News: Jacek Magiera: Nie chcę szukać usprawiedliwień

Jacek Magiera: Nie chcę szukać usprawiedliwień

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

05.08.2017 23:04

(akt. 02.12.2018 12:13)

- Nie wygra się meczu, kiedy ma się dogodne sytuacje i nie odda strzałów na bramkę. Spodziewaliśmy się, że będziemy dłużej przy piłce, a rywale spróbują szybkich ataków. Byliśmy pod bramką przeciwników 2-3 razy i brakowało uderzeń w decydujących momentach. Powiedzieliśmy sobie w przerwie, że musimy oddawać więcej uderzeń i zaczęliśmy od dobrych 10 minut w drugiej połowie. Choćby Jakub Czerwiński trafił w poprzeczkę. Straciliśmy prostego gola… Aut, złe rozegranie i przegrywaliśmy. Znakomite sytuacje mieli potem Sadiku czy Hamalainen, ale nie trafili. Gratulacje dla Mariusza Rumaka i gospodarzy - stwierdził Jacek Magiera, szkoleniowiec mistrzów Polski.

- Brakuje zmienności rytmu w grze piłką. Może być złudne, że coś jest robione przez nas wolniej, ale inaczej gra się w ataku pozycyjnym, a inaczej z kontry. Wykonywaliśmy zbyt wiele podań wszerz, a za mało do przodu. Jednostajność? Do końca się nie zgodzę. Nie mam jednak prawa zganiać pewnych kwestii na to, że w 30 dni rozegraliśmy dziewiąty mecz. To też może być jakiś powód, ale tak jest w Polsce, że w okresie przygotowawczym rozgrywamy mnóstwo spotkań. Za chwilę będziemy mieli dziesiąte spotkanie w trakcie 33 dni. Inni w tym czasie wyjdą na boisko cztery razy przez 33 dni. Jednak damy sobie radę i podniesiemy się. Drużyna musi też zareagować i wziąć odpowiedzialność za pewne zagrania - dodał Magiera.


- Nie mamy kiedy trenować. Za chwilę wsiadamy w autokar, pięć godzin do Warszawy i będziemy się regenerować. W poniedziałek znów podróż i o 18:00 we wtorek gramy w Pucharze Polski. Potem będziemy mieli kolejną taką sytuację. Szukamy różnych rozwiązań: treningu regeneracyjnego, mentalnego, rozmów, także takich przy kawie. Jestem przekonany, że odpalimy i drużyna zacznie grać tak, jak chcemy. Nie chcę jednak zbyt wiele mówić i nie chcę szukać usprawiedliwień. Lipiec i sierpień to najtrudniejsze momenty dla drużyn grających w europejskich pucharach. Kolejne miesiące są łatwiejsze, ale jednocześnie obecny czas jest najtrudniejszy - zakończył szkoleniowiec Legii.


Mariusz Rumak (trener Bruk-Betu): - To nie jest sezon, który rozpoczęliśmy w euforii. Ostatnio szczęśliwie zremisowaliśmy z Zagłębiem, a dziś mierzyliśmy się z mistrzami Polski nie mając na koncie wygranej. Stworzyliśmy na boisku wielką rodzinę i każdy zrobił wszystko, żebyśmy mogli się cieszyć po ostatnim gwizdku. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji w ofensywie i umiejętnie się broniliśmy. Przed nami jeszcze wiele, a teraz będziemy chcieli przygotować się do wtorkowego spotkania w Pucharze Polski. Gratuluję wyniku wszystkim ludziom Bruk-Betu. Postaramy się, by radosnych chwil było więcej.

Polecamy

Komentarze (208)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.