News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz z Pogonią - nowe pomysły owocują lepszą grą

Redakcja

Źródło: Legia.Net

10.05.2017 21:11

(akt. 21.12.2018 14:43)

W niedzielę Legia pokonała w Szczecinie Pogoń 2:0. Redakcja jak zwykle oceniła piłkarzy Legii w skali 1-10, gdzie 1 oznacza sugestię zmiany profesji, 6 to ocena wyjściowa, a 10 występ idealny, gdzie wychodziło wszystko. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz na samym dole w kolejności od najwyższej do najniższej. Zapraszamy do lektury.

Gra zespołu 7 (6,22 - średnia ocen zawodników Legii wg Czytelników Legia.Net). W stosunku do meczu z Wisłą trener Jacek Magiera dokonał dwóch istotnych zmian - po pierwsze ustawił na pozycji wysuniętego napastnika Miroslava Radovicia, gdzie Serb zwolniony z obowiązków defensywnych czuł się wiosną znacznie lepiej niż w roli ofensywnego pomocnika lub skrzydłowego, po drugie zrezygnował z ustawiania środkowych pomocników w pionie na rzecz dwóch „ósemek”, gdzie każdy ze środkowych pomocników miał łączyć rolę broniącego i rozgrywającego. Obie zmiany okazały się trafione, bo Legia zyskała na jakości w konstruowaniu akcji tworząc sobie więcej sytuacji podbramkowych niż w trzech ostatnich meczach łącznie, a niewiele straciła na grze defensywnej, bo tylko przez pierwszy kwadrans stoperzy pozbawieni wsparcia defensywnego pomocnika, który zamiast nich wychodził do zawodnika z piłką mieli problem w poukładaniu sobie gry. To właśnie na początku meczu szczecinianie zagrali kilka piłek za linię obrony i stoperzy pozbawieni „szóstki” musieli inaczej niż dotychczas poukładać sobie krycie. Szybko się zresztą dogadali i w dalszej części meczu Pogoń nie konstruowała już groźnych akcji, a legioniści z minuty na minutę mieli ich coraz więcej. Początkowo przeszkadzała nieco Legii w rozwinięciu skrzydeł trójka sędziowska, widząc wyimaginowanego spalonego, czy nie dostrzegając nakładki w polu karnym, ale potem już i ona przestała legionistom utrudniać grę. Druga część spotkania, zwłaszcza po wyrzuceniu z boiska Jarosława Fojuta i zdobyciu drugiego gola przebiegała już całkowicie pod dyktando legionistów i w zasadzie przyczepić się można jedynie do małej skuteczności.

 

Arkadiusz Malarz 7 (6,79 - ocena Czytelników). Jeden tylko trudniejszy do obrony strzał z dystansu w 33. minucie, pozostałe były dość łatwe, szczecinianie zresztą w ogóle nie byli w stanie oddać celnego strzału z bliskiej odległości. Najważniejsze jednak było wyjście po błędzie Michała Pazdana i znakomita interwencja w 36. minucie. Gdyby nie czujność, szybkość i umiejętny wślizg bramkarza Legii, mistrzowie Polski schodziliby na przerwę przegrywając 0:1, a losy meczu mogłyby po tym różnie się potoczyć. 

 

Artur Jędrzejczyk 6 (5,78). Dobra gra w obronie, przyzwoita w ofensywie, bo rzadko się do niej włączał. Nic w tym dziwnego, bo na jego stronie znajdował się najgroźniejszy ze szczecinian Adam Gyurcso, którego „Jędzy” udało się zneutralizować. Jedyny istotny błąd popełnił w 83. minucie, z jego strony oddane były też przed przerwą dwa groźne strzały z dystansu, ale w sumie występ całkiem niezły.

 

Maciej Dąbrowski 7 (7,15). Początek miał niełatwy, bo musiał poukładać sobie grę z Michałem Pazdanem bez wsparcia defensywnego pomocnika, stąd zapewne problemy z ustawianiem się przy długich dograniach do Spasa Delewa. Szybko jednak wspólnie z „Pazdkiem” się dogadali i potem już grał bezbłędnie, raz nawet szybkim wprowadzeniem piłki na połowę przeciwnika zainicjował kontratak, tradycyjnie dominował w powietrzu. Kolejny solidny mecz Dąbrowskiego.

 

Michał Pazdan 5 (5,03). Na początku meczy były jak wspomnieliśmy pewne problemy i w 7. minucie musiał przez to gonić Delewa, ale ostatecznie przyczynił się do zażegnania niebezpieczeństwa. Przez cały mecz nie można było mieć do niego pretensji ani o grę w obronie, ani o wyprowadzanie piłki, z jednym niestety wyjątkiem. W 36. minucie przez swoją niefrasobliwość pod własnym polem karnym sprezentował Delewowi stuprocentową sytuację i tylko znakomite wyjście Malarza uchroniło Legię od straty gola do szatni. Piłkarzowi tej klasy takie szkolne błędy przytrafiać się nie mogą.

 

Adam Hlousek 7 (6,68). Hlousek od powrotu z kadry gra praktycznie przez cały czas na równym poziomie - solidnie z tyłu i aktywnie z przodu, a wszystko to na dużej intensywności. Świetnie grał przede wszystkim przed przerwą całkowicie blokując prawe skrzydło Pogoni, dużo czystych pewnych interwencji, w naszej opinii był najlepszym zawodnikiem pierwszej części meczu. Po przerwie przegrał jeden pojedynek, miał jedną stratę, ale za to częściej udzielał się w ofensywie, w 70. minucie popisał się naprawdę dobrym dośrodkowaniem. Forma Czecha w ostatnich sześciu tygodniach jest naprawdę imponująca.

 

Tomasz Jodłowiec 6 (6,19). „Jodła” został w tym meczu ustawiony nie przed obrońcami, jak w meczu z Koroną, lecz obok Thibaulta Moulina i był to pomysł trafiony. Nie cofał się wprawdzie pod stoperów, jak zwykł to robić Michał Kopczyński, tylko starał się odbierać piłki czterdzieści metrów od bramki, ale gra defensywna Legii na tym specjalnie nie ucierpiała. A piłek tych odebrał naprawdę sporo, zwłaszcza przed przerwą, przez cały mecz toczył też zażartą walkę o górne piłki z Mateuszem Matrasem i znaczną część pojedynków wygrywał. Zamiennie z Moulinem podłączał się do gry ofensywnej i był to element utrudniający czytanie gry rywalom - nie wiadomo było który ze środkowych pomocników pójdzie za akcją, a który zostanie bliżej własnej bramki, trudno też przyczepić się do niego o dokładność podań. Słabsze miał ostatnie dwadzieścia minut meczu, był mniej widoczny, popełnił też w końcówce jeden poważny błąd w obronie, ale na szczęście Delew skiksował przed bramką. Niezły w sumie mecz Jodłowca.

 

Thibault Moulin 7 (7,45). Przez pierwszą część meczu Francuz grał ostrożnie, widać było, że nie do końca czuje się komfortowo nie mając za plecami defensywnego pomocnika, stąd rzadko oglądaliśmy go z przodu, brakowało też charakterystycznych dla niego wprowadzeń piłki do linii ataku, zdawał sobie sprawę, że przy stracie nie miałby go kto zaasekurować. Lepiej spisywał się po zmianie stron, gdy oswoił się już nieco przygotowaną na ten mecz taktyką. W sumie nie grał lepiej od Jodłowca, prawdopodobnie nawet był od niego mniej tym razem pożyteczny dla drużyny, ale strzelił drugiego gola, który przypieczętował zwycięstwo Legii, a to zawsze musi podnosić ocenę.

 

Guilherme Costa Marques 7 (6,51). Największa ofiara sędziowskiej trójki w tym meczu, która najpierw nie pozwoliła Brazylijczykowi na wykończenie stuprocentowej sytuacji po świetnym wyjściu na pozycję, a później nie zauważyła na nim faulu w polu karnym. Nie zraziło to na szczęście specjalnie „Gui”, bo tuż przed przerwą rozegrał z Vadisem Odjidją-Ofoe akcję rodem z gier komputerowych, niestety nie wykorzystaną przez Miroslava Radovicia. Jedyne o co można było mieć do niego przed przerwą pretensje, to brak powrotu do obrony za Ricardo Nunesem, przez co Jędrzejczyk musiał często walczyć z dwoma rywalami naraz. Po przerwie był nieco mniej widoczny w ataku, za to lepiej grał w obronie. Próbował nawet strzału przewrotką po dośrodkowaniu Hlouska, ale nie trafił w bramkę. Dobry mecz.

 

Vadis Odjidja-Ofoe 8 (7,97). Dawno Belg nie stworzył kolegom aż tylu doskonałych sytuacji. Prostopadłe podanie do Guilherme, po którym sędzia niesłusznie dopatrzył się spalonego, kapitalna kombinacja z Brazylijczykiem tuż przed przerwą i podanie do Radovicia, które Serb zmarnował, akcja „na dzika” zakończona asystą przy golu Dominika Nagiego, prostopadła piłka do Radovicia, po której wyleciał z boiska Fojut. Ocena byłaby pewnie jeszcze wyższa, gdyby VOO wykorzystał choć jedną z sytuacji, które sam miał - niestety wszystkie jego strzały były niecelne, a co najmniej jedna z tych okazji - w 12. minucie - była stuprocentowa. Obniża to nieco ocenę niedzielnej gry Belga z kosmicznej na „zaledwie” bardzo dobrą.

 

Dominik Nagy 8 (7,94). Po bardzo słabym występie z Wisłą Węgier znów pokazał, że stopniowe wprowadzanie do zespołu może owocować bardzo dobrymi efektami. Świetnie zaczął mecz, imponując zwłaszcza grą defensywną i przechwytami w środku pola, znakomicie też zaprezentował się po zmianie stron, gdy do dobrej gry defensywnej dołożył gola zdobytego kąśliwym uderzeniem zza pola karnego i wywalczył rzut karny. Nagy w niedzielę zaprezentował, poza golem rzecz jasna, przede wszystkim znakomite przyspieszenie i czytanie gry w obronie. Miewał sporo przestojów w grze, najlepiej prezentował się w obu połowach przez pierwsze dwadzieścia minut po wyjściu z szatni, niemniej nawet nie będąc pod grą przez cały mecz można jak widać przyczynić się walnie do wygranej drużyny. W podobny sposób przecież często decydował o wynikach spotkań niewidoczny przez większość meczu supersnajper Nemanja Nikolić.

 

Miroslav Radović 5 (4,78). Szalony mecz kapitana Legii. Z jednej stron zmarnowane dwie stuprocentowe sytuacje w 45. i 92. minucie oraz zmarnowany w kuriozalny sposób rzut karny, z drugiej wypracowana stuprocentowa sytuacja Odjidji-Ofoe w 12. minucie i załatwienie czerwonej kartki Fojutowi po świetnym wyjściu przed obrońcę Pogoni, do tego wywalczony w tej sytuacji rzut wolny zaowocował golem. Jako napastnik „Rado” z pewnością był o niebo kreatywniejszy i ruchliwszy od Tomasa Necida czy Kaspera Hamalainena, znacznie częściej dochodził do doskonałych sytuacji bramkowych i pomagał stwarzać sytuacje kolegom, brakowało jedynie skuteczności. Ocena za niedzielny występ byłaby wyższa, gdyby w taki sposób nie zmarnował „jedenastki”.

 

Kasper Hamalainen (5,08), Sebastian Szymański (5,12) i Michał Kopczyński (4,55) grali zbyt krótko, by ich oceniać.

 

Za najlepszego legionistę spotkania z Pogonią Czytelnicy i redaktorzy zgodnie wybrali Vadisa Odjidję-Ofoe, najbardziej kreatywnego piłkarza meczu.

Oceny Czytelników:

 

Vadis Odjidja-Ofoe 7,97

Dominik Nagy 7,94

Thibault Moulin 7,45

Maciej Dąbrowski 7,15

Arkadiusz Malarz 6,79

Adam Hlousek 6,68

Guilherme Costa Marques 6,51

Tomasz Jodłowiec 6,19

Artur Jędrzejczyk 5,78

Sebastian Szymański 5,12

Kasper Hamalainen 5,08

Michał Pazdan 5,03

Miroslav Radović 4,78

Michał Kopczyński 4,55

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.