Keanu Pinder

Keanu Pinder: Kibice Legii zobaczą, co potrafię

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: przegladsportowy.pl, Przegląd Sportowy

23.01.2019 11:11

(akt. 23.01.2019 12:46)

- Miałem wzloty i upadki z powodu kontuzji, różne problemy, ale trener mnie obudził. Zacząłem grać twardo, mam odpowiednie nastawienie w głowie, czuję się coraz bardziej komfortowo i zaczynam grać swoją koszykówkę. Kiedy dojdę do mojego poziomu, to zobaczycie, co potrafię - zapowiada gracz koszykarskiej Legii Warszawa, Keanu Pinder.

- Powiedziałem mu szczerze: jeśli będziesz grał tak dalej, to wylecisz z zespołu i stracisz pracę. Pinder jest skoczny, gra efektownie, popisuje się wsadami i mocnymi "czapami", co dodaje energii kolegom i pobudza kibiców - opisuje australijskiego koszykarza trener legionistów, Tane Spasev.

Pinder początkowo miał problemy z urazem. - Taka kontuzja w moim pierwszym meczu zawodowym to kiepska sprawa, bardzo mnie zdołowała, ale za każdym razem po urazie powinieneś wrócić lepszy i silniejszy, więc to staram się robi. Tutaj jest tyyyle zagrywek. W college’u też mieliśmy ich sporo, ale korzystaliśmy głównie z tych podstawowych, a w zawodowej koszykówce ciągle pojawiają się nowe. Trzeba się dostosować i to było dla mnie najtrudniejsze - dodaje Pinder.

"Przegląd Sportowy" wybrał również piątkę tygodnia w EBL. Znalazł się w niej jeden zawodnik Legii, Jakub Karolak. - Wrócił do składu warszawian po kontuzji, zdobył 19 punktów przy dobrej skuteczności i trafił kluczową trójkę dającą prowadzenie minutę przed końcem zwycięskiego meczu ze Startem - opisano nominację.

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.