Marcin Herra
fot. Marcin Szymczyk

Marcin Herra o Legia Tenis, kortach i przeniesieniu udziałów

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Maciej Ziółkowski

Marcin Szymczyk, Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

25.02.2022 17:17

(akt. 25.02.2022 18:33)

W piątek (25.02) odbyła się konferencja prasowa członka zarządu Legia Tenis, Marcina Herry. Wiceprezes zarządzający klubem powiedział, że stan poprzedni kortów Legii będzie przywrócony. Oznacza to, że korty wracają ze spółki Wawa Group do spółki Legia Tenis. Poniżej zapis.

– Mamy bardzo dobre relacje z miastem, wspólnie realizowaliśmy świetne projekty. Kontakt, który jest dziś, był i ma być wspaniały, dobry. Ale także w poczuciu maksymalnej odpowiedzialności, obowiązku za to przedsięwzięcie, którym się zajęliśmy na 30 lat, odnieśliśmy się pozytywnie do wyrażonej prośby. Prośby, którą otrzymaliśmy w kontekście tematu, o którym rozmawiamy od kilku dni. 

– Stan wyjściowy kompleksu kontra obiekt dziś. W tym miejscu, w zeszłym roku – pamiętam to bardzo dobrze – były niszczejące trybuny, korty wymagające gruntowanej renowacji, domek klubowy, który jest przed remontem. Trenerzy prowadzili zajęcia w takiej skali, że było wypełnionych ok. 10-15 procent kortów. Miejsce przypominało bardziej pomieszczenie gospodarcze. Generalnie, na kortach nie było życia, aktywności. Nawierzchnia kortów, która jest kluczowym elementem, także pozostawiała do życzenia. W związku z tym, przeprowadziliśmy przygotowanie kortów przed sezonem. Cały czas inwestujemy w ten obszar.

– Dziś mamy taką sytuację, że po 10 miesiącach jesteśmy w momencie, w którym działa klub tenisowy, działa i jest przygotowana oferta dla naszych gości. Mamy realizowane turnieje dla dzieci, amatorów, zawodowców. Prowadzimy sekcję tenisową pod marką „Akademia Legia”. Mamy pełną ofertę zajęć komplementarnych do tenisa. Jednocześnie, co jest bardzo istotne, jesteśmy bardzo zaawansowani w zakresie przygotowania do kolejnego etapu, czyli modernizacji i remontu – zarówno części trybun, jak i pawilonu klubowego. Zadbaliśmy też troszeczkę o estetykę zewnętrzną. Zapraszamy – przez siedem dni w tygodniu – mieszkańców Warszawy, najmłodszych, starszych, którzy chcą grać w tenisa z naszymi trenerami, pod pełną opieką. Dzieciaki mogą grać w naszej szkółce. Chcę podkreślić, że realizujemy umowę z miastem, które ma dostęp do określonej liczby godzin dla swoich programów, jak „Lato w mieście” czy „Zima w mieście”.

 – Parę tygodni temu ogłosiliśmy program, który był bardzo istotny z punktu widzenia uchwały rady miasta, aby w tym miejscu było organizowane szkolenie najwybitniejszych, utalentowanych chłopców i dziewcząt. Mamy program Lexus Tennis Talents, gdzie objęliśmy holistyczną opieką, 360 stopni, najlepszego juniora w Europie, drugą najlepszą juniorkę w Polsce w sposób profesjonalny. Radni podkreślali w uchwale, że z Legią właśnie dlatego warto współpracować, bo ma pełne "know how" jeśli chodzi o treningi, przygotowanie dzieci do uprawiania sportu. Przenosimy to doświadczenie także w zakresie naszego klubu.

– Po czterech miesiącach od otwarcia, bardzo dużym wysiłkiem finansowym i organizacyjnym, zorganizowaliśmy turniej BNP Paribas Polish Cup 2021, we współpracy z fundacją Mariusza Fyrstenberga. Dzięki temu, że zaczęliśmy tak działać, po wielu latach turniej rangi ATP wrócił do Warszawy i cieszył się ogromną popularnością, były relacje telewizyjne. Wydaje się, że w kolejnych latach będziemy kontynuować to wydarzenie. Zrealizowaliśmy także dni otwarte, mamy dodatkowe oferty dotyczące zajęć. Szkolimy trenerów, którzy są wykwalifikowani, działają w zgodzie z metodyką, którą staramy się wprowadzać w naszej akademii. To wszystko jest dziś podstawą do tego, aby powiedzieć, iż to historyczne miejsce, w którym od zawsze, czyli od początku XX wieku, był tenis, które przez kilkadziesiąt lat jest związane z Legią, znowu odzyskuje pozytywną emocję. Amatorzy ruchu, tenisa, sportu, warszawiacy przychodzą tutaj coraz chętniej. W związku z tym, powiem szczerze, jako osoba odpowiedzialna za współpracę i budowanie tego, co robimy wspólnie, było nam bardzo smutno, że pojawiło się dużo wiadomości, jakoby nie było to tak, jak przedstawiłem.

– To trudny projekt. Korty i kompleks to nie jest projekt, który Legia Warszawa realizuje dlatego, że jest nadzwyczaj biznesowy. To bardziej projekt wizerunkowy, który łączy kompleks jakim jest stadion, boiska treningowe i korty. To oczywiście projekt, który chcemy realizować na poziomie wyniku pozytywnego – ale na początku, przez pierwsze wiele miesięcy, nie będzie tak rentowny. Mamy bardzo wysokie koszty: początkowe, stałe. Płacimy blisko 1 mln zł czynszu do miasta Warszawy. Ponosimy wszystkie koszty, które są związane z utrzymaniem tego miejsca. Nie będę przywoływał gazu, bo wszyscy mówili o tym wielokrotnie, ale kosztuje to dość dużo, aby ogrzać balony w okresie zimowym.

– Wszystkie inwestycje i remonty, które przeprowadzimy w tym miejscu, są własnością miasta Warszawy – bo ten obiekt jest własnością stolicy. Wydzierżawiliśmy go na 30 lat, w związku z tym, podnosimy wartość majątku. Działa struktura, która jest także strukturą, jeśli chodzi o ludzi. Mamy rzecz związaną z aktywizacją. Co ważne, dzieje się, jeśli chodzi o rozwój. 

– Plan na lata 2022-2023. To kwintesencja tego, o czym rozmawiamy. Dokładamy pieniądze do tego projektu, bo nie generuje on jeszcze takich wyników. Po drugie, przed nami bardzo duży projekt związany z remontem pawilonu. Chodzi też o remont trybun, otoczenie, bo chcemy otworzyć korty, kompleks dla biegaczy, spacerowiczów. Zależy nam na tym, żeby było to miejsce przyjazne dla wszystkich. A to będzie oznaczało, że musimy zainwestować – zobaczymy, do 10 albo może troszeczkę powyżej 10 mln zł.

– Wiele osób zadawało pytanie, dlaczego podjęliśmy decyzję o przeniesieniu udziałów. To Legia Tenis, jako spółka, odpowiada za realizację umowy – i to ona będzie za nią cały czas odpowiadała. Nie chcemy natomiast, aby Legia Warszawa ponosiła ryzyka związane z tenisem, bo zakładamy bardzo dużą przejrzystość. Każda działalność powinna mieć swoją własną odpowiedzialność finansową. Nie chcą też tego nasi kibice piłkarscy, którzy wielokrotnie podkreślają, aby każda działalność była dedykowana swojemu zadaniu. Legia Tenis i Wawa Group – w jednym i drugim przypadku jest dokładnie ten sam właściciel, który ma 100 procent udziałów. Tylko w tej sytuacji, o której mówiliśmy, są po prostu oddzielone ryzyka i można przeprowadzić proces inwestycyjny, który wymaga dokapitalizowania w sposób taki, który nie jest powiązany z Legią Warszawa. Sekcje, które funkcjonują pod marką Legia, są to w większości działalności, w których Legia nie ma swoich udziałów, ponieważ działamy na poziomie licencji. W naszym przypadku – Legia Tenis ma licencję, realizuje zadania w 100-procentach w zgodzie z uchwałą miasta i z umową dzierżawy. Wszystko, co było przygotowane i przeprowadzone, było poprzedzone analizami, w tym analizami finansowymi, o których też poinformowaliśmy miasto.

– Przywołam uzasadnienie, które pojawiło się w uchwale radnych odnośnie tego, aby podpisać umowę na 30 lat z Legią Tenis. Było to doświadczenie zespołu Legii Warszawa w zarządzaniu obiektami sportowymi – jest to realizowane w 100 procentach, bez najmniejszej wątpliwości. Rozpoznawalność i tradycja marki? Tak, Legia Tenis ma 100 procent praw do korzystania ze znaku. Możliwość wykorzystania uzupełniających się obiektów stadionu Legii i kortów tenisowych np. organizacje eventów, udostępnienie drogi pożarowej? Dokładnie tak się dzieje, podczas turnieju BNP Paribas korzystaliśmy z drogi, parkingu – i na co dzień ta synergia jest zachowana. Realizacja celów wykorzystania obiektu (szkółki, treningi, profesjonalny trening, fizjoterapia)? Tak, jest. Bezpłatne udostępnienie obiektów i organizacji zajęć? Jest realizowane, i to czynimy – rozwój sportu też.

– Wszystkie działania zrealizowaliśmy zgodnie z prawem, z umową. Rozwijamy naszą działalność według najlepszych zasad. Nie chcemy dyskusji, bo nie są one potrzebne ani nam, ani miastu Warszawa, stąd przywróciliśmy stan poprzedni. Taka jest nasza decyzja. Przeprowadzimy to teraz od strony formalnej. Jesteśmy przekonani, że to wyraz naszej wspólnej troski, dobrego partnerstwa z miastem. Będziemy kontynuowali dialog, aby spokojnie realizować kolejny etap inwestycji na tych kortach, zgodnie z zaakceptowaną, przyjętą strukturą.

Polecamy

Komentarze (43)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.