Legia - Raków: Pozostaje walka o dublet

Redaktor Piotr Barański

Piotr Barański

Źródło: Legia.Net

01.09.2019 09:30

(akt. 20.09.2019 14:06)

Trzeci rok z rzędu Legia nie zameldowała się w fazie grupowej europejskich pucharów. Kolejny raz pojawia się niedosyt i poczucie straconej szansy. Ciężko po takim starciu jak w Glasgow wrócić do ligowej rzeczywistości, ale trzeba się szybko podnieść. Już w niedzielę kolejne spotkanie ligowe. Teraz trzeba się skupić na zdobyciu mistrzostwa Polski oraz krajowego pucharu. Legioniści zmierzą się z Rakowem Częstochowa w ramach 7 kolejki PKO Ekstraklasy o godz. 20:00. Wszystkim zapraszamy na stadion dopingować swoją drużynę. Dla tych, którzy jednak nie będą mogli pojawić się Ł3, pozostaje transmisja w Canal+ i relacja tekstowa "na żywo" na Legia.Net.

Niestety kolejny raz nie ujrzymy warszawskiej Legii w europejskich pucharach. W Glasgow do szczęścia zabrakło niewiele, bo zaledwie jednej bramki. Tej jednak legioniści nie potrafili strzelić, za to stracili pierwszą w tegorocznych eliminacjach, która okazała się tą decydującą o losach przyszłości. Kolejny raz, już trzeci rok z rzędu, dla Legii została walka tytuł mistrzowski oraz o Puchar Polski, a to wszystko jest już jasne jeszcze przed zakończeniem wakacji. Niestety dziś mecze w Lidze Europy czy Lidze Mistrzów pozostają tylko wspomnieniami.

Teraz trzeba wrócić do szarej ligowej rzeczywistości, wrócić po swoje. Czas odzyskać tytuł mistrzowski. W niedzielę na drodze do celu stanie Raków Częstochowa, czyli beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej. Z pewnością w zespole można spodziewać się wielu zmian w składzie. Starcie w Szkocji kosztowało zawodników wiele sił - fizycznych i psychicznych. Ciekawe czy szansę pokazania się otrzyma Carlitos. Być może zobaczymy też młodych Michała Karbownika czy Mateusza Praszelika.

Raków w zeszłym sezonie wygrał I ligę z dorobkiem 70 punktów, wyprzedzając o punkt ŁKS, z którym Legia tydzień rozegrała mecz wygrywając w Łodzi 3:2. Częstochowianie za swoją postawę byli bardzo chwaleni przez ekspertów i mieli namieszać w Ekstraklasie. Jak na razie zajmują jednak jedenastą pozycję w tabeli z sześcioma punktami na koncie. Do tej pory zespół wygrał dwa spotkania oraz cztery pozostałe przegrał. Zwycięstwa odniósł z Jagiellonią Białystok (1:0) oraz z Lechią Gdańsk (2:1).

Przed startem rozgrywek Częstochowianie przeszli małą przemianę. Do drużyny trenera Marka Papszuna dołączyli między innymi: Dawid Szymonowicz, Emir Azemović, Rusłan BabenkoAleksandyr Kolev, Brayn Nouvier, czy Felicio Brown Forbes. Na ten moment nie wszyscy mogą jednak liczyć na regularną grę w pierwszym składzie.

Siłę Rakowa doskonale pamiętamy z zeszłorocznego występu w Pucharze Polski. To właśnie drużyna z Limanowskiego ograła w ćwierćfinale Legię trenera Ricardo Sa Pinto 2:1. Ekipę Papszuna zatrzymała dopiero Lechia Gdańsk w kolejnej rundzie.

W barwach Rakowa możemy spotkać piłkarzy z przeszłością przy Łazienkowskiej. Mowa tu o Jakubie Szumskim, który jest rezerwowym bramkarzem beniaminka oraz wychowankiem Legii, a także o pomocniku Miłoszu Szczepańskim, który na początku zeszłego roku definitywnie pożegnał się z drużyną "Wojskowych". 

W niedzielnym meczu w barwach Legii z powodu kontuzji nie zobaczymy ciągle powracających do zdrowia: Vamary Sanogo, Williama Remy'ego, Jose Kante oraz Arvydasa Novikovasa. Na spotkanie prawdopodobnie nie zdąży wykurować się również Ivan Obradović, który do dziś nie zadebiutował jeszcze w Legii. W kadrze Rakowa nie zobaczymy Andrzeja Niewulisa oraz Piotra Malinowskiego.

Sędzią rywalizacji Legii z Rakowem będzie Tomasz Musiał. Arbiter urodzony w angielskim Hereford w tym sezonie nie prowadził jeszcze spotkania z udziałem legionistów. W poprzednich rozgrywkach Musiał prowadził pięć spotkań "Wojskowych". Legia trzy razy wygrała (4:1 z Miedzią, 3:0 z Koroną i po rzutach karnych z Piastem w PP), raz zremisowała (0:0 z Lechią) oraz raz przegrała (0:1 z Lechem).

Specjaliści z TOTALbet w meczu z Rakowem stawiają Legię w roli faworyta. Kurs na zwycięstwo legionistów to 1.56, na remis 4.10, a na wygraną Rakowa - 5.60.

Przypuszczalne składy:

Legia: Majecki - Karbownik, Jędrzejczyk, Wieteska, Vesović - Martins, Antolić - Nagy, Praszelik/Carlitos, Luquinhas - Niezgoda

Raków: Gliwa - Szymonowicz, Kasperkiewicz, Petrasek - Malinowski, Babenko, Sapała, Kun - Nouvier, Musiolik, Szczepański

Polecamy

Komentarze (226)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.