowej europejskiego pucharu. Osiągnęliśmy to, lecz potem wpadliśmy w kryzys, z którego nie wyszliśmy prawdopodobnie do ostatniej kolejki.

Obecny kontrakt Mladenovicia wygasa wraz z końcem nadchodzącego sezonu. – Nie lubię mówić o czymś, gdy brakuje konkretów, może to bardziej pytanie do klubu. Mam jeszcze kontrakt przez rok, jestem do dyspozycji – stwierdził zawodnik.

– Mam nadzieję, że kłopoty zdrowotne już za mną. Męczyłem się przez całe rozgrywki. Ale to normalne – było dużo meczów, grania. Przez jakiś czas chciałem może więcej, niż to, na co pozwalało mi ciało. Wyszło jak wyszło, nie ma co patrzeć w tył – zawsze spoglądam do przodu. Zobaczymy, jak będzie w najbliższych miesiącach, lecz jestem pewny, że będzie lepiej. Jak wyglądało moje leczenie? Pod koniec tamtego sezonu byłem w Belgradzie, pracowałem z trenerem, z którym ćwiczę już od dziesięciu lat. Przeszedłem rehabilitację, potem przygotowywałem się na obozie kadry. I wyszło naprawdę dobrze – zakończył 30-latek.

ZOBACZ TAKŻE: Mladenović trenował z zespołem, Zieliński doleciał do Austrii

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.