Michał Karbownik: Mam nadzieję, że dostanę szansę gry w pomocy

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Facebook, PKO Bank Polski Grajmy Razem

04.04.2020 11:00

(akt. 04.04.2020 11:09)

- Występy dla reprezentacji Polski to wielka duma. Każdy mecz powodował u mnie olbrzymie emocje. Ale przede wszystkim chcę grać jak najlepiej w Legii. Myślę, że po niezłych meczach w klubie, dostanę kolejne powołania. Celuję jak najwyżej, może niebawem uda się trafić do kadry U-20 albo U-21 - mówi piłkarz "Wojskowych", Michał Karbownik, w materiale #KandydatNaGwiazde przygotowanym przez PKO Bank Polski Grajmy Razem.

- Wejście do pierwszego zespołu Legii? Na początku pojawił się stres. Wiadomo, z jakimi postaciami spotkałem się w szatni: Arturem Jędrzejczykiem czy wcześniej - Miroslavem Radoviciem. Byli też jednak moi rówieśnicy, czyli Sebastian Szymański i Radosław Majecki. Wiedziałem, że wprowadzą mnie do drużyny i tak też się stało. Obecnie z każdym zawodnikiem staram się trzymać, tak samo jak z grupą młodszych graczy. Przed meczami dzielę pokój z Maciejem Rosołkiem.

- Jestem filigranowy, ale warunki fizyczne traktuję jako zaletę. Bazuję na szybkości i zwinności, co staram się pokazywać podczas meczów. Moim atutem jest też gra ofensywna, prowadzenie piłki, drybling. Przede mną na pewno jeszcze dużo do poprawy. Muszę wzmocnić mięśnie i skupić się również nad pracą w obronie, strzałami czy podaniami.

- O występie danej pozycji decyduje trener. Staram się grać jak najlepiej, niezależnie od miejsca na boisku. Od najmłodszych lat biegałem w środku pola. Teraz mam inne role, do których próbuję się przyzwyczaić. Nie jestem lewonożny, więc może być przez to nieco trudniej. Mam nadzieję, że dostanę szansę występu trochę wyżej, w drugiej linii. Jak ją otrzymam to myślę, że ją wykorzystam.

- Myślę, że gra na najwyższym poziomie w Polsce, dla każdego młodego zawodnika, jest jakimś marzeniem. Co do ekstraklasy, miałem pewne przypuszczenia, które się potwierdziły. Wiadomo, że to fizyczna liga, w której nie wolno odpuszczać.

- Przed pierwszym gwizdkiem staram się wizualizować nadchodzące spotkanie. Analizuję każdy fragment. Pragnę zdobyć bramkę po takich rajdach, które do tej pory przyniosły kilka asyst. Liga angielska? Jest jedną z najlepszych na świecie, jak nie najlepszą. Premier League to moje marzenie. Chciałbym tam kiedyś występować.

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.