News: Jacek Magiera: Celowo się cofnęliśmy i szukaliśmy szans na kontry

Jacek Magiera: Celowo się cofnęliśmy i szukaliśmy szans na kontry

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

12.03.2017 20:42

(akt. 07.12.2018 10:49)

– Cieszymy się z wygranej. Wiedzieliśmy, że ten mecz tak będzie wyglądał, obie drużyny zostawiły na boisku sporo walki, było dużo zaangażowania, ale i jakości. Jedyny gol padł po akcji Miro Radovicia, który popisał się swoim kunsztem. Przed meczem obiecaliśmy zwycięstwo Kacprowi, który walczy z chorobą nowotworową. Nie mógł z nami być dziś, nie chcieliśmy go zawieść - mówił po meczu z Wisłą trener Legii, Jacek Magiera.

- Tak się złożyło, że nasi nominalni napastnicy są kontuzjowani – Tomas Necid wypadł nam przed meczem, jutro przejdzie badania i mam nadzieję, że na Lechię będzie gotowy. Ma kłopoty ze stawem skokowym, uszkodził go przy jednym ze startów. Z kolei Daniel Chima Chukwu nie tylko ma uraz, ale musi udowodnić, że zasługuje na pierwszy skład. Natomiast fajnie spisał się kolejny raz Miro Radović, który dobrze czuje się jako atakujący. Tak się złożyło, że odeszli od nas Aleksandar Prijović i Nemanja Nikolić. Obaj zdobywają bramki dla swoich klubów i mogę się tylko cieszyć z tego, że im się wiedzie.


- To był mecz o trzy punkty, było dużo walki – teraz będą same trudne mecze, tylko takich się spodziewam. Będzie mniej finezji, więcej wyrachowania. Celowo się dziś cofnęliśmy i szukaliśmy swoich szans w kontrach. Mieliśmy słupek, dobrą sytuację Hamalainena, który w pierwszej połowie zagrał świetnie, w drugiej złapał zadyszkę i stąd zmiana. Ale ogólnie dwa ostatnie spotkania może zaliczyć na plus.


- Nie gdybajmy, nie ważne co by było, gdyby, ważne jest to co jest. Gdybyśmy dziś nie strzelili gola… a gdybyśmy strzelili trzy więcej z Ruchem to byśmy wygrali… Dziś liczyło się dla nas zwycięstwo, skuteczna defensywa i to by zdrowie dopisywało, byśmy unikali kontuzji.


- W piłce liczy się to, co się strzeli. My przyzwyczailiśmy do wysokich zwycięstw: 4:0, 5:1 na wyjeździe, 3:0 po czterech minutach meczu i to cieszyło, ale mówiłem, że będą mecze w których będzie cieszyć nas 1:0. Styl zawsze można poprawić, skuteczność też, ale straconych punktów się nie odzyska. Zwycięstwo, gra do przodu, skuteczna defensywa i brak kontuzji, to jest teraz najważniejsze. Chcemy cieszyć naszą grą, grać do przodu. Ciągle trenujemy aby było lepiej. Im dalej, tym lepiej, będzie dużo słońca, lepsze boiska, lepsze warunki do gry.

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.