Kadra Legii na mecz w Luksemburgu
15-08-2018 / 11:49
(akt. 02-12-2018 / 11:23)
Piłkarze Legii Warszawa w poniedziałek i wtorek pracowali z nowym sztabem szkoleniowym. Zajęcia były zamknięte dla przedstawicieli mediów. Trener Sa Pinto chciał poznać zawodników, dogadywać się z drużyną bez dodatkowych świadków. W środę o 12.05 "Wojskowi" wylecą do Luksemburga. Lot potrwa dwie godziny. Na godzinę 19:30 zaplanowano konferencje prasową z udziałem portugalskiego szkoleniowca oraz Arkadiusza Malarza. 30 minut później rozpocznie się oficjalny trening przed starciem z Dudelange na Stade Josy Barthel.
Warszawiacy przystąpią do meczu z nowym trenerem, Ricardo Sa Pinto. W kadrze mistrzów Polski brakuje m.in. Artura Jędrzejczyka i Marko Vesovicia. Pierwszy nie został zgłoszony na trzecią rundę eliminacji, a Czarnogórzec musi pauzować z powodu urazu. W sumie do samolotu wsiadło 20 zawodników.
Bramkarze: Radosław Cierzniak, Radosław Majecki, Arkadiusz Malarz
Obrońcy: Adam Hlousek, Michał Pazdan, Mateusz Wieteska, Mateusz Żyro
Pomocnicy: Domagoj Antolić, Cafu, Kasper Hamalainen, Michał Kucharczyk, Krzysztof Mączyński, Dominik Nagy, Chris Philipps, Miroslav Radović, Sebastian Szymański
Napastnicy: Carlos Lopez, Jose Kante, Sandro Kulenović, Eduardo Da Silva
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Nie jestem fanem Hołowni, ale jeśli tylko był zgłoszony (był?) to powinien lecieć.
IMO w tej sytuacji Philipps do obrony, Żyro na ławkę.
IMO Carlitos i Kante od 1. minuty, ale nie zdziwiłbym się i z Eduardo w 11-ce.
Wcześniej nie tyle Eduardo zawiódł, co nie pasował do stylu kreowania akcji ofensywnych. Teraz podobnie jest z Carlitosem.
Obu wybitnie nie pasuje gra "dzidą na ścianę". Obaj swoje występy mogli spokojnie skomentować "no przecież sam do siebie nie podam".
Chciałbym zobaczyć parę gier w których znaleźliby się obaj w wyjściowej 11. Nie zdziwiłbym się gdyby po nich Kante i Niezgoda mieli problemy z wąchaniem placu.
Chyba was porąbało jeśli myślicie że z powodu zdjęcia ze stojącym na stole piwem, trener odsunie dobrego zawodnika od gry. Boisko weryfikuje zawodników a nie jakieś smrody netowe. Może i ktoś zaciera rączki i ma nadzieję że powtórzy sprawę z Langilem, ale on przede wszystkim był słaby piłkarsko.
Carlitos Bogiem nie jest ale jest zdecydowanie jednym z wiodących zawodników Legii.
Nie mogę się nadziwić jak wielu z was wiecznie snuje teorie o kablowaniu i podsr.ywaniu innym. Czy to doświadczenie z waszego otoczenia każe wam myśleć że tak jest wszędzie?
Pinto na tle czwartkowego rywala szybko będzie mógł oddzielić parodystów od piłkarzy i mam nadzieję że za rok taki rywal to będzie tylko kolejna jednostka treningowa.
Zawodowy piłkarz nawet w trakcie urlopu powinien radzić sobie z amatorami.
Wystarczy zauważyć, że Probierz jest najbardziej utytułowanym trenerem w Ekstraklasie, gdyż posiada 2 (słownie: DWA) trofea w swojej gablocie (Puchar Polski i Superpuchar Polski). Jedynie trzech trenerów (Probierz, Sa Pinto, Smółka) w swojej gablocie posiadają cokolwiek.
Skoro mamy już trenera, a nie sprzątaczkę p.o. trenera czas wrócić na właściwą drogę.
I oby puchary w tym roku kończyły się w marcu, a nie na jesieni...
Wasza postawa świadczy o tym że uważacie że wszyscy robią nam łaskę że tu przychodzą.
Legia nie jest potęgą i to nie jest tajemnicą dla nikogo i ten kto tu przychodzi PRACOWAĆ powinien dołożyć starań żeby stała się silniejsza.
Jak chce spełnienia transferowych kaprysów to niech idzie do PSG, Realu albo MC. Ale tam też ich nie spełnią bo Messi jest jeden, tak samo jak Ronaldo.
Jednym słowem, przychodzisz pracować w określone miejsce, to znaczy że akceptujesz warunki.
Panowie, porzućcie mentalność lokaja.
Nie wykopiesz dołu jak szef da Ci grabie będziesz żądał łopaty od szefa, no chyba że jesteś cymbalem i będziesz grabiami walczył może nawet cis tam wykopiesz....powodzenia.
KOGO SOBIE ZAŻYCZYŁ!!
Oczywiście trener powinien mieć głos w sprawie budowy składu ale jesli zaczyna pracę od tego że sobie kogoś ZAŻYCZY, to nie jest dobry początek.
Przed nim też ktoś pracował a oprócz tego mamy dyr. sportowego który moim zdaniem powinien stać w hierarchii stać nad trenerem, bo dyr. sportowy dobiera trenerów do "filozofii" klubu.
Inną sprawą jest lokajska mentalność forumowiczów. Przyszedł Sa Pinto i nam wytłumaczy jakich potrzeba zawodników. Przyszedł pan z wielkiego świata i trzeba mu spijać prawdę z ust.
Bez niego też wiadomo jakich piłkarzy potrzeba, problem polega na tym że albo nas nie stać, albo oni nie chcą tu grać a więc trzeba się fartować tym co jest, wprowadzając ewentualnie drobne korekty.
Nie da się zbudować mocnego zespołu wymieniając zawodników na pstryknięcie palcami każdego trenera. Mało tego, tak się doprowadza do bankructwa klub.
2. Skoro bez trenera wiadomo kogo nam po trzeba, to ci gratuluję
3. Nikt nie mówi tutaj o wymianie pół składu, gdzie to wyczytałeś, pisałem 1-2 zawodników.
4. Nie mamy DYREKTORA SPOROTWEGO
Czego jeszcze nie rozumiesz?
1. Kim jest Kepćija?
2. Gdzie napisałem o wymianie "połowy składu"?
1.Raczej wymianą 1-2 zawodników nie doprowadzisz do bankructwa, więc z kontekstu wynika, że sporo więcej.
2.IVAN KEPČIJA (DYREKTOR TECHNICZNY LEGII WARSZAWA)
1. Jeśli przy zmianie każdego trenera będziemy zatrudniać bardzo drogich zawodników, to oczywiście że się da.
2. Nie jest istotne jak się nazywa "posada' Kepćii w Legii, istotne jest jaki ma zakres obowiązków i kompetencje.
Ja uważam że ulokowanie dyr. sportowego (technicznego) nad trenerem jest bardzo rozsądne, bo pomysł na budowę zespołu musi być trwalszy od czasu pracy trenera. Określenie profilu zespołu, jak ma grać (ogólnie, szczegółowe rozwiązania należą do trenera) powoduje również wybór trenera o określonym profilu pasującym do klubu. Trener może zawieść oczekiwania ale wtedy trzeba szukać kolejnego o podobnym profilu.
Pomysł na grę zespołu a nawet szerzej, na sposób funkcjonowania klubu musi być wieloletni a nie zależeć od tego co sobie nowy trener zażyczył.
Malarz
Wieteska Phillips Pazdan Hlousek
Kucharczyk Cafu Antolić Nagu
Carlitos
Kante
LEGIA! Jutto 1-5 dla nas!
Przed meczami z Cluj bardziej realne ale to też ktoś robiący różnicę i gotowy do gry od zaraz.
Inaczej nie ma sensu
no może to tak wyglądać, ja sądzę, że ktoś jeszcze przyjdzie
Ariel B? Przecinak i nic więcej
Modric? 50/50
U nas DP jak na kadrę wystarczy
Mąka Cafu Antolic Philipps
Wszyscy potrafią grać. Mają swoje zalety i nie są na szczęście typem jednego rodzaju zawodnika
Trener ich odpowiednio poustawia i wykorzysta zalety a ukryje wady. Oby
Malarz
Wieteska Żyro Pazdan Hlousek
Szymański Cafu Antolić Nagy
Kante Carlitos
Na podmęczonego rywala Kuchy (o ile będzie wynik niedający awansu) za kogoś z dwójki skrzydłowych, Kulenović za Kante, aby Carlitos i reszta miała na kogo grać oraz Philipps/Mąka za Antolicia.
Problem był taki że nasi wyszli i siedli ale na swojej połowie
Biegali jak dzieci we mgle
Może jakaś rozmowa z trenerem wpłynie na ich morale bo nic innego nie będzie w stanie zrobić
No tak, w Warszawie mieli większe i dlatego wygrali.
Oby nikt z tyłów nie potrzebował wędki...
Doczytałem , kontuzja
W odwodzie Philipps jako środkowy i Nagy jako LO. Bajkowo
Niby dojdzie na ewentualny mecz Cluj Astiz Jędza i Stolarski ale jutro to dramat.
Co do Hołowni zostawił bym chłopaka. Niech gra na zmianę z Adamem
Przecież to zakrawa na sabotaż, zero manewrów w obronie, a w przypadku kontuzji trzeba wycofać kogoś z pomocy, co zwiastuje tylko kłopoty.
Takie podejście do najważniejszych rozgrywek.
Środek Pomocy-Cafu,Antolic.Skrzydła-Nagy,Szymański i z przodu Kante,Carlitos.
Astiza czemu nie zabrał?
Malarz
Wieteska-Pazdan-Hlousek
Antolić-Mączyński
Nagy-Cafu-Carlitos-KK
Kante
Tak bym to widział:
Philips,Szymański,Hamalainen lub Rado
Powodzenia
hlousek, pazdan, wieteska, zyro, holownia, jedrzejczyk, remy, stolarski
po co wiecej obroncow? akurat w tym meczu jest lipa, to prawda, ale ogolnie nie jest zle.