Gra o puchar. Niebiescy lepsi od pomarańczowych, Kucharczyk prowadził do wygranej

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

31.01.2019 13:16

(akt. 13.02.2019 01:16)

Piłkarze Legii Warszawa mieli w czwartek, na zakończenie zgrupowania, rozegrać ostatni sparing. Nie było jednak odpowiedniego rywala, więc stołeczna ekipa zagrała pomiędzy sobą. Składy zostały pomieszane, trener Ricardo Sa Pinto nie wystawił w jednej z drużyn zestawienia będącego tym, które powinno pojawić się w Płocku.

Na prowadzenie szybko wyszła drużyna w pomarańczowych plastronach. Miroslav Radović popracował w pressingu, a Carlitos z bliska pokonał Radosława Majeckiego. Początkowo dobrze wyglądała współpraca hiszpańskiego napastnika z Salvadorem Agrą, ale po kilkunastu minutach przestało z niej wiele wynikać. Wyróżniał się za to w drugiej ekipie Marko Vesović, który przez całe spotkanie wewnętrzne stanowił duże zagrożenie. Dobrze - po raz kolejny - kooperowali ze sobą Kasper Hamalainen i Jarosław Niezgoda. Gola wyrównującego strzelił jednak Michał Kucharczyk, który podłączył się do akcji ofensywnej, wpadł w pole karne i płaskim uderzeniem nie dał szans Radosławowi Cierzniakowi

Do przerwy prowadzili „Niebiescy”, dla których gola na 2:1 w 38. minucie strzelił Kasper Hamalainen. Fin uderzył płasko z 20 metrów tuż obok dalszego słupka. Z czasem tempo gry spadało. Widoczne było zmęczenie zawodników dwoma obozami przygotowawczymi. Trudno było o finezję. Pojawiała się walka, niekiedy ostrzejsze starcia oraz sporo strzałów z dystansu, które były dziełem „Hamy”, „Veso” czy Cafu

W drugiej połowie lepsi byli "niebiescy". W 70. minucie Niezgoda był faulowany w polu karnym. Do piłki podszedł Kucharczyk, który strzelił drugiego gola. Dzieła dopełnił wkrótce Vesović, który po rzucie rożnym pokonał bramkarza. "Pomarańczowi" z czasem zanikli w ofensywie, mimo loba Carlitosa, który z linii bramkowej wybił Remy. Ostatecznie stanęło na wyniku 4:1. Wygrani otrzymali pamiątkowy puchar z rąk trenera Sa Pinto, który spokojnie obserwował spotkanie najpierw z dachu budynku ośrodka, a następnie już z linii końcowej. Mecz wewnętrzny był ostatnią aktywnością legionistów na boisku w Troi. W piątek warszawiacy wrócą do Polski. 

Legia pomarańczowi - Legia niebiescy 1:4 (1:2)
Carlitos (5. min.) - Kucharczyk (23. min., 70. min. - k.), Hamalainen (38. min.), Vesović (75. min.)

Legia (pomarańczowi): Cierzniak - Stolarski, Jędrzejczyk, Wieteska, Hlousek - Agra, Antolić, Cafu, Radović (46' Kulenović) - Szymański - Carlitos

Legia (niebiescy): Majecki (70' Miszta) - Kucharczyk, Astiz, Remy, Rocha - Vesović, Martins, Praszelik (46' Karbownik), Nagy - Hamalainen - Niezgoda.

Polecamy

Komentarze (85)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.