Domyślne zdjęcie Legia.Net

Grzegorz Lato: Drogie bilety mają odstraszyć kiboli

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

18.05.2011 08:38

(akt. 14.12.2018 09:12)

Wkrótce do Warszawy przyjedzie reprezentacja Argentyny. Na 31-tysięcznym stadionie Legii nie zobaczymy największych gwiazd: Leo Messiego (Barcelona), Angela di Marii i Gonzalo Higuaina (Real Madryt), Javiera Zanettiego (Inter), Sergia Aguero (Atletico Madryt), Gabriela Heinzego (Olympique Marsylia) i wielu innych, ale za przyjazd argentyńskich rezerw PZPN zapłaci 150 tys. euro. Kibice zapłacą za bilety -­ najtańszy kosztuje 90 zł, najdroższy 250 zł. Lato tłumaczy, że drogie bilety mają odstraszyć kiboli, a przyciągnąć na stadion całe rodziny.

- Nie uważam, że bilety są jakoś przesadnie drogie. A na przykład benzyna? Tania jest czy droga? Dziś za wszystko trzeba płacić. Wstęp na koncerty, do teatrów też kosztuje, i to niemało. PZPN nie jest dotowany ze skarbu państwa, sami musimy zarabiać na siebie. Nie uważam, że bilety są jakoś przesadnie drogie. Chcemy przyciągnąć rodziny, dlatego jest darmowa opcja za dziecko - mówi prezes PZPN Grzegorz Lato.

W Londynie bilety kosztują od 157 zł do 292 zł, ale Brytyjczycy zarabiają netto średnio sześć razy więcej niż Polacy. Najdroższe bilety będą do kupienia na eliminacyjny mecz w Sztokholmie ­ od 137 do 327 zł. Szwedzi podobnie jak Brytyjczycy należą do najbogatszych europejskich społeczeństw i zarabiają netto prawie pięć razy więcej niż przeciętny Polak (porównanie UE z 2006 r.). Sprawdziliśmy też na Ukrainie, gdzie na otwartej w 2009 r. 50-tysięcznej Donbas Arenie w Doniecku współgospodarze Euro 2012 zagrają z Francją ­ trzy dni przed ich meczem z Polską. Tam bilety kosztują od 17zł do 68zł. ­ 

Polecamy

Komentarze (81)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.