Kamil Kuzera: Legia ma sporo jakości, ale to nie jest mecz o wszystko

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Korona Kielce

26.01.2023 14:00

(akt. 26.01.2023 14:05)

– Łapiemy świeżość. Sparing z zespołem z Niecieczy pokazał, że jesteśmy jeszcze troszeczkę "przytrzymani", ale w obecnym mikrocyklu skupiliśmy się na tym, by nie przedobrzyć, bo wiemy jaką pracę wykonaliśmy w okresie przygotowawczym. Jestem przekonany, że na mecz z Legią będziemy gotowi na 110 procent – mówił przed spotkaniem w Warszawie (29.01, godz. 15:00), w 18. kolejce ligowej, trener Korony Kielce, Kamil Kuzera.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

– Nie czuję żadnego niepokoju. Wręcz przeciwnie, nie mogę się już doczekać najbliższego spotkania, bo chcę zobaczyć na co stać nasz zespół, ale to nie jest mecz o wszystko. Musimy dać z siebie maksimum, zrealizować plan i wyciągnąć z tej rywalizacji jak najwięcej. Może być to naprawdę miły prognostyk, fajna zapowiedź tej rundy, lecz nie patrzę na to tak, że to spotkanie o być albo nie być.

– Legia na pewno jest faworytem na papierze, ale uważam, że mamy dobrych piłkarzy, jesteśmy zorganizowani, przygotowani na niedzielny mecz. Wiadomo, że przed spotkaniem wartości zawodników stołecznej drużyny są zdecydowanie wyższe od naszych, lecz zostaje jeszcze boisko. Trzymam się tego, że zawsze trzeba dać z siebie wszystko na murawie i nie pozwolić na to, by ktoś mógł powiedzieć, że był od nas szybszy, silniejszy, bardziej mu zależało. Futbol to gra otwarta, wszystko przed nami.

– Plan na rywalizację w Warszawie? Chcemy być zorganizowani, w tym elemencie naprawdę dobrze funkcjonujemy. Wiemy też, że w Legii jest sporo jakości i nie możemy sobie pozwolić na przysłowiową wojnę z szabelkami. Oglądaliśmy mecze, zdajemy sobie sprawę na co stać stołeczną drużynę. Gdy będziemy niezorganizowani i w pewnych fragmentach spotkania polecimy na hurra, to może się to dla nas źle skończyć. Jesteśmy przygotowani, mamy plan – wierzę, że jeśli zrealizujemy go w 100 procentach, to możemy się pokusić o niespodziankę.

– Sytuacja kadrowa? Bartosz Kwiecień nie będzie jeszcze do mojej dyspozycji, wraca do zdrowia. Nie ma też z nami Dawida Więckowskiego, który dochodzi do siebie po zabiegu. Oprócz tej dwójki mam wszystkich zawodników i ogromny ból głowy związany z wyborem składu, bo każdy piłkarz bardzo dobrze przepracował okres przygotowawczy i wiem, że wniesie odpowiednią jakość. Niestety, na mecz mogę zabrać tylko 20 graczy. Ktoś obejdzie się smakiem, lecz to nie znaczy, że w następnym spotkaniu nie będzie gotowy do walki.

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.