Kibicowskie podsumowanie roku - Oprawy

Redaktor Dariusz Oleś

Dariusz Oleś

Źródło: Legia.Net

31.12.2018 12:10

(akt. 03.01.2019 20:20)

Wraz z końcem sezonu nastał okres podsumowań, nie tylko tych związanych z poczynaniami na zielonej murawie. My postanowiliśmy przypomnieć oprawy przygotowane przez Nieznanych Sprawców, które towarzyszyły legionistom podczas walki na trzech frontach. Były efektowne, pomysłowe i edukacyjne. Na dwanaście meczów, w których NS-i pokazali swój kunszt, jedenaście zostało przez legionistów wygranych.

05.03.2018 r., Legia Warszawa – Lech Poznań (2:1)

„Kapitalne Miasto”

Konfrontacja z Lechem Poznań była pierwszą w 2018 roku okazją do tego, by sprawdzić, w jakiej formie są NS-i. Ultrasi z Łazienkowskiej 3 zaprezentowali podczas meczu jedną oprawę złożoną z sektorówki oraz odpalonych na koronie „Żylety” stroboskopów. Obraz na płótnie, rozciągniętym na całej trybunie, przedstawiał symbole Warszawy. Był to pomnik Syreny oraz samochód „Warszawa” na tle Starego Miasta. Całość zwieńczył napis „Kapitalne Miasto”. Fani Lecha Poznań zaprezentowali oprawę („Wciąż niebezpieczni dla wrogów odwiecznych”) złożoną z sektorówki, flag oraz rac.


07.04.2018 r., Legia Warszawa – Pogoń Szczecin (3:0)

„Ostatni gwizdek – nic o nas, bez nas!”

Podczas potyczki z „Portowcami” kibice warszawskiej Legii urozmaicili mecz, rzucając w kierunku murawy sporą ilość serpentyn. Działanie fanów, nie miało jednak związku z kolejną efektowną oprawą na stadionie. Była to forma protestu, która wycelowana była w kierunku działaczy i ich postulatów związanych z zaostrzeniem kar na stadionach. Po 15. minutach, serpentyny uprzątnięto i można było rozpocząć mecz. Protest, któremu towarzyszyło hasło: „Ostatni gwizdek – nic o nas, bez nas!”, opóźnił większość spotkań 30. kolejki Lotto ekstraklasy.

02.05.2018 r., Arka Gdynia – Legia Warszawa (1:2)

„Ten dzień nie wyglądałby tak samo, bez NaS”

Nieznani Sprawcy po raz kolejny pokazali, że dzień, w którym rozgrywa się finał Pucharu Polski, bez ich opraw pozostawia wiele do życzenia. Takim też komunikatem, warszawska grupa „Ultras” przywitała się ze Stadionem Narodowym. Na wyjście piłkarzy, na trybunie gdzie stali fani warszawskiej Legii, pojawił się napis „Ten dzień nie wyglądałby tak samo...”, który został uzupełniony słowami „BEZ NAS”. Drugi człon zdania został utworzony z czerwono-biało-zielonych kartoników. NS-i „podpisali” się pod tą oprawą, odpalając race w literkach N i S. W pierwszej części meczu, kibice z Warszawy odpalili sporą ilość czerwonych i zielonych świec dymnych oraz rozciągnęli kolejną sektorówkę. Zanim jednak pojawił się obraz przedstawiający oko, w którym źrenica przypominała trofeum, o które walczyli piłkarze, na trybunie zawisł transparent o treści „Historia dzieje się na naszych oczach...”. W drugiej połowie trybuna legionistów rozświetliły race oraz stroboskopy, które dały niesamowity efekt. Kibice Arki Gdynia oprócz ładnych opraw z sektorówką oraz świecami dymnymi pokazali, że race w rękach ludzi nieodpowiedzialnych mogą być bardzo niebezpieczne. Była to niestety kolejna akcja, która zaszkodziła całemu środowisku skupiającemu się wokół ruchu „Ultras”.

 

13.05.2018 r., Legia Warszawa – Górnik Zabrze (2:0)

„Mistrzostwo to nie wszystko, ale wszystko bez mistrzostwa to ch...”

Mecz z Górnikiem Zabrze był ostatnim przy ulicy Łazienkowskiej 3, w sezonie 2017/2018. Piłkarze, którzy wciąż walczyli o mistrzostwo Polski, nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów. Aby odpowiednio zmotywować zawodników, warszawscy kibice zaprezentowali oprawę z odpowiednik przekazem. „Mistrzostwo to nie wszystko, ale wszystko bez mistrzostwa to ch...” - transparent o takiej treści ukazał się zawodnikom wchodzącym na murawę. Nad nim pojawiła się postać mędrca, którego otoczyły flagi oraz race. Pod koniec pierwszej części spotkania, „Żyletę” rozświetliło kilkadziesiąt rac i stroboskopów.

21.05.2018 r., Lech Poznań – Legia Warszawa (0:2)

„Mistrz nie do Poznania”  -  fot. Piotr Kucza

Podczas meczu w Poznaniu, kibice z Warszawy mieli zaprezentować okolicznościową oprawę nawiązującą do sytuacji i nastrojów w obu klubach. Niestety służby oraz zarząd Lecha nie wyraził zgody na „wpuszczenie” przygotowanych sektorówek. Okazję do zaprezentowania oprawy kibice mieli dopiero po (przerwanym) spotkaniu. Była na niej tajemnicza postać oraz wymowny komunikat „Mistrz nie do Poznania”. Po meczu, kibice Legii Warszawa udekorowali piłkarzy okazjonalnymi medalami i pucharem.

31.07.2018 r., Spratak Tranva – Legia Warszawa (0:1)

„Ultras Legia Warszawa”

Spotkanie na Słowacji było jedynym europejskim wyjazdem, gdzie fani mogli zademonstrować swoje pomysły. Kibice podczas meczu ze Spartakiem Tranva zaprezentowali sektorówkę „Ultras Legia Warszawa”, którą przyozdobiły nieodłączne przy takich okazjach, czerwone race. Gospodarze, zdając sobie sprawę z kibicowskiej rangi wydarzenia, przygotowali się do konfrontacji z warszawiakami przyzwoicie. Na początku meczu Słowacy utworzyli oprawę z czerwonych, białych i czarnych kartoników. W centralnej części trybuny zawisła flaga „Ultras Spartaka Tranava”. Niestety, późniejsze poczynania piłkarzy spowodowały, że europejską scenę ultras trzeba było bardzo szybko zdemontować.

 

04.08.2018 r., Legia Warszawa – Lechia Gdańsk (0:0)

„Ludzie ludziom zgotowali ten los”

Podczas potyczki z Lechią Gdańsk, fani uczcili 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Przed pierwszym gwizdkiem na „Żylecie” pojawiła się czarno-biała sektorówka, która przedstawiła człowieka wśród ruin zbombardowanej Warszawy. Na koronie trybuny odpalono czarne świece dymne, a na dole pojawił się transparent „Ludzie ludziom zgotowali ten los”.

16.09.2018 r., Legia Warszawa – Lech Poznań (1:0)

„United we stand, divided we fall”

Ligowy klasyk ponownie dostarczył wielu atrakcji na trybunach stadionu przy ulicy Łazienkowskiej 3. Na otwarcie kibice rozciągnęli sektorówkę, przedstawiającą zjednoczoną ekipę. Ze względu na to, iż w zespole „Wojskowych” gra w tej chwili wielu obcokrajowców, przesłanie pojawiło się w języku angielskim. Brzmiało ono tak: „United we stand, divided we fall” („Zjednoczeni trwamy, podzieleni upadamy”). W trakcie meczu pojawiła się kolejna efektowna oprawa - stroboskopy oraz flagi na kijach. Piłkarze na potyczkę z Lechitami wybiegli w okazjonalnych – upamiętniającą 100. rocznicę odzyskania Niepodległości przez Polskę – bordowo-złotych trykotach.

07.10.2018 r., Śląsk Wrocław – Legia Warszawa (0:1)

„Kategoria: wynalazki...”

Stroboskopy i flagi na kijach pojawiły się również przy okazji meczu we Wrocławiu i była to jedna z dwóch opraw, jakie przygotowali na tę konfrontację warszawscy fani. Drugi pokaz miał miejsce w drugiej połowie. Zanim jednak doszło do odpalenia sporej ilości pirotechniki, na sektorze zajmowanym przez legionistów pojawiło się płótno ze znanym i lubianym ...Tadeuszem Sznukiem. Pan Tadeusz, nawiązując do prowadzącego przez niego teleturnieju (1 z 10), zadał pytanie, które brzmiało: „Jaki wynalazek opatentowała Martha Coston?”. Odpowiedzią były odpalone czerwone race. Kibice Śląska Wrocław odpowiedzieli racowiskiem, transparent „Ave Silesia – Hooligans” i sektorówką „Ave Nasza Banda”.

04.11.2018 r., Legia Warszawa – Górnik Zabrze (4:0)

#KiedyMyŻyjemy

Oprawa przygotowana przez Nieznanych Sprawców, która upamiętniała 100. rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości, odbiła się szerokim echem w całym kraju. NS-i postawili na edukację, która dotyczyła prawidłowego odśpiewania pierwszej zwrotki hymnu narodowego. Na „Żylecie” tego wieczoru pojawiły się trzy sektorówki, które tworzyły jeden przekaz. „Wielu Polaków błędnie śpiewa hymn narodowy”, „Używając słowa póki, zamiast kiedy. Postanowiliśmy to zmienić...”, „#KiedyMyŻyjemy”. Trzy kolejno prezentowane płótna zapoczątkowały ogólnopolską akcję, do której lawinowo dołączali sportowcy, aktorzy oraz różnego rodzaju organizacje. W trakcie meczu odpalono również białe i czerwone świece dymne.

15.12.2018 r., Legia Warszawa – Piast Gliwice (2:0)

„All Cops, Are Bałwans”

Bałwan był bohaterem ostatniej w 2018 roku oprawy na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3. Oprawa z wizerunkiem białego śnieżnego ...policjanta, została zrzucona z dachu stadionu. Oprócz prześmiewczego transparentu: „All Cops, Are Bałwans”, kibice odpalili popularne w tym roku białe stroboskopy. Choreografia była odpowiedzią, na działania policjantów, jakie miały miejsce w drodze do Gdańska na mecz z Lechią. Policja ponownie postanowiła uprzykrzyć życie kibicom.  

20.12.2018 r., Zagłębie Sosonowiec – Legia Warszawa (2:3)

„Rodzinna atmosfera”

W meczu przyjaźni, który rozegrany został na Stadionie Ludowym, można było poczuć atmosferę zbliżającego się sylwestra. Podczas drugiej połowy odpalono ...pół tony(!) różnego rodzaju materiałów pirotechnicznych. Oprócz rac, fajerwerków i stroboskopów zadbano również o choreografię. Pojawiła się sektorówka oraz transparent „Rodzinna atmosfera”.

Był to kolejny udany sezon Nieznanych Sprawców, którzy pokazali, iż w swoim fachu należą do ścisłej światowej czołówki. Warszawscy ultrasi zostali po raz kolejny docenieni przez środowisko, które w głosowaniu za pośrednictwem portalu Ultras World uznało ich za najlepszych na świecie. Nieznanym Sprawcom życzymy wytrwałości oraz wielu ciekawych pomysłów w kolejnym roku.

 

 

Polecamy

Komentarze (50)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.