Igor Lewczuk

Igor Lewczuk: Piast zagra z mniejszym obciążeniem psychicznym

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

27.11.2020 10:41

(akt. 27.11.2020 11:12)

- Ostatnie wyniki Legii z Piastem? To nie ma znaczenia. Wchodząc na boisko, człowiek nie myśli o tym, co było, tylko co jest teraz i będzie za kilka minut. Okej, statystyki są, lecz to może kolejny powód, aby to skończyć i rozpocząć nowy rozdział - mówił przed meczem z Piastem obrońca Legii, Igor Lewczuk.

- Kilkakrotnie zdarzało mi się zagrać w ustawieniu z trójką stoperów, więc myślę, że nie byłoby to wielkim problemem. Jestem ciekawy i gotowy na kolejne nauki. Myślę, że stoper to taka pozycja, w której niewiele może zawodnika zaskoczyć. Ale na pewno między czwórką a trójką z tyłu są różnice. Jestem otwarty na naukę.

- Jak oceniam obecny rozwój Czarka Miszty? Czarek Miszta wykorzystuje szansę, którą dostał. Czy jest jakaś różnica między Arturem Borucem, a Czarkiem – młodszym a starszym zawodnikiem? Myślę, że nie. Rola bramkarza jest taka, że ma bronić i starać się nam pomagać w wyprowadzaniu piłki. Myślę, że nie ma wielkiej różnicy czy to chłopak, który ma 35 czy nawet więcej lat. Pod tym względem nie ma jakiejś wielkiej zmiany.

- Jestem przed otrzymaniem materiałów o ofensywnych zawodnikach Piasta. Choć na tyle się znamy, że można śmiało powiedzieć, że Gerard Badia ma bardzo dobre dośrodkowanie. To piłkarz z bardzo dobrą techniką, jak na nasze warunki. Kuba Świerczok – silny napastnik, dobrze znajdujący się pod bramką rywala i mający za sobą tez niezły okres. Po okresie, w którym Piast nie za dobrze punktował, ostatnio wygrał dwa mecze z rzędu i jdzie na Legię, gdzie przyjęło się, że „na Legii się może, a nie musi”. Zagra zatem z mniejszym obciążeniem psychicznym. Będę mądrzejszy po otrzymaniu materiału od sztabu szkoleniowego.

- Bardzo lubię Josipa Juranovicia. Darzymy się szacunkiem. W spotkaniu z Cracovią chodziło o jedną sytuację – przy prowadzeniu, w 93. minucie „Jura” chciał mieć kolejną asystę czy gola. On chyba sam tego nie wie. Krzyknąłem po to, aby go zastopować. Była końcówka meczu i trzeba było - jak to mówił mój były trener - zapeklować, a nie myśleć o jakiejś szarży.

Coraz częściej na boisku pojawiają się na młodzi piłkarze. – Czy jako doświadczony zawodnik czuję się mentorem? Jeżeli chodzi o obrońców – jeśli coś ma wyglądać lepiej czy coś może pomóc, to jak najbardziej. Jeżeli chodzi o względy ofensywne, to są troszeczkę braki, więc byłoby dziwne, gdybym podpowiadał. Kwestie zaangażowania, podchodzenia do treningu – czasami tak się dzieje, ale też trzeba powiedzieć, że chłopaki zdają sobie sprawę, w jakim są klubie. I faktycznie wygląda to u nich na wysokim poziomie. Czasami po prostu nie ma takiej potrzeby, żebym coś dodawał.

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.