Maciej Skorża: Liga będzie ciekawsza

- Mecz rozpoczął się od lepszej gry Legii, to goście stworzyli sobie więcej sytuacji pod bramką. Nie wyglądała ta połowa tak, jak sobie zakładaliśmy, było dużo chaosu, nie potrafiliśmy zmusić Legii do gry defensywnej. Doświadczenie Legii jednak wychodziło, na małej przestrzeni szybko uwalniali się od naszych pomocników. W drugiej połowie podeszliśmy wyżej, zaczęliśmy realizować nasz plan na ten mecz, zaczęliśmy zagrywać piłkę za linię obrony. Po jednej z takich akcji Barry Douglas znalazł się sam na sam z Malarzem, który słusznie ujrzał czerwona kartkę. Po chwili Douglas kolejny raz spisał się wyśmienicie, zdobył bramkę z rzutu wolnego. Od tego momentu zeszło z nas ciśnienie, graliśmy swoje. Rywale grali w osłabieniu, ale my w końcu byliśmy sobą. Ładna bramka Hamalainena, wydawało się, że spotkanie jest pod kontrolą, ale Michał Kucharczyk pokazał, że niekoniecznie. Wygraliśmy, ale nie zachłystujemy się tym zwycięstwem - skomentował po spotkaniu trener Lecha, Maciej Skorża.