News: Leszek Miklas: Mamy 6-7 kandydatów do Legii

Leszek Miklas: Mamy 6-7 kandydatów do Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

05.01.2012 14:09

(akt. 14.12.2018 20:49)

<p>- Albert Bruce nie może być zaskoczeniem, wstępną umowę podpisaliśmy z nim przecież w październiku ubiegłego roku. Dzisiaj zawarliśmy formalny kontrakt, który obowiązuje ze wszystkimi szczegółami. Albert został wypożyczony na rok z opcją przedłużenia. Jeżeli sprawdzi się, to zostanie z nami do 2016 roku. Chłopak występuje w młodzieżowej reprezentacji Ghany, mamy nadzieję, że odnajdzie się także u nas. Rynek afrykański jest bardzo perspektywiczny. Wielu zawodników przyjeżdża stamtąd do Europy i robi duże kariery - mówił o jedynym jak na razie transferze do klubu dyrektor sportowy Leszek Miklas. </p>

- Jak państwo już wiedzą pożegnaliśmy się już z Moshe Ohayonem. Tak jak zapowiedziałem w zeszłym roku z Łazienkowską rozstanie się kilku graczy i prawdopodobnie Izraelczyk nie był ostatnim graczem, który opuścił Legię. Kadra ma być o kilku graczy uszczuplona. Równocześnie staramy się o pozyskanie gracza ofensywnego - w tej chwili nie powiem czy będzie to napastnik czy bardzo ofensywny pomocnik. Mamy kilku kandydatów i mam nadzieję, że jeszcze przed drugim obozem kadra zostanie uzupełniona.

- Udany transfer Danijela Ljuboji nie oznacza, że od tej pory całą uwagę skupimy na Francji. Takie eksperymenty często nie wychodzą. Penetrujemy wszystkie rynki europejskie i część afrykańskich. Nie chcę niczego uprzedzać. Mamy 6-7 typów wśród piłkarzy, którzy mogliby nas wzmocnić. Decyzję finalną powinniśmy podjąć w ciągu 10-14 dni. Czy wśród tych kandydatów jest Peguy Luyindula? Nie wiem (śmiech). Nie chcę w tej chwili mówić czy są wśród nich gracze PSG. Czy tych kandydatów opiniował już trener Maciej Skorża? Oczywiście, szkoleniowiec wydaje opinie dotyczące poszczególnych graczy i o kilku są one pozytywne. Nie chcemy się spieszyć - ten, który przyjdzie okazał się optymalnym wzmocnieniem. Musimy być równie zadowoleni z wyboru jak w przypadku Danijela Ljuboji, Dusana Kuciaka i Michała Żewłakowa. Te przykłady pokazują, że czasami warto dłużej popracować przy konkretnym transferze.


- Szukamy zawodnika, który będzie w stanie stanąć na boisku i od pierwszego dnia pokazać umiejętności nie gorsze od tych piłkarzy grających obecnie w Legii. Poszukujemy napastnika, co nie oznacza, że zapominamy o innych pozycjach. Cały czas pracujemy nad wieloma graczami młodymi na różne pozycje. Nie wykluczam, że ktoś taki do nas dołączy jeszcze w tym okienku transferowym. To jest inna ścieżka rozwoju klubu. Pierwszeństwo mają wychowankowie Akademii Piłkarskiej, ale uważnie przyglądamy się innym uzdolnionym piłkarzom z Polski i z zagranicy. Czy ktoś z naszej Ekstraklasy może wzmocnić Legię? Nawet jeśli by przyszedł to musiałby się jeszcze sporo uczyć więc nie wiem czy byłoby to wzmocnienie.

Polecamy

Komentarze (91)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.