News: Jacek Magiera: Musimy wyjść na boisko i dobrze zagrać

Jacek Magiera: Musimy wyjść na boisko i dobrze zagrać

Paweł Mogielnicki

Źródło: Legia.Net

25.07.2017 17:19

(akt. 12.12.2018 23:15)

- Zostaliśmy przyjęci w Astanie bardzo dobrze, ale to jest narodowa cecha Kazachów, więc nas to nie zdziwiło. Będą robili wszystko, żebyśmy czuli się tu dobrze, ale na boisku zrobią wszystko, żebyśmy się czuli źle. Więc jest dla nas to normalne - powiedział na początku spotkania z dziennikarzami w Astanie trener Legii, Jacek Magiera.

Jak się Pan zapatruje na grę na sztucznej trawie?


- Trzeba sobie poradzić, nie mamy innego wyjścia. Wiedzieliśmy o tym, kiedy losowanie nas połączyło. Za dużo treningów na sztucznej trawie nie odbyliśmy. Mieliśmy mecze i nie było na to czasu. Dziś będziemy mieli ostatni trening i chcemy jak najlepiej się przygotować. Trzeba wyjść, dobrze zagrać i pozytywnie się nastawić.


Czy wie Pan o serii 13 meczów bez porażki Astany u siebie w pucharach?


- Wiem o tym, nie jest to dla mnie nowość. Chcieliśmy dowiedzieć się jak najwięcej, ale jutro nie chcemy się przyglądać. W dwumeczach najważniejszy jest awans. Naszym celem jest awans do kolejnej fazy rozgrywek.


Jakie są nastroje w drużynie po meczu z Koroną?


- Nastroje oczywiście nie były najlepsze. Straciliśmy przypadkową bramkę w końcówce. Cieszymy się, że gramy już trzy dni po meczu z Koroną i możemy się szybko zrehabilitować za stracone punkty.


Kogo obawia się Pan w zespole rywali?


- Osobiście nie znam nikogo z zawodników Astany, ale miałem możliwość oglądać Iwana Majewskiego, który grał w Zawiszy. Oczywiście obserwowaliśmy naszego przeciwnika i dużo o nim wiem. Będę chciał przekazać piłkarzom na odprawie jak najwięcej.


Zabrał Pan 22 zawodników, a w kadrze może znaleźć sie 18.


- Zawsze bierzemy na mecze międzynarodowe więcej niż 18 graczy. Astana leży daleko od Warszawy i w razie jakiejś kontuzji na treningu, mielibyśmy problem ze ściągnięciem dodatkowego gracza z Polski. Są z nami zawodnicy, którzy w tym sezonie jeszcze nie zagrali, ale są do dyspozycji. Wszystko zależy od tego, jak będzie mecz przebiegał, jaką taktykę przyjmiemy, a mamy dwie opcje do wyboru.


Trener Astany dał swojej drużynie 5% na awans, ile daje Pan?


- Kurtuazja. My grając z Realem mieliśmy 1% szans, a zdobyliśmy punkt. Dla mnie oba zespoły mają po 50% szans, bo są dwa mecze do rozegrania po 90 minut.


Michał Kucharczyk: - Z dwumeczu z Aktobe są dwa wspomnienia. Pierwsze to ciężkie warunki atmosferyczne i trudny przeciwnik, a drugie to fakt, że wygraliśmy po bramce Ondreja Dudy, a później u siebie wywalczyliśmy w pewny sposób awans do kolejnej rundy.


- Aby znaleźć się w tym miejscu, w którym jesteśmy teraz, musieliśmy przede wszystkim zdobyć mistrzostwo Polski. Nie wracamy już myślami do poprzedniego sezonu, choć chcemy powtórzyć zeszłoroczny awans do Ligi Mistrzów.

Polecamy

Komentarze (157)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.