News: Legia Warszawa : Zawisza Bydgoszcz - Wygrać z niepokonanymi

Legia Warszawa : Zawisza Bydgoszcz - Wygrać z niepokonanymi

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

18.04.2015 08:20

(akt. 08.12.2018 01:04)

W niedzielę, o godzinie 18:00, Legia Warszawa rozegra kolejne spotkanie w T-Mobile Ekstraklasie. Tym razem „Wojskowi” będą podejmować u siebie ostatniego w tabeli Zawiszę Bydgoszcz. Mimo że drużyna Mariusza Rumaka zajmuje 16. lokatę, to znajduje się obecnie w wyśmienitej formie. Wygrała sześć meczów z rzędu i od wznowienia rozgrywek skolekcjonowała 20 punktów. Mistrzowie Polski stoją więc przed trudnym zadaniem. Jeśli chcą pozostać liderem, powinni pokonać najbliższych rywali. Problem w tym, iż „Rycerze Pomorza” nie doznali w tym roku jeszcze porażki. Z tego starcia serwis Legia.Net przeprowadzi relację meczową "na żywo". Zapraszamy również do zapoznania się z materiałami pomeczowymi.

Nikt chyba nie spodziewał się takiej metamorfozy Zawiszy. Kiedy Legia w październiku pojedynkowała się z bydgoskim klubem, ten już znajdował się na samym dole tabeli. Warszawianie zwyciężyli 2:1. „Rycerze Pomorza” do przerwy zimowej zebrali jedynie 9 punktów. Bilans bramkowy również nie był imponujący. Piłkarze z Bydgoszczy strzelili 19 goli i aż 42 stracili. Przed wznowieniem rozgrywek, drużynę Mariusza Rumaka opuściło wielu zawodników. Wśród nich filary zespołu: Herold Goulon i Michał Masłowski. Pierwszy z nich rozwiązał kontrakt z klubem i poleciał na Cypr, drugi zaś przeszedł do „Wojskowych” za 800 tysięcy euro. Sprowadzono zaś takich graczy jak: Luka Marić, Cristian Pulhac, Josip Barisić, Cornel Predescu, Stefan Denković, George Alaverdashvili, Ivan Majewskij, Sebastian Małkowski, Sebastian Kamiński, Jakub Świerczok. Z Lechii Gdańsk dodatkowo wypożyczony został Bartłomiej Pawłowski.


Bardzo ważnym ogniwem okazał się Białorusin Majewskij. Pomocnik imponuje formą i dzięki niemu w Bydgoszczy szybko zapomniano o Goulonie i Masłowskim. Zawisza nie ma większych problemów kadrowych. Tylko Rumun Predescu ostatnio zmagał się z kontuzją, jednak od niedawna trenuje na pełnych obrotach. Kamil Drygas pauzował ostatnio w dwóch meczach, ponieważ podczas starcia z Ruchem Chorzów otrzymał 12. żółtą kartkę w sezonie. Warto zaznaczyć, że „Rycerze Pomorza” w ciągu ostatnich 8. spotkań zdobyli ponad dwa razy więcej punktów niż przez poprzednich 19. kolejek. Od lutego bydgoszczanie skolekcjonowali 20 punktów, strzelili 12 goli, a stracili jedynie 3. W tej chwili tylko jedno oczko w tabeli dzieli ich od GKS-u Bełchatów, z którym w ostatni weekend zwyciężyli 4:1 na wyjeździe. Zupełnie w innych nastrojach są legioniści. „Wojskowi”  w tym samym czasie uzbierali jedynie 11 punktów. Trzykrotnie wygrywali swoje spotkania, dwa razy remisowali i w trzech meczach ponieśli porażkę. Ostatnio mistrzowie Polski przegrali w Gdańsku z Lechią. Bilans bramkowy również nie może zachwycać. Stołeczny klub 12 razy pokonywał bramkarzy rywali, ale stracił aż 9 goli. Warszawianie mają już tylko dwa punkty przewagi nad Lechem Poznań. W środę swoje niezadowolenie wyraził Bogusław Leśnodorski. Spotkał się z zespołem i wytłumaczył, iż jest rozczarowany ich obecną formą. Prezes Legii oznajmił, że jeśli gra drużyny nie ulegnie zmianie, wyciągnie odpowiednie konsekwencje na koniec sezonu. Były też spotkania indywidualne ze sternikiem naszego klubu.


Po tym jak czerwoną kartkę w meczu z Lechią otrzymał Ondrej Duda, do pierwszego skłądu może wskoczyć Masłowski, cwiczony był też wariant z Guilherme. Z urazem i z czasem walczy Ivica Vdorljak.  Kapitan mistrzów Polski nie dokończył ostatniego spotkania, ponieważ dokuczało mu kolano. Wznowił już treningi ale nie jest powiedziane, że sztab szkoleniowo-medyczny będzie chciał ryzykować jego zdrowiem. Mocno poobijani byli także Jakub Rzeźniczak i Michał Kucharczyk. Środkowy obrońca ćwiczy jednak już z drużyną, ale w tygodniu narzekał jeszcze na ból po starciu z Mateuszem Bąkiem w Gdańsku. „Kuchy” zaś do zajęć na murawie wrócił w czwartek.  Doskwiera mu mięsień podkolanowy. Aczkolwiek lekarz Jacek Jaroszewski podkreśla, iż jest jedynie to efekt przeciążenia. Do zdrowia powoli wraca Dossa Junior. W zajęciach z kolegami dalej nie uczestniczy Mateusz Szwoch, u którego wykryto problemy kardiologiczne.


To już będzie 32. oficjalne spotkanie między tymi klubami. Warszawianie dziewiętnaście razy wygrywali, osiem remisowali i tylko cztery razy przegrali. Bilans bramkowy lepszy mają legioniści co akurat nie powinno nikogo dziwić 69-26.


Bukmacherzy stawiają w tym pojednku na Legię. Betanoza wygraną Legii proponuje kurs 1.50, za remis 4.35, zaś za zwycięstwo Zawiszy 6.50. Bet365 ma bardzo podobne kursy: 1.44, remis 4.50, zwycięstwo gości 6.50.


Przypuszczalne składy:


Legia
: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski – Vrdoljak, Jodłowiec – Żyro, Guilherme, Kucharczyk – Saganowski


Zawisza
: Sandomierski – Wójcicki, Marić, Micael, Ziajka – Majewskij, Mica/Drygas – Pawłowski, Świerczok, Alvarinho – Barisić

Polecamy

Komentarze (177)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.