Piotr Kobierecki

Legia się odwoła! Kotas krytykuje

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: sport.tvp.pl

18.05.2020 21:30

(akt. 25.05.2020 14:46)

Legia Warszawa złoży odwołanie od decyzji Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej. Stołeczny klub jest za to krytykowany przez Jarosława Kotasa, dyrektora sportowego Sokoła Ostróda, klubu, który otrzymał awans z trzeciej ligi.

Decyzja nie jest sprawiedliwa, bo losy awansu powinny rozstrzygnąć się na boisku. Złożymy odwołanie od wyboru WMZPN. Obawiałem się takiej decyzji związku, ale… pozostaje nam dalsza praca i brak zmian w mikrocyklu treningowym. Zobaczymy, czy decyzja jest ostateczna… Zależało nam na awansie i zobaczymy, jak to się dalej potoczy – powiedział Piotr Kobierecki, trener Legii II.

Decyzja Legii spotkała się z krytyką dyrektora sportowego Sokoła Ostróda, Jarosława Kotasa. – Legia sporo zainwestowała… Ale to klub, który powinien przyjąć decyzję z klasą i honorem. Niech walczą o Ligę Mistrzów w ramach pierwszej drużyny, bo tam są prawdziwe pieniądze. Druga liga nie jest im potrzebna do szczęścia. W trzeciej lidze promowali się Niezgoda, Majecki czy Karbownik. Dla młodzieży to wystarczające rozgrywki. Będą mieli mecze na miejscu, fajne spotkania z Ursusem czy Polonią. Nasza radość jest też nieco stłumiona, bo będziemy musieli radzić sobie choćby z wyjazdami do Rzeszowa. A to wszystko kosztuje: posiłki, hotel, autobus – uważa Kotas w rozmowie ze "sport.tvp.pl".

– Legia powinna przede wszystkim uszanować decyzje ludzi, którzy podjęli trudne wybory. Nigdy nie wiadomo czy w podobny sposób nie otrzymają tytułu w Ekstraklasie, jeśli plany wznowienia ligi nie wypalą. Młodzież Legii ma rewelacyjne warunki i musi dążyć do tego, by trafić do pierwszego zespołu. Juniorzy ze stolicy nie mogą mieć od razu ptasiego mleczka i drugiej ligi. Niech grają jak najlepiej na swoim poziomie, w juniorskich kadrach i walczą o awans do "jedynki". Taki cel musi im przyświecać. Legia II przegrała w trzeciej lidze 0:5 ze Zniczem Biała Piska, a to chyba nie przystoi takiej drużyny. Niech lepiej przedstawiciele klubu zadzwonią do Poznania i spytają czy Lech jest szczęśliwy z pobytu w drugiej ligi i walki o utrzymanie. Priorytetem zawsze musi być pierwszy zespół. Urodziłem się na tej samej ulicy co Kazimierz Deyna, który zawsze załatwiał bilety, pokazywał swoje medale. Stąd dobrze życzę Legii. Ale kluczem jest to, co dzieje się na najwyższym poziomie. Drugi zespół jest dodatkiem. Każdy młodzieżowiec powinien dawać sobie rok na awans na poziom Ekstraklasy. Nie wyjdzie? Zostają Ursus czy Polonia. Dla Legii cała sytuacja jest pewną porażką, ale nie można z tego powodu podważać autorytetu wielu osób. Też bylibyśmy rozczarowani brakiem awansu, ale mówimy o sytuacji, w której w razie grania zaległego meczu, musielibyśmy trenować bez badań i wielu innych możliwości, w anormalnych warunkach – dodał Kotas.

Polecamy

Komentarze (203)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.