News: Mateusz Wieteska: Teraz broni cały zespół, jest asekuracja

Mateusz Wieteska: Teraz broni cały zespół, jest asekuracja

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

21.09.2018 09:05

(akt. 02.12.2018 11:22)

Wystarczyły tygodnie pracy z portugalskim trenerem Ricardo Sa Pinto i Legia pozwoliła Cracovii i Lechowi na ledwie trzy celne strzały. Gola nie straciła. – Teraz broni cały zespół, a nie tylko formacja defensywna. Widać to było przede wszystkim z Lechem, kiedy skrzydłowi wracali na własną połowę i pomagali nam także środkowi pomocnicy. Każdy wiedział, gdzie ma biegać, napastnicy w odpowiednim momencie ustawiali pressing. Wymienialiśmy się w pilnowaniu rywali, asekuracja była na wyższym poziomie – opowiada na łamach "Przeglądu Sportowego" 21-letni stoper Mateusz Wieteska.

– Wiemy, jak wytrącić rywalowi atuty. Cieszy, że to, co ćwiczymy na zajęciach, a tak mocno nie trenowaliśmy dawno, przekłada się na mecz. Dość rozdawania prezentów, za dużo punktów oddaliśmy przeciwnikom w tym sezonie.


– Na pierwsze trafi enie w  Zabrzu czekałem do siódmej kolejki. W Legii bramki przeciwników są na razie jak zaczarowane. Z Lechem trafi łem w poprzeczkę, liczę że z czasem będę miał więcej okazji. Dla mnie najważniejsze, żebyśmy nie tracili goli. Po słabym początku sezonu byłem krytykowany za błędy. Cała drużyna nie wyglądała za dobrze, a ja byłem zamieszany w stracone bramki. Zdaję sobie sprawę, że w kilku sytuacjach mogłem i powinienem zachować się lepiej. Już w ubiegłym roku usłyszałem, że potrafię strzelać gole, ale nie umiem bronić. Zamierzam pokazać, że potrafię – kończy Wieteska.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.