Nemanja Nikolić

Nemanja Nikolić: Dalej jestem kibicem Legii

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: przegladsportowy.pl, Przegląd Sportowy

06.02.2019 13:14

(akt. 06.02.2019 13:18)

- Dalej śledzę występy Legii. W grudniu byłem w Warszawie i poszedłem na mecz z Koroną. Wszyscy miło mnie przyjęli. Dalej jestem kibicem Legii, staram się oglądać jej spotkania. Niestety problem stanowi siedmiogodzinna różnica czasu między Chicago a Polską - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Nemanja Nikolić, który w poprzednim sezonie amerykańskiej MLS zdobył piętnaście bramek.

Wyjechał pan z naszego kraju już dwa lata temu. Zespół od tej pory mocno się zmienił.

- Tak, to prawda. Gdy wszedłem do szatni, zobaczyłem wiele nowych twarzy, sporo piłkarzy odeszło. Ale jeśli kiedykolwiek grałeś w Legii, zawsze będziesz jej fanem.

Zmieniły się także wyniki. Jako legionista grał pan w Lidze Mistrzów. Tymczasem w dwóch ostatnich sezonach klub nie wszedł do fazy pucharowej europejskich pucharów. 

- To było duże rozczarowanie. Ale w drużynie zaszło wiele zmian, a Legia to taki klub, że nie ma czasu, by wszystko spokojnie ułożyć. Tam presja jest non stop.

Pan odszedł, ale w Warszawie gra inny Węgier Dominik Nagy, któremu po słabszym początku ostatnio idzie lepiej.

- Cieszę się z tego. Mam nadzieję, że będzie robił postępy. Ma potencjał, by być jednym z najlepszych zawodników w polskiej ekstraklasie.

(...)

W MLS występuje wielu starszych zawodników. Frankowski ma dopiero 23 lata. Nie jest za młody na występy w tej lidze?

Taki transfer może dziwić tylko tych, którzy nie znają tej ligi. Każdy piłkarz sam musi podejmować decyzje, ale wierzę, że Przemek dokonał dobrego wyboru. Jest ciągle młody, więc za dwa lata może zgłosić się po niego klub z Europy i kupić za duże pieniądze. W tym roku tak było z Almironem z Atlanty (Paragwajczyk przeszedł do Newcastle za 24 miliony euro – przyp. red.). Poza tym w Chicago mieszka wielu Polaków, więc będzie mu łatwiej. Z drugiej strony potrzebuje trochę czasu na aklimatyzację, bo w USA wiele kwestii wygląda inaczej niż w Europie.

Całą rozmowę z Nemanją Nikoliciem można przeczytać w tym miejscu oraz na łamach papierowego wydania "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (65)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.