News: Komorowski i Topolski przed meczem Legii z Lechem

Komorowski i Topolski przed meczem Legii z Lechem

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

15.09.2018 10:14

(akt. 02.12.2018 11:22)

- Argumentem przemawiającym za tym, że legioniści są w stanie wygrać z Lechem, jest czas, który mieli w przerwie reprezentacyjnej. Ricardo Sa Pinto mógł się przyjrzeć piłkarzom, ocenić ich także podczas zamkniętego sparingu. Szczerze mówiąc, dziś bardzo trudno cokolwiek w przypadku Legii przewidywać. W klubie są nowi piłkarze, jak Paweł Stolarski, który zagrał w meczu z Cracovią, ale on potrzebuje czasu, by zgrać się z zespołem. Ma szczęście o tyle, że jest nowy trener i razem z innymi poznaje jego założenia, nie wchodzi do schematów, które już wcześniej wypracowano - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" przed niedzielnym starcie z Lechem Poznań były zawodnik naszego klubu, Marcin Komorowski.

- Sa Pinto od razu po przyjściu do Legii dał zawodnikom mocny wycisk. Nie wiem, czy sierpień to dobry czas na budowanie formy, ale widocznie Portugalczyk uznał, że jest to niezbędne. Ja chyba zaaplikowałbym cięższe zajęcia podczas przerwy na kadrę, ale może okaże się, że obrał dobrą drogę, że za chwilę złapią drugi oddech i zaczną wszystkich ogrywać. Bo Legia na pewno ma ogromny potencjał, szczególnie z przodu, gdzie są Carlitos i Jose Kante, ale muszą zacząć strzelać. Dziś cały zespół odbudowuje morale, wydostaje się z dołka. A z kim jak nie z Lechem najlepiej odbudować się psychicznie? To dobry rywal, by się odbić, choć jak przegrają, mogą popaść w jeszcze większy marazm. Powtarzam: dla mnie forma Legii to zagadka.


Adam Topolski - Sam jestem ciekawy, jak zagra Legia. Jeśli tak jak w poprzednich meczach w tym sezonie, faworytem będzie Lech Poznań. Co tam faworytem, zdecydowanym faworytem. Legia dołuje i prezentuje się wręcz strasznie. Wielką niewiadomą jest, jak Ricardo Sa Pinto ustawi zespół. Jeśli postawi na najlepszych, to wówczas Kolejorz może mieć problemy. Natomiast jeśli znów będzie kombinował, to wtedy nie wróżę warszawiakom sukcesu. Kolejna kwestia: czy Portugalczyk dotarł do tych zawodników i zmienił ich sposób myślenia. Bo tutaj mam wątpliwości. Lech? Początek sezonu miał dobry, ale to nie jest jeszcze zespół, na który wszyscy w Poznaniu czekają. Jak dla mnie gra mało widowiskowo. Jest problem w defensywie, w środkowej linii nie ma gry piłką. Ivan Djurdjević chyba stosuje trochę za dużo rotacji, musi być większa stabilizacja. Trójka obrońców? Każdy chce iść w nowoczesny futbol, ale nie mamy za bardzo kim kopiować tych ich pomysłów. Zwyczajnie brak jest odpowiednich wykonawców. Dlatego bezpieczniejszym wariantem dla Kolejorza będzie powrót do gry z czwórką defensorów.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.