Mateusz Żyro: Jest duża złość

– Pierwsze 10 minut było niezłe, potem siedliśmy i trudno wytłumaczyć dlaczego. Legia przejęła inicjatywę, strzeliła dwa gole i ustawiła sobie mecz. W szatni dokonaliśmy pewnych korekt i na drugą połowę wyszliśmy odmienieni. Dobrze to wyglądało, tworzyliśmy sobie szanse. Szkoda nieuznanej bramki Patryka Stępińskiego, bo myślę, że moglibyśmy wtedy wywalczyć korzystny rezultat.

– Trudno powiedzieć, czego zabrakło, ale na pewno nie możemy mieć takich momentów jak w pierwszej połowie, gdzie tak oddajemy dominację przeciwnikowi i nie ma nas w meczu. Nasza nieobecność w tych 30 minutach kosztowała trzy punkty.

– Boli brak punktów w spotkaniach w Łodzi. Mamy niesamowite wsparcie, trybuny nas niosą, dlatego musimy zrobić wszystko, żeby zacząć wygrywać następne mecze i stworzyć twierdzę z naszego stadionu. Musimy dalej ciężko pracować, wyciągać wnioski, analizować i poprawiać detale, które szwankują. Pokazujemy cały czas, że potrafimy grać i tworzyć okazje, brakuje bardzo mało, by przechylać szalę na naszą korzyść.

ZOBACZ TAKŻE:

• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Łódź zdobyta. Klasyk dla Legii!
• Kosta Runjaić: Tylko Legia!
• Oceń legionistów za mecz z Widzewem
• Stępiński, Lipski i Szota o meczu Widzew – Legia
• Filip Mladenović: Bardzo się cieszę
• Mattias Johansson: To był perfekcyjny strzał
• Ihor Charatin: Czuliśmy wsparcie naszych kibiców
• Janusz Niedźwiedź: W drugiej połowie zrobiliśmy wszystko, by wygrać
• 50. oficjalny mecz Rosołka w Legii