News: Michał Żewłakow: To były cztery trudne lata, ciągłe sztukowanie

Michał Żewłakow: To były cztery trudne lata, ciągłe sztukowanie

Marcin Szymczyk

Źródło: Canal+

18.09.2017 12:18

(akt. 02.12.2018 12:00)

- Jestem bez pracy, odpoczywam. Nie mam knebla związanego z odejściem z pracy, ale pewne rzeczy pozostają tajemnicą firmy. I tak musi być. Od początku sezonu było trochę nerwowo i gdzieś tam myślałem o tym, że jeśli sytuacja się nie unormuje, to takie ruchy mogą nastąpić. Spodziewałem się, że będzie to bliżej przerwy reprezentacyjnej. To jest konsekwencja wyników w tym sezonie. Z moich obserwacji wynika, że to, co najlepsze piłkarz czy trener może dać klubowi, to daje przez pierwsze 3-4 lata. Moja współpraca zakończyła się po 4 latach i kilku miesiącach. To nie były łatwe 4 lata to było wieczne sztukowanie, ciągle brakowało pieniędzy. Czytałem jaki Legia ma budżet, szedłem do prezesa i pytałem, ile mam pieniędzy na ruchy. Ile sobie naruchasz tyle wydasz - słyszałem. Zimą sprzedaliśmy trzech piłkarzy po dwa miliony euro. Mieliśmy sześć milionów, a w zamian dwóch wypożyczyliśmy i jednego kupiliśmy - takie są realia - mówił były już dyrektor sportowy Legii, Michał Żewłakow w Lidze+Extra w

- Miałem dwie ciężkie rozmowy w Legii – najpierw jako zawodnik, gdy wezwał mnie trener Jan Urban. Załatwiliśmy to w pięć minut, teraz z prezesem Dariuszem Mioduskim w dziesięć minut. Starałem mu się ułatwić ten przekaz, jeśli to ma pomóc Legii to się zgadzam.


- Po konflikcie właścicielskim zostałem w Legii nie dla Dariusza Mioduskiego, ale dla Jacka Magiery i zespołu. To do Legii mam być lojalny, bo ona dała mi szanse. Chciałbym w Legii pracować jak najdłużej, ale prezes uznał, że moja praca nie jest już efektywna.


- Byłem w Toskanii na urlopie, trwał siedem dni. Ale w tym czasie, gdy miałem się zregenerować i odpocząć, zrobiłem cztery transfery. Czy kiedyś prezes postawił mnie przed faktem dokonanym i przedstawił nowego zawodnika. Raz sam przeprowadził transfer, byłem za tym ruchem, ale na innych warunkach. Chodzi o powrót Miroslava Radovicia.


- Różnica między Leśnodorskim i Mioduskim? Leśnodorski nie bał się ryzyka. Tak było przy transferze Odjidji – Ofoe. Prezes Mioduski nie chce ryzyka, obawia się go, idzie w kierunku stabilizacji. Powiedziałem przed sezonem w rozmowie z prezesem, że będziemy musieli zaryzykować, oszukać system, wśliznąć się do Ligi Mistrzów i dostać zastrzyk gotówki, który pozwoli nam na realizację planów. Mam wrażenie, że ta wypowiedź się nie spodobała.


- Piłkarze Legii byli bardzo za trenerem Magierą, ale nikt nie potrafił wskazać czynnika, dlaczego Legia tak gra, jak grała. Dla mnie wszystko zaczęło się przy konflikcie właścicieli i było tego konsekwencją. W efekcie Legia zagrała dwa mecze na poziomie. I za ten sezon jestem wkurzony na piłkarzy, choć trzeba pamiętać, że ci sami piłkarze w poprzednich latach dawali kibicom radość. Po czterech latach przyszedł chudy rok, ale może tak być musiało? Gdyby miał być zwolniony tylko Magiera, ja też bym odszedł. Legia rok temu i z ostatniego meczu Jacka Magiery to brak dziewięciu zawodników.


- Na przestrzeni ostatnich lat piłkarz w Legii przyzwyczaił się do pewnego standardu – gry w pucharach, o mistrzostwo, na kilku frontach. Teraz trzeba było zejść do piwnicy, co nie wszystkim się spodobało. Ilu w szatni Legii jest legionistów? Wydaje mi się, że dwóch. Takie jednostki są potrzebne, mogą zarazić innych swoim entuzjazmem. U mnie zawsze bazą było zostawianie na boisku serca. Teraz gdy trzeba było dać dziesięć procent więcej z wątroby, to tego nie było. Sheriff to przeciętna drużyna na polską ligę. Legia męczy się też w ekstraklasie? Jeśli chcesz mieć taką pensję jak w Legii, to musisz sobie z tym radzić.


- Było kilka takich historii, że mieliśmy już podpisać umowę, a zawodnik korzystał z oferty innego średniego klubu. Tak było choćby z Robertem Makiem. Piłkarze z Chorwacji, z Węgier, ze Słowacji – dla ludzi z tych lig Polska jest atrakcyjnym kierunkiem Największy błąd transferowy? Sporo kosztowało mnie i klub ściągnięcie Michała Masłowskiego. Vrdoljak twierdzi, że kadra Legii nie była tak słaba od wielu lat? To znowu ocena na podstawie wyników. Ale jeśli mam powiedzieć, czy na dziś się z nim zgadzam czy nie, to mówię tak. Ale za miesiąc ta sytuacja może ulec zmianie. Dajmy tym graczom czas, niech pograją w innych warunkach.

Polecamy

Komentarze (42)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.