Hokej: Porażka bez historii

Fotoreportaż z meczu

Po ostatnich meczach, legionisći mogą narzekać na potencjał kadrowy. W spotkaniach ze Stoczniowcem Gdańsk kilku zawodników zostało ukaranych karą meczu. W sobotę trener Lubomir Witoszek dysponował zaledwie trzynastoma graczami - poza bramkarzami. Doszło do tego, że w tej trzynastce znalazł się Krzysztof Zborowski. Eks-reprezentant Polski, który całą karierę spędził na bramce, 7 lutego wyjątkowo zagrał w polu. 

Obie drużyny nie walczą już o nic, poza jak najlepszym miejscem w tabeli. Legia i UKH nie mają szans na występ w fazie play-off. Pierwsi gola zdobyli przyjezdni. W 8. minucie do siatki trafił Maciej Bielec. W pierwszej tercji "Wojskowi" nie zdołałi pokonać Bartosza Mazy. Były już golkiper Legii trafił do Dębicy, gdyż dostał tam pracę i przy okazji mógł łączyć ją z występami dla miejscowego klubu. Bliskow wyrównania był Kamil Floriańczyk, lecz jego akcja w kluczowej fazie została zatrzymana. 

W drugiej tercji warszawianie wzięli się za odrabianie strat. Szybko po wzowieniu gry Mazę pokonał Michał Porębski. Asystami popisali się Mateusz Solon oraz Patryk Wąsiński. W 36. minucie to sam Wąsiński trafił do siatki. Gol kapitana nie zdał się jednak na wiele, gdyż wkrótce było 2:2 po trafieniu Bielca.

W ostatniej tercji dwa gole dorzucił Bielec, którego śmiało można uznać za gracza meczu. Hokeiści Legii przegrali po raz kolejny przegrali - w ostatnich 15 meczach wygrali tylko raz. Jutro o 13:30 rewanż.

Legia Warszawa - UKH Dębica 2:4 (0:1, 2:1, 0:2)

Legia: Gutkowski, Kurzątkowski - Grzesik, Kotyński, Vecher, Kubicki, Krzymowski - Kołodziej, R. Solon, M. Solon, Porębski, Wąsiński - Popielarz, Floriańczyk.

UKH: Maza, Tatarski - Dolny, Demkowicz, Gawlik, Sawicki, Bielec - B. Burnat, Sieradzki, A. Burnat, Mielniczek, Gągol - Smagacz, Ferenc, Barszcz, Dobies, Kloc - Giełbaga, Dybowski.