News: Komentarz:  Legia jak szwedzki stół

Komentarz: Legia jak szwedzki stół

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

25.04.2012 14:40

(akt. 11.12.2018 16:07)

Legia o jakiej marzyliśmy. Wielka Legia, która tłamsi "rywala” w walce o podwójną koronę. Nie daje mu odetchnąć, wyprowadza ciosy, a po ich zadaniu nie chowa się za gardą, tylko bije. Jeszcze mocniej i jeszcze skuteczniej. Wczoraj, na Arenie Kielc, Legia zagrała najlepszy mecz za kadencji Macieja Skorży, przynajmniej biorąc pod uwagę te z krajowego podwórka. Gdyby skończyło się wynikiem 5:0, chorzowianie i tak nie mogliby mieć do nikogo pretensji. Do siebie też nie, bo po prostu mają słabszych piłkarzy.

Odniesione zwycięstwo legioniści zawdzięczają  nie tylko argumentom czysto piłkarskim. Do tej pory, podczas meczów byliśmy świadkami pokrzykiwania Dusana Kuciaka i Michała Żewłakowa oraz irytującej, zdaniem wielu,  gestykulacji serbskich asów. Wczoraj było inaczej. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. A w zasadzie, jeden do wszystkich, wszyscy do jednego – jednym słowem: KOMUNIKACJA.

 

To wcale nie musiał być mecz Michała Żyro. Kto wie, jak dwie niewykorzystane sytuacje wpłynęłyby na niego, gdyby nie pozytywna reakcja pozostałych kolegów? Kto wie, czy Michałowi nie zadrżałaby noga w 55. minucie, gdyby nie Jakub Wawrzyniak, który po pudle z pierwszej połowy podbiegł do niego, by pokazać, że cały czas ma wsparcie ze strony bardziej doświadczonych zawodników? Dla młodego piłkarza taka świadomość jest decydująca. Jak wczoraj.

 

Starcie z Ruchem było dla kibiców jak bogato zastawiony szwedzki stół. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie i delektować się tym przez pełne 90 minut. Lubisz oglądać efektowne zagrania Danijela Ljuboi? Bardzo proszę – bramka napoczynająca rywala, kilka świetnych podań, imponująca gra tyłem do bramki. I nawet głową zagrać potrafi, panie Wojtku! Jesteś zwolennikiem częstej gry dla młodych legionistów? Żyro daje próbkę jeszcze większych możliwości, bardzo dobre wejście notuje Rafał Wolski, a Michał Kucharczyk biega, ile sił, "aby wynik lepszy był". Doceniasz grę w odbiorze piłki? Wczoraj Michał Żewłakow do spółki z Ivicą Vrdoljakiem zaliczyli więcej przechwytów, niż cały zespół Ruchu. Życzliwy głos powinien był wspomnieć siedzącemu na trybunach Franciszkowi Smudzie coś o możliwości załatwienia polskiego paszportu dla byłego zawodnika Olympiakosu i Anderlechtu…

 

Na zdobyciu Pucharu Polski sezon się nie skończył. Przed nami – jak zaznaczył szkoleniowiec – 3 wielkie finały. Jeśli Legia włoży w nie tyle serca, ile zostawiła w Kielcach, to chorzowianie mogą już wyjeżdżać na wakacje i cieszyć się z drugiej lokaty.

Polecamy

Komentarze (29)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.