Jan Mucha

Jan Mucha: Nie ma ludzi niezastąpionych, oprócz trenera Dowhania

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

15.02.2021 17:00

(akt. 15.02.2021 17:25)

- Czy 40-letniego Artura Boruca można jeszcze czegoś nauczyć? Nie uważam, że Artura trzeba czegoś uczyć. Idzie według swojego reżimu i nie mam z tym problemu, podobnie jak trener Dowhań. Pomaga mu doświadczenie, ma za sobą świetną karierę. Jego nie trzeba niczego uczyć, choć oczywiście… zawsze można – mówił w "Przeglądzie Sportowym" Jan Mucha, trener bramkarzy Legii.

- Artur musiał zmienić styl, teraz częściej używa nóg. Dla niego nie stanowi to żadnego kłopotu. Choć gdy ja czy on zaczynaliśmy bronić, to takich oczekiwań wobec nas nie było. Bramkarz był od tego, żeby złapać piłkę i…

Kopnąć jak najdalej.

- A kto wybijał najdalej, ten wyjeżdżał za granicę, ha, ha. Piłka zmieniła się też z naszego punktu widzenia. Artura, Radka Cierzniaka czy mnie, kiedy grałem, nazywali starymi bramkarzami. Musieliśmy się zmienić. Kiedyś na treningach nie grałem pasów, nie brałem udziału w małych grach, a dziś bramkarze muszą to robić.

Ile czasu na treningu poświęcacie na ich grę nogami?

- Pracujemy nad tym codziennie, mniej więcej przez 60 procent treningu używają nóg. Do tego dochodzą normalne treningi bramkarskie, a jak jest możliwość, to wrzucamy bramkarzy do gierek, żeby pokopali z innymi. Dla nich to świetna szkoła, mogą reagować. I to jest piękne! Kiedyś mi się to nie podobało, ale dziś bardzo to lubię. Ja nasłuchałem się podpowiedzi: wybij jak najdalej.

Czy pan jest namaszczony na następcę trenera Dowhania?

- Myślę, że on będzie pracował długie lata.

Z boiska go nie wyganiamy, ale też trzeba pamiętać, że w tym roku skończył 65 lat i kiedyś sam może po prostu powiedzieć pas.

- To zdrowy facet, który dużo ma przed sobą. Swoje lata oczywiście też ma, one lecą. Nie ma ludzi niezastąpionych, oprócz trenera Dowhania. W tym roku minie 20 lat, od kiedy jest w Legii. Wiadomo, że to fizyczna praca. Cierpią kolana, trener Dowhań jest po operacji. Nie możesz liczyć na to, że będziesz trenerem bramkarzy do osiemdziesiątki, to niemożliwe. Dziennie na treningu pokonuję pięć-siedem kilometrów, to obciążenie dla nóg. 

Całą rozmowę z Janem Muchą można przeczytać w "Przeglądzie Sportowym".

Co wiesz o bramkarzach w historii Legii

06legia-wislak33.jpg
1/14 Kto był najmłodszym bramkarzem debiutującym w Legii?

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.