Ile Legia zarobi na transferze Walukiewicza?
22-12-2018 / 18:06
(akt. 23-12-2018 / 13:07)
Sebastian Walukiewicz odszedł z Legii latem 2017 roku. Zawodnik nie przedłużył umowy z warszawskim klubem m.in. dlatego, że nie uzyskał zapewnienia, że będzie miał okazję trenowania razem z pierwszym zespołem mistrzów Polski. Gracza przekonała ścieżka rozwoju przedstawiona przez Pogoń. Szczeciński klub zapłacił za zawodnika 60 tysięcy złotych ekwiwalentu za wyszkolenie. W stolicy województwa zachodniopomorskiego zarzekają się, że "Wojskowym" zaproponowano 10-20 procent z przyszłego transferu w zamian za odstąpienie od wspomnianej kwoty. Do tego jednak nie doszło. Przy Łazienkowskiej taką wersję potwierdzano. O historii defensora obszernie pisaliśmy w tym miejscu.
Młody obrońca ma za sobą dobrą rundę. Piłkarz stał się podstawowym zawodnikiem ekipy Kosty Runjaicia. Już latem piłkarzem interesowało się Chievo Werona, które oferowało milion euro. Do transferu nie doszło, a teraz Pogoń nie musi żałować. Walukiewicz przed świętami poleciał do Włoch, co potwierdził prezes Pogoni, Jarosław Mroczek. W sobotę defensor przechodził testy medyczne, a po ich zaliczeniu ma się związać z Cagliari Calcio, 14. zespołem Serie A. Klub ma zapłacić za stopera cztery miliony euro! Część teraz, a większą ratę za pół roku, gdy gracz dołączy do nowego klubu. Wiosnę Walukiewicz ma jeszcze spędzić w Szczecinie. W umowie znajdą się również bonusy, w tym procent od kolejnego transferu.
Na ten moment Legia zarobiła na zawodniku 60 tysięcy złotych. Mimo braku procentu od kolejnego transferu, na konto mistrzów Polski trafią jednak dalsze pieniądze. Wszystko dzięki mechanizmowi solidarności FIFA, który zapewnia środki klubom szkolącym danych zawodników od 12 do 23 roku życia. Mistrzom Polski przypadnie w ten sposób 1-1,25% z całej sumy transferu. W ten sposób "Wojskowi" zarobią po podpisaniu umowy przez Walukiewicza niecałe 200 tysięcy złotych.
Walukiewicz trafił na Łazienkowską jako 13-latek z MKP Gorzów Wielkopolski. Pogoń pozyskała zawodnika po czterech sezonach spędzonych w Warszawie, latem 2017 roku.
Komentarze (63)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Być może by się tak samo rozwinął, ale bardziej prawdopodobne jest to że "zgnił" by w II...
W tym przypadku jak najbardziej rozumiem ze nie przebilby sie do pierwszego skladu, to realna ocena sytuacji, ale ciezko mi zrozumiec ze zdecydowano sie na szybka kase. Bo 60 tys zl to grosze w skali Klubu, a strata szans na sporo wiekszy zysk w przyszlosci.
Przy sprzedazy mlodych (w tym Nagy'a) w przyszlosci (kwota to osobny temat) warto tez kosztem niewielkich ustepstw zapewnic sobie taka opcje.
Gdy prześledzi się ostatnie 10 lat w Legii, to na tych stołkach dyrektorskich, skautowych, nie wspominając o trenerskich jest wieczna zamaracha i roszady. Dlatego szkoda Lewego, Walikiewicza i innych.
Wiem, że drugi Ferguson już się w świecie nie powtórzy, ale chciałbym, żeby u nas w klubie był ktoś taki z wizją. Widzący więcej - nawet tylko na naszym podwórku. Nie bojący stawiać na młodzież ze swojego klubu i przy tym zdobywający tytuły.
Walukiewicz? Na środku obrony grał w juniorach młodszych, w CLJ była o dwa lata starsza para, do której wtedy nie miał podjazdu, więc zostawał mu defensywny pomocnik i okazyjnie gra na środku obrony. Junior młodszy z jednym meczem w rezerwach chciał trenować z pierwszą drużyną Legii? Reprezentantami krajów, uczestnikami europejskich pucharów, medalistami mistrzostw Polski, zdobywcami pucharu? Podziwiam zacięcie, ale to tak nie działa i nigdy nie będzie działać. Nawet w super-hiper-d**er profesjonalnej akademii i przy jeszcze lepszych trenerach.
Suma nie jest duża jak na dzisiejsze czasy w sporcie jednak może być. Teraz tylko trzeba mu życzyć zdrowia, formy i powodzenia w super lidze. Może coś z niego będzie. Trzymam kciuki:)
Nieporównywalni piłkarze.