Jacek Magiera: Muszę wiedzieć, czy Vadis zostanie czy nie

- Zbieraliśmy się dość długo na tym zgrupowaniu. Reprezentanci byli na dłuższych urlopach, Jarosław Niezgoda jeszcze przebywa na urlopie, ale coraz bliżej tego, byśmy pracowali w komplecie.

- Vadis Odjidja-Ofoe jest naszym zawodnikiem, ma jeszcze przez rok ważny kontrakt. Belg wcześniej dostał zgodę, aby być dłużej w domu ze względu na narodziny dziecka. W takiej chwili powinien być z rodziną. Natomiast chcę dobrze przygotować drużynę do sezonu, jego również. Dlatego nie wyrażam zgody na to, aby dłużej był na urlopie. Dziś dla mnie kluczowe jest to, czy Vadis będzie zawodnikiem Legii czy też nie. Jeśli tak, to super. Jeśli nie, to ja muszę to wiedzieć, aby wszystko poukładać tak, by drużyna funkcjonowała, jak należy. Koncentrujemy się na pracy, dla mnie jest to najważniejsze. Wszystkie sprawy dookoła powinny być jak najszybciej załatwione.

- Nie jestem zły na Vadisa. Złość by była, gdyby miał przyjechać, a on by nie przyjechał. Takiej sytuacji nie było. Złości nie było, nie było czasu na takie przemyślenia. Patrzę przed siebie, patrzę na pozytywy. Robię wszystko, aby drużyna była przygotowana.