Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jarosław Ostrowski: Niedopuszczalne zachowania

Marcin Szymczyk

Źródło: legia.com

08.03.2011 14:24

(akt. 14.12.2018 19:22)

- Ubolewamy, że niedzielne widowisko zostało w końcówce spotkania zakłócone niewłaściwym zachowaniem kibiców. Analizujemy zapis z monitoringu. Wszystkich, których uda nam się zidentyfikować czekają surowe konsekwencje, mam tu na myśli klubowe zakazy. Przypomnę, że race są niezgodne z prawem i jesteśmy zobowiązani do tego żeby materiał z monitoringu przekazać Policji. Może to oznaczać również dla osób naruszających prawo zakazy sądowe. Kompletnie nie jestem w stanie tego zrozumieć. Mam wrażenie, że tym osobom obojętny jest klub, drużyna, dopingują i bawią się dla siebie. Nie rozumiem, dlaczego kibice przerwali spotkanie, dlaczego rzucali race na boisko, dlaczego… szkodzą swojemu jak twierdzą ukochanemu klubowi - mówi w rozmowie z oficjalnym serwisem legia.com członek zarządu, <strong>Jarosław Ostrowski</strong>.

Czy klub będzie rozmawiał na ten temat z SKLW?

- Tak, mamy umówione spotkanie i będziemy wyjaśniali z władzami stowarzyszenia tę sytuację oraz poinformujemy jakie działania zamierzamy przedsięwziąć by do takich zdarzeń nie dochodziło. Zachowania jakie miały miejsce w niedzielę – festiwal wulgaryzmów i przerwanie meczu – nie mają racji bytu na naszym stadionie.

Co może czekać klub i kibiców? Komisja Ligi Ekstraklasy SA zamknęła trybunę północną.

- Liczymy się z konsekwencjami zachowania kibiców i karami Ekstraklasy SA, ale poczekajmy na czwartkowe posiedzenie komisji. Póki co zastosowany został środek zapobiegawczy, w efekcie czego wstrzymaliśmy się ze sprzedażą biletów na trybunę północną. Wierzymy, że ostateczna decyzja Komisji Ligi, nie będzie oznaczała zamknięcia całej trybuny. W takiej sytuacji straty klubu sięgnęłyby kilkuset tysięcy złotych! A i posiadacze karnetów z trybuny północnej nie mogliby oglądać meczów z winy osób odpowiedzialnych za niedzielne wydarzenia. Jeżeli do tego doliczymy kwotę ewentualnej kary finansowej, to są to sumy niewyobrażalne. Takiego orzeczenia w historii polskiej piłki za tego rodzaju przewinienia jeszcze nie było. I chociaż zdarzenia te są zdecydowanie naganne i zasługują na karę to liczymy na wzięcie pod uwagę naszych argumentów. 

Delegat w swoim raporcie zasugerował również niewłaściwe zachowanie zawodników po meczu. Media wspominają o niestosownej wypowiedzi trenera Skorży.

- Uważam, że pytanie trenera o ocenę zachowań na trybunach jest w takiej sytuacji nie fair. Od tego są władze klubu. Wydaje mi się, że powinien powstrzymać się od wszelkich komentarzy w tej sprawie bo cokolwiek by odpowiedział to byłoby niedobrze interpretowane. Po meczu, podobnie jak każda drużyna Ekstraklasy, nasi zawodnicy dziękowali swoim fanom za wsparcie. Nie możemy ich winić za to jaką w tym momencie piosenkę zaintonowali kibice. Piłkarze jej nie śpiewali i nie obrażali drużyny gości. Czy powinni jednak w jej rytm tańczyć? Nie, nie powinni. Zwrócimy im na to uwagę.

Polecamy

Komentarze (20)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.