Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 3 listopada  - Dwa zwycięstwa z Rapidem Bukareszt!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

03.11.2020 05:00

(akt. 03.11.2020 11:36)

Trzeciego listopada legioniści rozegrali 10 meczów. Tego dnia dwukrotnie wygrali z Rapidem Bukareszt.

Minęło 9 lat od zwycięstwa "Wojskowych" z Rapidem Bukareszt w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Europy. Legioniści, po bardzo emocjonującym spotkaniu, pokonali u siebie Rumunów 3:1 po dwóch trafieniach Miroslava Radovicia i Michała Kucharczyka oraz bramce Felipe Teixeiry. Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę, bo po dwie żółte kartki - i w efekcie czerwone - złapali Dan Alexa i Janusz Gol. Ostatecznie Legia awansowała do 1/16 Ligi Europy.

– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że awansowaliśmy z grupy, że zrobiliśmy to w dobrym stylu. Fajnie, ze przy wypełnionym stadionie – to potęguje nasza radość. Spełniły się Państwa słowa, że mecze u siebie zadecydują o naszym ewentualnym awansie i tak się stało - mówił trener Legii, Maciej Skorża.

Co ciekawe, na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej padł wówczas nowy rekord frekwencji. Na trybunach zasiadło 30768 widzów. Dotychczasowy rekord wynosił 25165 na meczu z Wisłą w październiku 2011 roku.

Fotoreportaż jest dostępny tutaj. A relacja z trybun – w tym miejscu.

Rewanż z Rapidem

Tego dnia, 3 listopada, drużyna z Łazienkowskiej drugi raz grała z Rapidem (równo 49 lat temu). W rewanżowym spotkaniu 1/16 finału Pucharu UEFA warszawiacy podejmowali Rumunów na Stadionie WP. Mimo wysokiej przegranej w pierwszym meczu zdawali sobie sprawę, że rywal jest w ich zasięgu i obiecywali, że zrobią wszystko, by odrobić straty. Radzić musieli sobie bez Roberta Gadochy, który nie grał, bo… załatwiał z klubem prywatne sprawy. Skrzydłowy miał dostać większe mieszkanie, ale zamiana się przeciągała.

W ramach protestu zapowiedział, że przeciw Rapidowi nie wystąpi. Bez jego udziału Legia zaczęła imponująco. Już w 2. min gola strzelił Nowak, w 6. Na 2:0 podwyższył Bernard Blaut. Do odrobienia pozostawały już tylko 2 bramki. Niestety, później, choć warszawianie atakowali, nic z tego nie wynikało. Brakowało akcji na skrzydłach, z których słynął Gadocha. Koledzy później mieli do niego pretensje, że na protest wybrał akurat ważny mecz pucharowy. Dlatego kiedy w przerwie spotkania napastnik wpadł do szatni gospodarzy, krzycząc: „Walczyć, walczyć!”, zdenerwował Antoniego Trzaskowskiego. Zwykle spokojny obrońca nie wytrzymał i wyrzucił go z szatni. W drugiej odsłonie meczu Legia jeszcze wciąż atakowała, ale bezskutecznie. Strat nie udało się odrobić.

Mecz

Sezon

Strzelcy

Arka Gdynia - Legia Warszawa (0:1)

2019/2020

Niezgoda

Legia Warszawa - Górnik Zabrze (4:0)

2018/2019

Carlitos II, Kucharczyk, Nagy

Legia Warszawa – Rapid Bukareszt (3:1)

2011/2012

Radović II, Kucharczyk

Legia Warszawa – Lech Poznań (3:2)

2006/2007

Szałachowski II, Radović

Lech Poznań – Legia Warszawa (0:0)

2002/2003

 

Lech Poznań – Legia Warszawa (1:1)

1990/1991

Łatka

Górnik Wałbrzych – Legia Warszawa (1:1)

1985/1986

Milewski

ROW II Rybnik – Legia Warszawa (3:2)

1974/1975

Kuznowicz, Gadocha

Legia Warszawa – Rapid Bukareszt (2:0)

1971/1972

Nowak, Blaut

Warta Poznań – Legia Warszawa (1:5)

1968/1969

Pieszko III, Zawadzki (sam.), Brychczy

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.